Krótkometrażowy, wyprodukowany w Poznaniu film "Decay" w reżyserii Michała Sterzyńskiego obsypany został nagrodami zarówno w Europie, jak i w USA. Jak się okazuje uroki Poznania będzie miała okazję podziwiać szersza publika. - Krótkim metrażem testowaliśmy poniekąd zaplecze miasta przed dużym projektem z Hollywood - przyznaje Sterzyński.
"Decay" to polsko-amerykańska produkcja, której zdjęcia realizowane były w Poznaniu przez Michała Sterzyńskiego, tzw. reżopa, czyli połączenie reżysera i operatora w jednym. Akcja filmu toczy się w Polsce i USA. Opowiada historię Sophie Binski, analityka CIA. Szuka ona męża, który znika po tajemniczym wypadku samochodowym. Trop prowadzi do Polski, gdzie mąż się urodził.
I tu właśnie pojawia się Poznań. A raczej kilka miejskich lokacji, wyszukanych przez Poznań Film Commission. Zdjęcia odbywały się w hotelu Bazar, schronie prezydenta w Krzyżownikach, opuszczonej fabryce i biurach Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, w hotelu Andersia, w Wielkopolskim Parku Narodowym, czy w Porcie Lotniczym na Ławicy.
AMA dla Polaka
Krytycy filmowi zarówno w Europie, jak i za Atlantykiem docenili warsztat twórców filmu. "Decay" otrzymał nagrody za najlepsze zdjęcia na takich festiwalach jak Euro Film Festival, Los Angeles Independent Film Festival, czy najbardziej prestiżowa w tym gronie American Movie Awards.
- Od takich nagród, jakie teraz zdobywa film, zaczynali też najwięksi artyści, tacy jak Spielberg czy Eastwood. To póki co największy sukces jaki mamy na koncie, cieszymy się z owoców projektu, który wciąż trwa. Jesteśmy koproducentem filmu, zajmujemy się promocją regionu pod kątem filmowym, a film ten pokazuje właśnie Poznań. Sterzyński w zeszłym roku złożył nowy wniosek o współpracę, tym razem ma w planach dłuższy film fabularny - mówi Michał Gramacki z Poznań Film Commission.
"Duży projekt z Hollywood"
Gramacki nie chciał zdradzić, o jaki film dokładnie chodzi. Postanowiliśmy zapytać o to samego Sterzyńskiego.
- Produkcja, która jest obecnie na dość zaawansowanym etapie będzie thrillerem. Krótkim metrażem testowaliśmy poniekąd zaplecze lokalne Poznania przed dużym projektem z Hollywood. "Decay" poszedł w świat i rzeczywiście zebrał kilka nagród. Teraz skupiamy się już na dużej produkcji. Jesteśmy z miastem na etapie typowania lokacji. Trwają również jeszcze castingi dla aktorów, ale już teraz mogę powiedzieć, że nazwiska będą naprawdę głośne. Start zdjęć zaplanowany jest na wrzesień. Poznań odwiedzimy prawdopodobnie zimą. Taka aura sprzyja thrillerom - przyznaje Sterzyński.
Więcej szczegółów dotyczących tej produkcji ma być podanych na specjalnej konferencji w ciągu półtora miesiąca.
Autor: ib\kwoj / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Poznań Film Commission