Grupę zajmującą się przestępczością farmaceutyczną rozbili funkcjonariusze CBŚP z Poznania. Zatrzymano siedem osób. Grupa miała zajmować się produkcją, przechowywaniem i sprzedażą produktów leczniczych.
Postępowanie nadzoruje poznańska prokuratura okręgowa. Podejrzanym grożą kary do 15 i do 12 lat więzienia.
Zatrzymania miały miejsce na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. - W trakcie działań zabezpieczono kilka tysięcy gotowych produktów o deklarowanym działaniu leczniczym, między innymi przeciwnowotworowym, anabolicznym i proerekcyjnym, jak i ich półproduktów. Wartość przejętego towaru wstępnie oszacowano na milion złotych. Uderzono w sam trzon grupy, zatrzymując między innymi osobę, która usłyszała zarzut założenia zorganizowanej grupy przestępczej i kierowania nią – podała kom. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka komendanta Centralnego Biura Śledczego Policji.
Udawały leki czterech największych koncernów
Z ustaleń policjantów wynika, że członkowie grupy zajmowali się produkcją, przechowywaniem i sprzedażą produktów leczniczych, w tym leków czterech największych koncernów farmaceutycznych. Wśród medykamentów znalazły się m.in. substancje zabronione w rozumieniu przepisów o zwalczaniu dopingu w sporcie. Preparaty rozprowadzane przez grupę miały trafiać do odbiorców w całej Polsce i w niemal wszystkich krajach UE. - Postępowanie w tej sprawie wszczęto kilkanaście miesięcy temu, ustalając kolejne informacje i docierając do osób odpowiedzialnych za sprzedaż na olbrzymią skalę produktów leczniczych. Policjanci CBŚP ustalili, że na terenie województwa kujawsko-pomorskiego działa grupa co najmniej kilku osób, które w sposób zorganizowany sprzedawały "leki" o łącznej wartości co najmniej 2,5 miliona złotych – podała Jurkiewicz.
Sprzedawane głównie przez internet
Jak wyjaśniła, część gotowych "leków" docierała do Polski z Chin kanałem przerzutowym przez Wielką Brytanię i Czechy. Medykamenty sprzedawano głównie przez internet, a do klientów docierały w przesyłkach kurierskich. Aby ukryć nielegalną działalność, przesyłki były nadawane z przygranicznych województw Polski, z daleka od faktycznego miejsca produkcji i magazynowania. - Z opinii biegłych wynika, że sprzedaż tych substancji niosła za sobą zagrożenie dla życia i zdrowia kupujących - poinformowała rzeczniczka.
W Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu zatrzymanym poza zarzutami założenia, kierowania czy udziału w grupie przestępczej, przedstawiono także zarzuty naruszenia przepisów Prawa farmaceutycznego, ustawy o zwalczaniu dopingu w sporcie, sprowadzania zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób oraz prania pieniędzy. Podejrzanemu o kierowanie grupą grozić może kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności, w przypadku pozostałych podejrzanych - nawet 12 lat więzienia. Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Sąd Rejonowy w Poznaniu zastosował wobec trojga podejrzanych trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Autor: FC/gp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP