Awaria światła przerwała starcie siatkarskich gigantów

Awaria przerwała spotkanie na 20 minut
Awaria przerwała spotkanie na 20 minut
Źródło: TVN 24 Poznań

Spotkanie o Enea Superpuchar pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zostało przerwane na ponad 20 minut. W poznańskiej hali Arena zawiodło oświetlenie, nie zawiedli za to mistrzowie Polski.

- Lampy zgasły całkowicie i przez pięć minut było kompletnie ciemno. Teraz świeci się kilka lamp, ale jest to za mało, by móc wznowić spotkanie - relacjonował Igor Białousz. Dziennikarz TVN 24 przypomniał, że jak na ironię partnerem tegorocznego Superpucharu Polski jest firma Enea, dostawca energii elektrycznej.

Mecz został przerwany podczas piłki setowej. - W momencie gdy zrobiło się ciemno, piłkę setową mieli zawodnicy Asseco, którzy prowadzili z ZAKSĄ 24:22. Po dwóch pierwszych setach był remis 1:1 - dodał Białousz.

Przymusowa przerwa w meczu trwała do godz. 21:45.

W trakcie przerwy organizatorzy postarali się, by czterotysięczna publiczność nie traciła dobrego humoru. Z głośników puszczono m.in. piosenki "Głucha noc" i "Jest już ciemno".

Awaria światła przerwała starcie siatkarskich gigantów

Bohater ostatniej akcji

Spotkanie między mistrzem Polski Asseco Resovii Rzeszów a zdobywcami krajowego pucharu ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle zakończył się zwycięstwem rzeszowian 3:2 (22:25, 25:19, 25:23, 21:25, 15:13).

Zwycięstwo Resovii zapewnił Dawid Konarski, który najpierw przedarł się przez podwójny blok rywali, a później zablokował Michała Ruciaka. Bohater dwóch ostatnich akcji został wybrany MVP spotkania.

- Dzisiaj decydowała praktycznie jedna piłka, tak już było wcześniej w meczach między nami. Jest to dla nas sukces, który na pewno zmotywuje nas do dalszej pracy i do gry na jeszcze lepszym poziomie. Nie martwię się tym, że mecz trwał tak długo, my potrzebowaliśmy takiego trudnego spotkania. Mamy szeroką kadrę i tych zawodników musimy sprawdzać. Taki mecz jak ten, może tylko pozytywnie wpłynąć na dalszą grę w lidze - mówił po meczu trener zwycięzców, Andrzej Kowal.

- Oba zespoły miały wzloty i upadki, ale też nie oczekujemy, że u progu sezonu będziemy grać na 120 procent. To jest siatkówka, a błędy będą się przytrafiać. My po prostu popełniliśmy o jeden błąd więcej - podsumował przyjmujący ZAKSy, Michał Ruciak.

Asseco Resovia Rzeszów – ZAKSA Kędzierzyn Koźle 3:2 (22:25, 25:19, 25:23, 21:25, 15:13)

Mecz rozgrywany był w hali Arena w Poznaniu:

Mapa Polski Targeo
Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: