Proces Adama Z. "Znam swojego brata. Wiem, że nie mógł zrobić tego, o co go oskarżają"

[object Object]
We wtorek sąd przesłuchał rodzeństwo Ewy Tylman i Adama Z.TVN 24
wideo 2/35

Swoim siostrom mówił, że nie pamięta drogi do domu i tego co wydarzyło się nad rzeką. Skarżył im się też na policjantów, którzy mieli wymuszać na nim zeznania i szydzić z jego orientacji seksualnej. Oskarżony Adam Z., po raz pierwszy odpowiadał przed sądem z wolnej stopy. Zeznawały jego siostry i szwagier, a także brat Ewy Tylman.

Adam Z. wchodzi do sądu z walizką pełną akt

Do sądu wszedł głównym wejściem. Schludnie ubrany, z czapką z daszkiem na głowie. Ciągnął za sobą walizkę z aktami sprawy. Nie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Na sali sądowej usiadł już nie za pancerną szybą, a normalnie na ławie oskarżonych. Bez kajdanek na rękach, słuchał co mówią jego siostry, szwagier i brat Ewy Tylman.

Szwagier widział, jak "urywa mu się film"

Sąd na początku przesłuchał rodzinę oskarżonego. Jako pierwszy zeznawał Sławomir M., szwagier Adama Z. To on pomógł mu skontaktować się z radcą prawnym, z którą udał się na spotkanie z Krzysztofem Rutkowski. Później skontaktował go z mecenasem Ireneuszem Adamczakiem, który dziś go broni.

Jak tłumaczył, rodzina Adama Z., już dzień po zaginięciu, spodziewała się, że skoro był on ostatnią osobą, która widziała Ewę, to może usłyszeć zarzuty. - Moja żona i ja chcieliśmy by od razu miał pomoc prawną. Dlatego spotkaliśmy się z mecenasem Adamczakiem. Chcieliśmy też dowiedzieć się od fachowca, jak duża jest szansa, że Adam usłyszy zarzuty - tłumaczył Sławomir M.

Dla niego fakt, że Adam Z. nie pamiętał tamtej feralnej nocy nie jest niespodzianką. Jak mówił, zdarzało im się wspólnie pić alkohol. Bywało, że Adamowi Z. pod wpływem alkoholu „urywał się film” i na drugi dzień nie pamiętał co się działo.

video-1607389

Po Sławomirze M., przed sądem zeznawały trzy siostry Adama Z. Wszystkim miał mówić, że nie pamięta powrotu z imprezy tamtej nocy.

- Adam mówił, że dobrze się bawił na imprezie. Jak tańczył z Ewą, to ona pociągnęła go na siebie, a on chroniąc jej głowę przed upadkiem, podłożył jej rękę, by nie uderzyła głową o ziemię – mówiła Katarzyna B.

- Mówił mi o zadrapaniu na ręce, którego doznał przy upadku, żeby chronić głowę - potwierdzała druga z sióstr Ewa M.

Gdy spał u nas w domu, w nocy obudził się i krzyczał "nie zabiłem jej, nie zabiłem". Płakał, musiałam go uspokoić. Rano nie pamiętał już tego zdarzenia Katarzyna B., siostra Adama Z.

Katarzyna B. mówiła, że brat był bardzo roztrzęsiony po całym zdarzeniu. - Gdy spał u nas w domu, w nocy obudził się i krzyczał "nie zabiłem jej, nie zabiłem". Płakał, musiałam go uspokoić. Rano nie pamiętał już tego zdarzenia - zeznała przed sądem.

"Był taki moment, że nie chciał już żyć"

Adam Z. siostrom skarżył się też na zachowanie policjantów. Katarzyna B. dowiedziała się o tym podczas jednego z widzeń w kwietniu lub maju zeszłego roku. - Mówił jednak, że policjanci go źle traktowali ze względu na orientację. Powiedział, że z powodu zachowania policjantów, był taki moment, że nie chciał już żyć. Nie mówił jaką wersję przedstawił policjantom, po "załamaniu się" - zeznała.

