Minister Elżbieta Rafalska żegnała się z grupą dzieci w ostrowskim żłobku. Wtedy zwróciła uwagę, że więcej jest chłopców niż dziewczynek. Skomentował to wiceminister Jan Dziedziczak. Powiedział: będzie wojna, po czym wybuchł śmiechem.
Minister rodziny, prasy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska przyjechała do Ostrowa Wielkopolskiego w związku z Narodowym Kongresem Rodzin. Przy okazji odwiedziła jeden ze żłobków. Wraz z nią pojawili się lokalni działacze PiS i przedstawiciele władz samorządowych na czele z prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Beatą Klimek.
Rozbawił kolegów
Minister obeszła żłobek oprowadzona przez dyrektorkę, przekazała też różne gadżety związane z programem 500 plus. Gdy Elżbieta Rafalska żegnała się z grupą dzieci, zwróciła uwagę na proporcje. - Ale chłopców więcej! - powiedziała, po czym zaczęła ich liczyć. - Więcej chłopców jest - powtórzyła po chwili.
Na to zareagował Jan Dziedziczak, wiceminister spraw zagranicznych. - Będzie wojna - powiedział. Gdy jego żart rozbawił jego kolegów z partii, sam też wybuchł śmiechem.
- Ja nie chciałam tego powiedzieć - skomentowała Rafalska.
Mówiła o 500 plus
Podczas wizyty w Ostrowie Wielkopolskim Rafalska poinformowała, że prawie 4 miliony dzieci jest objętych rządowym programem "500 plus", a od momentu jego uruchomienia, w kwietniu 2016 r., wydano już ponad 33 mld zł. W ocenie minister gminy sprawnie realizują program 500 plus, który - jak podkreśliła - będzie kontynuowany.
Jak przypomniała, do końca października wszystkie osoby, które złożą wnioski o wypłatę świadczenia 500 plus, dostaną wyrównanie za ten miesiąc. Poinformowała, że w całym kraju złożono już ponad 2,4 mln wniosków. - Średnio prawie 60 proc. wniosków z sierpnia ma już wydane decyzje - powiedziała Rafalska.
"Jest moda na rodziny"
Jak podkreśliła, niezmiernie ważne są inicjatywy zmierzające do tego by kobiety mogły godzić obowiązki rodzinne z wyzwaniami zawodowymi. Dodała, że korzyści z programu 500 plus odczuły przede wszystkim rodziny wielodzietne i te o niskich dochodach. - Rodzinom żyje się łatwiej. Mają pełne podstawy materialne, ponieważ jest dobra sytuacja na rynku pracy, rosną wynagrodzenia, jest mniejsze bezrobocie - powiedziała Rafalska.
Jej zdaniem, duże zainteresowanie Narodowym Kongresem Rodziny ze strony posłów, senatorów i dziennikarzy pokazuje, że w Polsce jest szansa na "modę na rodzinę".
Zastrzegła, że nie chciałaby mówić tylko o modzie, bo "moda to jest coś, co jest krótkotrwałe". - Mamy teraz taki żakiecik, potem go zmieniamy na inny fason - a rodzina ma trwać i ta rodzina zawsze z Polską się kojarzyła, zawsze była tu mocna, silniejsza niż gdzie indziej w Europie - powiedziała Rafalska.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24