Adam Z. w sądzie: nie zabiłem Ewy Tylman. Co wiemy po pierwszej rozprawie?

Adam Z.: nie zabiłem Ewy Tylman. Co wiemy po pierwszym dniu procesu
Adam Z.: nie zabiłem Ewy Tylman. Co wiemy po pierwszym dniu procesu
Rozpoczął sie proces Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman

Ja nie popchnąłem Ewy Tylman do wody, nie wrzuciłem jej tam, nie szarpałem. Nie zgwałciłem jej (...). Nie zabiłem jej - powtarza Adam Z. Jego proces we wtorek rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie. Co wiemy po pierwszej rozprawie?

Nie zabiłem Ewy Tylman, nawet nie wiem, w jakich okolicznościach zginęła – mówił podczas pierwszej rozprawy Adam Z. oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman z zamiarem ewentualnym. Do pierwszych zeznań mieli go zmuszać fizycznie i psychicznie policjanci. Ich nazwiska padły na sali sądowej. Adam Z. odpowiadał tylko na pytania swojego obrońcy. Prawnicy obserwujący proces w znacznym stopniu poszlakowy mówią: może nie udać się skazać Adama Z. na dożywocie.

Prokuratura oskarża Adama Z. o to, że 23 listopada 2015 r., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną zepchnął do wody. Według śledczych mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny.

Adam Z. 23 listopada 2015 r. w Poznaniu działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Ewy Tylman, czyli przewidywał możliwość dokonania jej zabójstwa. Po uprzednim popchnięciu jej ze skarpy, w wyniku czego spadła i straciła przytomność, "nieprzytomną przemieścił poprzez teren zielony, oddzielającą skarpę od rzeki Warty do jej koryta i zepchnął do wody, godząc się na to, że wskutek stanu nieprzytomności i stanu nietrzeźwości (...) oraz panujących warunków atmosferycznych, tj. niskiej temperatury, nastąpi jej zgon.Z aktu oskarżenia

Co było przyczyną śmierci kobiety – tego nie wiadomo. Ciało odnaleziono w wodzie po ośmiu miesiącach od zaginięcia. Jego stan uniemożliwił ustalenie przyczyny śmierci.

CZYTAJ RELACJĘ Z PIERWSZEJ ROZPRAWY

Zmienia zeznania, nie potwierdza słów z eksperymentu procesowego

Adam Z. odmówił dziś przed sądem składania wyjaśnień. W związku z tym sędzia odczytała protokoły zeznań mężczyzny, których we wtorek oskarżony w części nie potwierdził. Adam Z. opisywał w nich przebieg wieczoru i nocy z 22 na 23 listopada, kiedy wspólnie z Tylman i innymi znajomymi bawili się na imprezie integracyjnej. Z. mówił, że gdy stamtąd wracali, "przez cały czas przytulał Ewę Tylman". "Ona chyba opacznie to zrozumiała. Mogła pomyśleć, że ją zgwałcę, że zrobię jej krzywdę" - cytowała zeznania sędzia.

Podczas wtorkowej rozprawy odtworzony został też m.in. eksperyment procesowy przeprowadzony 2 grudnia 2015 r. Oskarżony przebył wtedy tę samą drogę, jaką miał przejść w nocy 23 listopada 2015 r. wraz z Tylman. Przeprowadzono go, gdy jeszcze Adam Z. był podejrzewany o uprowadzenie kobiety. Po tym eksperymencie zdecydowano o postawieniu mu zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

Wynika z niego, że Adam Z. nie odpowiadał na wszystkie pytania prokurator Magdaleny Jareckiej w czasie eksperymentu, w części zasłaniał się niepamięcią; w pewnym momencie odmówił odpowiedz,i twierdząc, że "nie chce", i że "to, co powie, może być wykorzystane przeciwko niemu".

Sędzia cytowała akta sprawy: Gdy Adam Z. i prokurator znaleźli się w pobliżu rzeki, podejrzany powiedział, że tam właśnie Ewa się od niego "wyrwała" i pobiegła w stronę rzeki. Nad brzegiem Warty Adam Z. powiedział, że Tylman biegła, i w pewnym momencie "poślizgnęła się lub potknęła i zsunęła się do rzeki". Jak mówił, on sam był wtedy w takim szoku, że nie udzielił jej żadnej pomocy, tylko się "odwrócił i pobiegł w drugą stronę". "Uciekałem jak tchórz w stronę schodów" - mówił. Dodał, że nikomu nie powiedział o zdarzeniu. "Sam przed sobą nie umiałem się do tego przyznać" - powiedział.

"Widziałem, jak Ewa płynie z nurtem rzeki. (...) Uciekłem jak tchórz"
"Widziałem, jak Ewa płynie z nurtem rzeki. (...) Uciekłem jak tchórz"TVN 24

Zeznania złożone w pierwszych dniach śledztwa odwołał następnego dnia po tym, jak zarzucono mu zabójstwo, czyli już po eksperymencie. W sądzie Adam Z. też ich nie potwierdził. W czasie oglądania eksperymentu procesowego powiedział, że nie wiedział, czemu ten służył.

