Centralne Biuro Antykorupcyjne wykryło nieprawidłowości w budowie dwóch parkingów dla poznańskiej policji - informuje "Gazeta Wyborcza". Pieniądze przeznaczone na parkingi miały zostać wpisane w koszty innych inwestycji, m.in. przebudowy ronda Kaponiera, co jest niezgodne z prawem. - Sprawa wydaje się bardzo poważna - przyznaje wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski.
- Od 27 sierpnia do 26 listopada CBA prowadziło kontrolę w Zarządzie Dróg Miejskich w Poznaniu. Postępowanie obejmowało sprawdzenie procedur podejmowania decyzji w zakresie realizacji przez Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu wybranych inwestycji w okresie od 1 stycznia 2010 r. do 30 czerwca 2014 r. - wyjaśnia w rozmowie z tvn24.pl Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA.
O wynikach kontroli CBA informuje czwartkowa "Gazeta Wyborcza". Pod lupą znalazły się inwestycje z ostatnich czterech lat. Jej wyniki CBA przekazało już do biura nowego prezydenta Poznania.
Sprawa zgłoszona do Prokuratora Generalnego
- W trakcie kontroli, 22 października 2014 r., w związku ze stwierdzeniem nieprawidłowości CBA skierowało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratora Generalnego - tłumaczy Dobrzyński. Z informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że sprawę przekazano do prokuratury w Szczecinie.
Jak podaje dziennik, agenci CBA wykryli, że między 2010 a 2013 rokiem ZDM zlecił budowę dwóch parkingów przy komendach policji przy ulicach Szylinga (Komenda Miejska) i Kochanowskiego (Komenda Wojewódzka). Problem w tym, że wydatki nie były zapisane w planach finansowych, przez co naruszono zapisy o transparentności i kontroli społecznej. O zdanie nie zapytano także miejskich radnych, którzy powinni w tej sprawie podjąć odpowiednią uchwałę.
- Sprawa wydaje się bardzo poważna. Na razie wypowiadać się o niej będzie tylko prezydent Jaśkowiak, tym bardziej, że oficjalnie obowiązki przejmę dopiero w poniedziałek - mówi tvn24.pl Maciej Wudarski, wiceprezydent Poznania odpowiedzialny m.in. za transport publiczny.
W podobnym tonie wypowiada się Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. - Ta sprawa musi być wszechstronnie wyjaśniona. Z jednej strony wydarzyła się, wydawałoby się, rzecz pożyteczna, bo parking dla radiowozów jest policji potrzebny, z drugiej strony mieszkańcy mają prawo wiedzieć, czy wszystko odbyło się w sposób prawidłowy. Mam nadzieję, że tak było - mówi.
Parking w kosztach remontu Kaponiery
Według ustaleń "Gazety Wyborczej" o wybudowanie parkingów mieli poprosić wysoko postawieni oficerowie wielkopolskiej policji. Dyrektor i wicedyrektor ZDM mieli zlecić wykonanie tych prac Zakładowi Robót Drogowych. W tej sprawie nie ma jednak żadnych dokumentów. Koszty wpisywano w wydatki na inne prace, m.in remont ronda Kaponiera czy ulic Dolna Wilda, Warszawska i Jasna Rola.
- W dniu zakończenia kontroli CBA przekazało kontrolowanemu protokół, który został podpisany bez zastrzeżeń - informuje rzecznik CBA.
Dyrektor ZRD Florian Kowalski, dyrektor ZDM Kazimierz Skałecki i ówczesny wicedyrektor, a obecnie prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich, Kazimierz Skałecki odmówili "Gazecie Wyborczej" komentarza w tej sprawie.
"Prokuratura powinna to zbadać"
Sprawie zamierzają przyjrzeć się poznańscy radni. - Pierwszym krokiem będzie zapytanie na najbliższej sesji rady miasta w przyszłym tygodniu. Ewentualnie na tej podstawie kontrolę przeprowadzi w przyszłym roku komisja rewizyjna - mówi Szymon Szynkowski vel Sęk, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jak dodaje, jest to już znana praktyka w urzędzie miasta.
- Wydawanie pieniędzy bez podstawy prawnej już się zdarzało, np. przy remoncie Sali Wielkiej w Zamku. Tu na pewno mówimy o łamaniu dyscypliny finansów publicznych. Pytanie, czy skala i szkodliwość publiczna była tak duża, że prokuratura podejmie śledztwo w tej sprawie. Na pewno powinna ją zbadać - uważa radny.
Autor: FC/b / Źródło: Gazeta Wyborcza / TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC-BY-SA 3.0) | Radomil