Znam swojego brata, wiem jaki jest. Wiem, że nie mógł zrobić tego, o co go oskarżają. Małgorzata Z., siostra Adama Z.

W rozmowie z Joanną Z., mówił z kolei, że w trakcie przesłuchań najbardziej znęcała się nad nim policjantka. - Była najbardziej wyrachowana, w porównaniu do pozostałej dwójki. Najbardziej wredna. Mówił, że zakładała rękawiczki, przyciskała go do stołu, ściskała nadgarstki, brat to tak sformułował - zeznawała Joanna Z.

Siostra Adama Z. przed rozprawą: "Chce podjąć pracę, ale będzie ciężko"

Jak przyznała, rozmawiała z bratem na temat zeznań policjantów przed sądem. - Śmiał się z ich zeznań, uważał, że nie były one prawdziwe - mówiła. Jak podkreślała, jest to jej opinia - po prostu tak odebrała zachowania brata. Na pytanie mec. Wojciecha Wizy, pełnomocnika rodziny Ewy Tylman, co konkretnie Adam mówił, szydząc z zeznań policjantów, nie potrafiła odpowiedzieć.

Ewa M. o wymuszaniu zeznań dowiedziała się od siostry Kasi. - Ja tylko później go dopytywałam, ale nie za dużo, bo wiedziałam, że dla niego to były ciężkie wspomnienia. Mówił to, co w swoich wyjaśnieniach, że miał założoną kamizelkę, że jak się nachylał. to go podduszała, że miał wykręcane nadgarstki i że był cały czas maglowany - mówiła Ewa M.

Siostra Adama Z. mówi o tym, jak wpłynęło na niego zwolnienie z aresztu

Brat Ewy opowiedział, jak jej szukali

Dawid Tylman przed sądem opowiedział jedynie o tym, że w dniu imprezy, widział się z siostrą w Koninie, ponieważ odwoziła i odbierała jego oraz jego partnerkę ze szpitala. - Ewa z Natalią rozmawiała na temat imprezy, która miała się odbyć wieczorem - powiedział.

Po zaginięciu siostry, przyjechał do Poznania i wraz z bratem Piotrem rozpoczęli poszukiwania 26-latki. - Zadzwoniliśmy do chłopaka Ewy, z którym się umówiliśmy, chyba na ulicy Wodnej, około godziny 20. Spotkaliśmy się z nim i jego kolegą i stwierdziliśmy, że zaczniemy jej szukać. Zaczęliśmy od Wrocławskiej, czyli tam gdzie Ewa wychodziła z oskarżonym w klubie Mikstura. Staraliśmy się odtworzyć trasę do mostu św Rocha. Dołączyli do nas znajomi Ewy - opowiadał.

Około godz. 21 przy moście św. Rocha pojawił się Adam Z. z kolegą. - Mnie nie było wtedy w grupie, ponieważ szukałem czegokolwiek. Mój brat zapytał się oskarżonego jak wyglądała ich trasa i co się stało z Ewą. On nie umiał odpowiedzieć, nic nie pamiętał. Stwierdził, że obudził się na innej ulicy, Serafitek. Później poszliśmy do znajomych Ewy, tam wydrukowaliśmy karty informacyjne, że Ewa zaginęła z jej zdjęciem i danymi, wróciliśmy na ul. Wrocławską i we wszystkich klubach rozdawaliśmy ulotki dotyczące zaginięcia Ewy - relacjonował Dawid Tylman.

Później założyli stronę na Facebooku, a Adam O., chłopak Ewy, zorganizował grupę poszukiwawczą.

Sąd przesłucha uczestników zabawy

Na najbliższej rozprawie 11 kwietnia przesłuchanych zostanie czterech świadków. Są to uczestnicy imprezy z nocy z 22 na 23 listopada 2015 r., na której byli Adam Z. i Ewa Tylman. Sąd zamierza też odtworzyć jeden z eksperymentów procesowych.

