Prokuratura w Kaliszu otrzymała wyniki badań genetycznych, które potwierdziły, że ojcem dziecka nauczycielki z podkaliskiej miejscowości jest jej uczeń. Śledczy badają sprawę, chłopiec miał bowiem wówczas 14 lat.
W październiku ubiegłego roku kaliska prokuratura postawiła 36-letniej kobiecie zarzut obcowania płciowego z osobą małoletnią, poniżej 15. roku życia. Za taki czyn grozi kara do 12 lat więzienia.
W trakcie przesłuchania kobieta nie zaprzeczyła zarzucanym jej czynom. Również uczeń je potwierdził. Przyznał też, że to on jest ojcem dziecka.
Przesłuchają ludzi z otoczenia
Jak poinformował w środę zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak, oskarżyciel prowadzący postępowanie zarządził przeprowadzenie badania genetycznego w celu dodatkowej weryfikacji ustaleń. Materiał porównawczy został pobrany od podejrzanej, nastolatka i dziecka. Był badany przez specjalistów z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Prokuratura zamierza również przesłuchać osoby z otoczenia ucznia i nauczycielki. Dopiero po tym, jak mówi Walczak, możliwe będzie zamknięcie śledztwa.
- Zebrany dotychczas materiał dowodowy wskazuje, że śledztwo zostanie zakończone skierowaniem do sądu aktu oskarżenia - mówi Walczak.
Zobacz materiał reporterów Uwagi! TVN :
Zobacz materiał Faktów TVN :
Autor: kk/roody / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24