"Odwiedził" wiele miejsc w Gorzowie Wielkopolskim i w okolicy, więc i zarzutów trochę mu się nazbierało. Policjanci zatrzymali 27-latka podejrzanego o liczne włamania i kradzieże. Mężczyzna był zaskoczony, gdy zobaczył przed swoim autem funkcjonariuszy. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
W sierpniu, w Gorzowie Wielkopolskim i w pobliskich miejscowościach doszło do kilku włamań. Celem złodzieja padł jeden z foodtrucków, pizzeria, kiosk, a także warsztat samochodowy i pomieszczenie biurowe firmy. Łupem padały głównie pieniądze i narzędzia, choć w przypadku kiosku, sprawca skusił się też na bilety komunikacji miejskiej.
- Wizerunek mężczyzny został zarejestrowany przez kamery monitoringu. Po potwierdzeniu jego danych osobowych, kryminalni musieli ustalić miejsce jego przebywania. Policjanci podejrzewali, że mężczyzna przemieszcza się. Praca operacyjna doprowadziła ich do podejrzanego - poinformował podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Grozi mu 10 lat więzienia
Podejrzany o liczne włamania to 27-letni mężczyzna. Funkcjonariusze zatrzymali go we wtorek na ulicy Złotego Smoka. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony. Policjanci namierzyli go, gdy niczego się nie spodziewając spał w aucie. Przy 27-latku znaleziono kilka działek amfetaminy.
- Praca śledczych pozwoliła na postawienie podejrzanemu aż dziewięć zarzutów kradzieży z włamaniem i kolejnego dotyczącego posiadania narkotyków. Przestępcze działanie mężczyzny spowodowało straty w wysokości ponad 50 tysięcy złotych. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma na swoim koncie przestępstwa, których dokonał w Gorzowie Wielkopolskim, Deszcznie, Jeninie, Witnicy i Kłodawie – wylicza Jaroszewicz.
Za kradzieże z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gorzów Wielkopolski