Zdaniem pełnomocników rodziny Ewy Tylman, zeznania tej czwórki mogą być kluczowe, ponieważ będzie można skonfrontować relacje świadków, którzy byli z Adamem Z. na imprezie, z tym co dzisiaj powiedzieli członkowie jego rodziny.

Pełnomocnik rodziny Ewy Tylman o rozprawie

Później, na kolejnej rozprawie, na wniosek prokuratury, przesłuchani zostaną dwaj mężczyźni, którzy przebywali z Adamem Z. w jednej celi. Jednemu z nich oskarżony miał opisać przebieg tamtej nocy.

Adam Z. szuka pracy

Tymczasem Adam Z. po wyjściu na wolność próbuje wrócić do normalnego życia. Jak mówiła jego siostra Ewa M., jej brat "jakoś się trzyma", a na ulicach nie spotyka się z wyzwiskami. - Adam stara się jakoś żyć. Chce podjąć pracę, ale będzie ciężko - ktoś musi go jeszcze zatrudnić, a o to będzie trudno - przyznała.

Adwokat oskarżonego przekazał, że jego klient zarejestrował się jako bezrobotny i uczy się języków obcych.

Proces od stycznia

Proces w sprawie zabójstwa Ewy Tylman ruszył 3 stycznia. Prokuratura oskarża Adama Z. o to, że 23 listopada 2015 r., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną zepchnął do wody. Według śledczych mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny. Co było przyczyną śmierci kobiety - tego nie wiadomo. Ciało odnaleziono w wodzie dopiero po ośmiu miesiącach od zaginięcia. Jego stan uniemożliwił ustalenie przyczyny śmierci.

Dotychczas odbyły się trzy rozprawy. Na pierwszej Adam Z. odmówił składania wyjaśnień. W związku z tym sędzia odczytała protokoły zeznań mężczyzny, których oskarżony w części nie potwierdził. - Ja nie popchnąłem Ewy Tylman do wody, nie wrzuciłem jej tam, nie szarpałem. Nie zgwałciłem jej (...). Nie zabiłem jej - powtarzał Adam Z. Potem odpowiadał na pytania swojego obrońcy. Odtworzono także eksperymenty procesowe.

Wyrok jeszcze w 2017 r.?

Podczas drugiej rozprawy zeznawała siostra Adama Z. oraz trójka policjantów, którym Adam Z. miał przyznać się do zabójstwa. To, co powiedzieli przed sądem, może mieć kluczowe znaczenie. Przesłuchiwano ich osobno, nie mieli możliwości usłyszeć tego, co mówili przesłuchiwani wcześniej koledzy. Z ich relacji wynikało, że Ewa Tylman stała przy barierkach, a Adam Z. niechcący spowodował, że spadła ze skarpy. Nieprzytomną dziewczynę przeciągnął potem brzegiem i wrzucił do rzeki.

Adam Z. twierdzi jednak, że został zmuszony do złożenia takich zeznań. Śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura w Zielonej Górze, ale zostało ono umorzone ze względu na brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających wersję przedstawianą przez Z.

Na trzeciej rozprawie zeznawali partnerzy Ewy Tylman i Adama Z. (deklaruje, że jest gejem) oraz współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego, którego zadaniem było doprowadzenie do spotkania między swoim pracodawcą a Z., czego dokonał. Jako ostatni tego dnia zeznawał Dominik M., partner Adama. - To były kapitalne zeznania - mówił po rozprawie obrońca oskarżonego. Zeznania, których dziennikarze nie usłyszeli, ponieważ ta część została utajniona. Najważniejszym momentem rozprawy niewątpliwie była opisana wyżej informacja sądu, że rozważy możliwość zmiany kwalifikacji czynu.

Łącznie zaplanowano 11 rozpraw. Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, wyrok może zapaść jeszcze pod koniec 2017 roku.

