Od kwietnia każdy turysta odwiedzający Poznań będzie mógł poznać tajniki receptury rogali świętomarcińskich i samodzielnie je zrobić. W zabytkowej kamienicy na Starym Rynku otwarte zostanie Rogalowe Muzeum Poznania. Jego dodatkową atrakcją będzie możliwość podziwiania koziołków z okna na wprost ratusza.
- W Rogalowym Muzeum zwiedzający usłyszą legendy o powstaniu rogali, zapoznają się z ich składnikami i recepturą oraz spróbują ich. Będą mogli także uczestniczyć w przygotowaniu smakołyków, pomagając rogalowemu mistrzowi przy użyciu tradycyjnych narzędzi cukierniczych. Po drodze zobaczyć będzie można także galerię zdjęć i reklamy dotyczące historii rogali - opowiada Szymon Walter, założyciel muzeum.
Zwiedzanie z Wujem Biniem
Placówka, która znajdzie się w zabytkowej 500-letniej renesansowej kamienicy na Starym Rynku (wejście z dziedzińca od ul. Klasztornej), ruszy 12 kwietnia. Zajmie całe I piętro. Z okien podziwiać będzie można trykające się koziołki na znajdującej się naprzeciwko wieży ratuszowej.
Po Rogalowym Muzeum zwiedzających oprowadzać będą Wuja Biniu i Rogalowy Mistrz. Ten pierwszy to rodowity poznaniak, który promować ma gwarę poznańską. - Goście poznają wiele charakterystycznych dla Poznania określeń wychodzących poza znane "tej", "wiara" czy "pyry". Dowiedzą się m.in. co to są "młodzie", kim jest "szplin", czy co to znaczy "mieć fifa". Nauczymy też słynnego poznańskiego zaśpiewu, czyli uroczej miejscowej intonacji - mówi Walter.
Dla zainteresowanych gwarą poznańską przygotowano nawet specjalną wersję językową strony internetowej muzeum. Tak tam promowana jest placówka:
Zdradzymy wóm szyskie knyfy (znaczy sie tajymne sposoby pieczynio, nie). A jag bydymy tetrać te rogale, to bydymy tyż wos uczyć godać po naszymu i łopowiymy Wóm szczype ło historii Poznanio. A szysko to bydzie wew taki pinkny renesansowy kaminicy wizawis ratusza. A nojważniejsze, że so bydziecie mogli spucnóńć rychtycznygó rogola, nie! No!? To dzieście sóm? Czekómy, tej!
Tak powstają Rogale Świętomarcińskie:
Film, pamiątki i koziołki
Dla osób, które chciałyby poznać dzieje Poznania w muzeum przygotowano "Rogalową Historię Poznania". - Ten pięciominutowy film animowany przedstawia w lekki sposób dzieje Poznania, od Lecha, Czecha i Rusa po dziś dzień - wyjaśnia Walter.
Na miejscu można będzie nabyć pamiątki związane z rogalami i Poznaniem. - Będą świeże rogale świętomarcińskie w specjalnych upominkowych opakowaniach, magnesy, biżuteria, kartki pocztowe i wiele innych - wylicza.
Codziennie ma się odbywać kilka pokazów, w tym jeden połączony z oglądaniem koziołków o godz. 11:10. - Uczestnicy pokazów będą mogli je oglądać ponad głowami turystów, a dzięki lornetkom zobaczą także ich mechanizm i hejnalistę. Poznają także ich legendę. Zapewniamy komfortowe warunki, niezależnie od pogody - śmieje się Walter.
Rogal na 11 listopada
Rogale Świętomarcińskie przygotowuje się w Poznaniu przede wszystkim na przypadające 11 listopada Imieniny Ulicy Święty Marcin. Wielkopolscy cukiernicy przygotowują wówczas około 500 ton tego regionalnego przysmaku. Nie wszyscy mogą je jednak wypiekać - rogale znajdują się bowiem na liście produktów regionalnych i każdy z cukierników, który chce nimi handlować, musi posiadać specjalny certyfikat.
Jaki powinien być rogal świętomarciński? Musi mieć nadzienie z białego maku, ciasto drożdżowe - półfrancuskie. Całość jest obrobiona pomadą oraz posypana orzeszkami arachidowymi lub włoskimi. Klasyczny rogal waży od 200 do 250 g.
Rozdawane potrzebującym
Tradycja rogali świętomarcińskich wywodzi się z legendy o podkowie, którą miał zgubić koń św. Marcina. Odnaleźli ją cukiernicy, którzy piekli w tym kształcie rogale i mieli dzielić się nimi z biednymi. Obecny zwyczaj sięga 1891 roku. Proboszcz na mszy zaapelował do wiernych, aby zrobili coś dla innych. Cukiernik Jan Melzer namówił wówczas swojego szefa, by upiec rogale i tak jak za dawnych czasów, rozdać je biednym. Bogatsi poznaniacy również mogli skosztować rogali, ale musieli za nie zapłacić.
Tu znajdzie się muzeum:
Autor: FC/i / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Rogalowe Muzeum Poznania