Był pełen energii i stał się agresywny. Julian, małpka kapucynka z cyrku, trafił do lecznicy weterynaryjnej, gdzie miał zostać uśpiony. Lekarze ocalili jego życie. Teraz jego domem będzie poznańskie zoo.
Julian ma około 5 lat. Jest małpką. Ostatnie lata spędził w cyrku, gdzie jednak nikt nie mógł go okiełznać. Agresywne zwierzę miało zostać uśpione.
Chcieli go uśpić
- Gdy do nas trafiła, była wychudzona, miała szelki założone jeszcze po poprzednich właścicielach, które wbijały się w podbrzusze - mówi Magdalena Rembowska z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej.
Szelki próbowano zdjąć małpce w cyrku, jednak bezskutecznie - cały czas wyrywała się właścicielom. Głównym problemem Juliana było jednak wspomniane agresywne zachowanie. Stąd decyzja właściciela, by go uśpić.
Przeszedł zabieg, stracił szelki
Julianowi życie uratował weterynarz, który dowiedział się o problemach pracowników cyrku i tym, jak zamierzają je rozwiązać. To on spowodował, że małpa trafiła do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej. Lekarzom udało się też zdjąć z Juliana szelki. - Zrobiliśmy to podczas zabiegu kastracji - wyjaśnia Rembowska.
Małpa przyzwyczaiła się już do nowych opiekunów. - Jest weselsza i spokojniejsza - przekonuje Rembowska.
Julian trafi teraz do Nowego Zoo w Poznaniu. - Warunki będzie miał wiele lepsze i zbliżone do tych, w jakich powinien przebywać w naturze - kończy Rembowska.
Autor: FC/jb / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24