WSZYSTKO CO CHCESZ WIEDZIEĆ O ZNIKNIĘCIU I POSZUKIWANIACH EWY TYLMAN

Poszukiwania Ewy Tylman

Autor: Filip Czekała, Igor Białousz/gp / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP

Pozostałe wiadomości

51-letni mężczyzna wtargnął do domu opieki dla seniorów w Daruvarze w Chorwacji i zastrzelił pięć osób - informują chorwackie media. Zamachowiec został zatrzymany przez policję. Według nieoficjalnych informacji jedną z ofiar jest jego matka.

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Źródło:
PAP, Reuters, N1

Gdzie jest burza? W poniedziałek 22.07 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Prokuratura Rejonowa w Łęczycy (Łódzkie) ma już wyniki sekcji zwłok 45-latka, który oddał w swoim mieszkaniu w kierunku okien kilkaset strzałów z broni palnej.

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Źródło:
tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Gorzowie Wielkopolskim kierowca samochodu osobowego wjechał na rondzie w busa. 33-latek nawet nie próbował hamować. Okazało się, że był pijany.

Nawet nie hamował, na rondzie z impetem wjechał  w busa. Nagranie

Nawet nie hamował, na rondzie z impetem wjechał w busa. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę w Lotto padła szóstka. Wartość głównej wygranej to dwa miliony złotych. Totalizator Sportowy poinformował, gdzie kupiono szczęśliwy los.

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje 14-latek zakażony wirusem Nipah - informują indyjskie władze. Zarządzono już izolację osób, które były w kontakcie z chłopakiem. Światowa Organizacja Zdrowia uznaje ten odzwierzęcy wirus, przenoszony głównie przez nietoperze i świnie, za szczególnie niebezpieczny.

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

Źródło:
Reuters, BBC, tvn24.pl

Czy Kamala Harris, która otrzymała poparcie Joe Bidena w wyścigu do fotela prezydenta USA, ma większe od niego szanse by pokonać Donalda Trumpa? Oto co mówią o tym sondaże.

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Źródło:
Forbes, The Hill, NBC News, tvn24.pl

Joe Biden nieoczekiwanie wydał oświadczenie, w którym poinformował, że rezygnuje z wyścigu o Biały Dom. Co było bezpośrednim powodem wycofania się z kampanii? Portal Politico, powołując się na rozmowy z 22 informatorami z otoczenia prezydenta i Partii Demokratycznej, pisze o "posunięciu ratującym twarz" i "ponurych" wewnętrznych sondażach pokazanych Bidenowi w ostatnich dniach. O ich wynikach - gdyby Biden wciąż jednak chciał pozostać kandydatem - zamierzała poinformować opinię publiczną Nancy Pelosi głośno nawołująca w ostatnim czasie przywódcę do rezygnacji.

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Źródło:
Politico

Donald Trump wspierał przed laty finansowo dwie kampanie wyborcze Kamali Harris, gdy ta starała się o urząd prokuratora generalnego Kalifornii w latach 2011 i 2013. Teraz wiceprezydentka Stanów Zjednoczonych może stanąć do walki z nim w listopadowych wyborach.

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Źródło:
Washington Post, Newsweek, Business Insider, USA Today. Independent

Już papież Pius XII, który stał na czele Kościoła w latach 1939-1958, chciał ukarać założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa, księdza Marciala Maciela Degollado - wynika z dokumentów Archiwów Watykańskich, opublikowanych przez dziennik "Corriere della Sera". Degollado przez lata wykorzystywał seksualnie nieletnich, choć sygnały o tym niemal od początku docierały do Watykanu.

Ujawniono nowe dokumenty w sprawie "demona w Watykanie"

Ujawniono nowe dokumenty w sprawie "demona w Watykanie"

Źródło:
PAP, TVN24

Alert RCB. W poniedziałek 22.07 do osób przebywających na terenie ośmiu województw rozesłany został SMS z ostrzeżeniami przed burzami. Towarzyszący burzom deszcz może powodować podtopienia.

