Projektantki mody przekonują, że ratuje życie, a nasz reporter sprawdza to w praktyce. Kamizelka odblaskowa jest bohaterką klipu zrealizowanego przez... drogowców.
Akcja Autostrady Wielkopolskiej "A2 że bezpiecznie. Postaw na odblaski!" ma przekonać młodzież, że mimo iż kamizelki nie są zbyt szykowne, warto je nosić, bo poprawiają bezpieczeństwo.
Reporter TVN24 sprawdził, ile daje w nocy założenie tej części garderoby. Pieszy z odblaskiem jest widoczny z niemal 100 metrów, podczas gdy człowiek w czarnej kurtce pojawia się przed maską niespodziewanie, kilkanaście metrów przed pojazdem. W takiej sytuacji nie ma już czasu na reakcję.
Gwarant bezpieczeństwa
Jak ważna jest widoczność na drodze, przekonuje również Józef Klimczewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Poznaniu.
- Odpowiednia widoczność to przede wszystkim gwarant bezpieczeństwa. Wtedy kiedy jesteśmy widoczni, kierowca może zareagować i unikamy wypadku. Bezpieczna odległość to standardowy zasięg świateł drogowych czyli 150 m. Taka odległość jest wystarczająca żeby zapanować nad pojazdem, jednak pod warunkiem, że rzeczywiście jesteśmy widoczni.
Poszli za modą
- Kamizelka od lat ma ten sam fason, jest jednak dalej atrakcyjna, bo od lat ratuje ludziom życie. To właśnie zamierzamy promować - mówi rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej, Zofia Kwiatkowska.
Pomóc mają w tym osoby ze światem mody - projektantki Różena Opalińska oraz Klara Kowtun i Antonina Samecka, założycielki marki Risk.
Efektem współpracy jest krótki film z kamizelkami w roli głównej. - Chcemy nakłonić większość ludzi do posiadania takich kamizelek - mówi w klipie Opalińska.
Do promocji kamizelek zaproszono kiedyś znanego kreatora mody Karla Lagerfelda. "Jest żółta, jest brzydka, i do niczego nie pasuje. Ale ratuje życie" - przekonywał w kampanii. Można więc powiedzieć, że drogowcy z Wielkopolski... idą za modą.
Autor: kk/roody / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Autostrada Wielkopolska