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Prokuratura Rejonowa w Stargardzie przedstawiła dwóm mężczyznom zarzut usiłowania sprowadzenia zdarzenia zagrażającemu życiu i zdrowiu wielu osób. Podejrzani nie przyznali się do winy, złożyli wyjaśnienia. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Podejrzana paczka w budynku mieszkalnym. Dwie osoby z zarzutami próby podłożenia ładunku

Podejrzana paczka w budynku mieszkalnym. Dwie osoby z zarzutami próby podłożenia ładunku

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Na oficjalnym profilu instagramowym księcia i księżnej Walii pokazało się nowe zdjęcia autorstwa księżnej Kate. Klimatyczną czarno-białą fotografią uczciła urodziny najstarszego syna pary - księcia George'a.

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Źródło:
tvn24.pl

Jedyna we Francji działająca kabina telefoniczna zyskała niespodziewaną sławę, gdy w mediach społecznościowych udostępniony został jej numer. Od niedawna coraz więcej ludzi próbuje się do niej dodzwonić, by porozmawiać przez telefon tak jak dawniej. O to niełatwo, bo w niewielkiej miejscowości przy granicy ze Szwajcarią żyje zaledwie 160 osób.

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Źródło:
PAP

Krzysztof Wacławek, były szef ABW, zapewniał w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą do spraw afery wizowej, że na tle innych wyzwań, jak wojna na Ukrainie i operacja hybrydowa ze strony Białorusi, zakładający uproszczoną procedurę wizową program Poland.Business Harbour nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.

Były szef ABW przed komisją śledczą

Były szef ABW przed komisją śledczą

Źródło:
PAP

Mężczyzna został wciągnięty przez prasę do słomy, - 45-latek zginął na miejscu - powiedział rzecznik policji w Żaganiu sierż. sztab. Arkadiusz Szlachetko.

Wciągnęła go prasa do słomy, nie żyje

Wciągnęła go prasa do słomy, nie żyje

Źródło:
PAP

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

Motocyklista z prędkością blisko 170 km/h poruszał się obwodnicą Hrubieszowa (Lubelskie). Policjantom tłumaczył, że spieszył się po węgiel do grilla. Otrzymał 2,5 tysiąca złotych mandatu karnego i 15 punktów karnych.

168 kilometrów na godzinę na liczniku, bo "spieszył się po węgiel do grilla"

168 kilometrów na godzinę na liczniku, bo "spieszył się po węgiel do grilla"

Źródło:
tvn24.pl

Jednym z najlepiej opłacanych stanowisk jest specjalista pełniący funkcję chief information officera w sektorze IT. Taki pracownik może liczyć na miesięczną pensję w wysokości nawet 70 tysięcy złotych - wynika raportu płacowego firmy Antal. Na wysokie wynagrodzenia mogą liczyć również dyrektorzy finansowi, specjaliści w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), czy kierownicy do spraw marketingu.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Źródło:
PAP

Lawina błotna zalała w niedzielę miasto w północno-wschodniej Francji. Do zdarzenia doszło w departamencie Górna Marna, gdzie weekend przyniósł gwałtowne opady deszczu i burze. Osiem osób zostało rannych.

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Źródło:
France TV, BFMTV

Fala upałów utrzymuje się nad Japonią. W poniedziałek rano termometry na wyspie Honsiu pokazywały ponad 37 stopni Celsjusza. Gorąco było także w weekend, a mieszkańcy Tokio starali się schłodzić na różne sposoby.

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

Źródło:
NHK, Reuters

Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada sprawę dziewięciu osób, które złożyły skargi dotyczące stosowania oprogramowania Pegasus przez polskie służby w latach 2015-2023 - poinformowała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, która reprezentuje skarżących. Trybunał sformułował w tej sprawie pytania do polskich władz.

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Policyjny pościg pod Łomżą (Podlasie). Funkcjonariusze zatrzymali i przekazali Straży Granicznej 22 migrantów, którzy byli przewożeni dwoma samochodami. Jak informuje rzecznik podlaskiej policji, w chwili zatrzymywania część osób się rozbiegła.

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Źródło:
tvn24.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24