Zasłania się niepamięcią

- Pamiętam urywki wydarzeń – tak w składanych wcześniej w prokuraturze wyjaśnieniach opisał swoją drogę do domu z 23 listopada 2015 r. Adam Z. - Jeśli chodzi o Ewę Tylman, to ostatnie, co pamiętam, to jak na jej prośbę próbuję się dodzwonić do jej chłopaka. Nic więcej nie pamiętam" – mówił 3 grudnia w prokuraturze, a które to słowa zostały dziś przytoczone podczas pierwszej rozprawy.

Dziś w sądzie zaznaczył: "Zostałem wplątany w sprawę, której nie popełniłem".

W akcie oskarżenia jest zapis esemesowej rozmowy Adama Z. z jego koleżanką z tragicznej nocy.

"Pójdę siedzieć za moją głupotę i alkoholizm i że byłem nieodpowiedzialny. Za Ewę, która była moją najbliższą osobą w Poznaniu. A myślisz, że kogo pierwszego będą podejrzewać? (...) A jak jej coś zrobiłem? Nie wiem co mi wtedy w głowie siedziało. (...) Boję się."

"Pójdę siedzieć za moją głupotę i alkoholizm i że byłem nieodpowiedzialny. Za Ewę, która była moją najlepszą koleżanką. (...) Boje się."
"Pójdę siedzieć za moją głupotę i alkoholizm i że byłem nieodpowiedzialny. Za Ewę, która była moją najlepszą koleżanką. (...) Boje się."TVN 24

PRZECZYTAJ TAKŻE

Oskarża policjantów o stosowanie przemocy i wymuszanie zeznań

Adam Z. oświadczył, że policjanci zmusili go do złożenia wyjaśnień, w których ze szczegółami opisał, jak widział wpadającą do rzeki Ewę Tylman oraz że jej nie pomógł, bo spanikował i nie potrafi pływać.

- Ci policjanci mówili, że ja ciągle kłamię i jak nie powiem ich wersji wydarzeń, to będę miał dożywocie. Byłem zastraszany, zabierali mi krzesło, śmiali się z mojej orientacji seksualnej – odczytywano słowa oskarżonego z protokołu z 3 grudnia.

We wtorek Adam Z. podtrzymał te odczytane mu wyjaśnienia. Podał też nazwiska policjantów, którzy mieli go zastraszać.

- Początkowo była tym dobrym policjantem. Opowiadała mi o homoseksualiście, który zabił swojego partnera, dostał osiem lat, a wyszedł po czterech. Zachęcała mnie, żebym się przyznał. Później założyła niebieskie rękawiczki, żeby złapać mnie za nadgarstki. Ściskała mnie mocno, i mówiła, że taka c****, jak ja nie wytrzyma długo w pierdlu, że i tak się zabiję - mówił Adam Z. o jednej z policjantek.

- Pytali mnie, czy ją zabiłem, wrzeszczeli na mnie. Jeden z policjantów powiedział, że za moją (red.) głowę jakiś koniński biznesmen wyznaczył milion złotych - zeznawał Adam Z. Policjant miał mu powiedzieć, że zrobi wszystko, żeby chłopak i siostra Adama poszli siedzieć. Adam Z. miał zmyślać jakieś historie, aby zyskać na czasie.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura we Wschowie.

Adam Z. twierdzi, że policjanci zmuszali go do zeznań
Adam Z. twierdzi, że policjanci zmuszali go do zeznań

Prokurator w akcie oskarżenia bardzo szczegółowo opisała seksualność Adama Z., wracając do przeszłości i jego związków z dziewczyną. Adam Z. podkreśla, że jest gejem, co miały potwierdzić badania lekarskie.

Ojciec Ewy Tylman: Adam Z. kręci

Andrzej Tylman powiedział, że jego zdaniem oskarżony kręci, nie podtrzymując części składanych wcześniej wyjaśnień i twierdząc, że nie pamięta, co się działo w nocy, w której zginęła Ewa Tylman.

- On kręci. Zauważyłem, że ma dobrą pamięć do nazwisk. Wysypał wszystkie nazwiska (policjantów – red.), a nagle pamięć mu się urywa. Nie wiem, czy ktoś nim kieruje, zobaczymy, co będzie dalej - powiedział. Pytany przez dziennikarzy, czy spodziewał się, że Adam Z. przyzna się do winy, odpowiedział: - Ja myślę, że on w dalszym postępowaniu coś powie, w tej chwili widać że ktoś go kierunkuje, widać takie wyuczenie.

Przed rozpoczęciem procesu ojciec Ewy Tylman liczył na szczerość Adama Z.:

Ojciec Ewy Tylman przed procesem
Ojciec Ewy Tylman przed procesem

Reprezentujący rodzinę kobiety mec. Wojciech Wiza uznał, że składane przez Adama Z. wyjaśnienia są niewiarygodne i zawierają wiele nieścisłości. - Niepamięć oskarżonego jest bardzo wybiórcza - powiedział. - Aktualna linia obrony oskarżonego jest taka, że to, co w ogóle powiedział, jeżeli chodzi o bycie co najmniej świadkiem śmierci Ewy Tylman, zostało wymuszone przez policjantów – ocenił mec. Wiza.

- Sąd będzie oceniał całość wyjaśnień oskarżonego, nie tylko te wyjaśnienia, które złożył dzisiaj, odpowiadając na pytania obrońców. Będzie musiał uwzględnić to, czy jakakolwiek wersja ujawniona przez oskarżonego - a jest ich, jak dziś usłyszeliśmy, co najmniej kilka - jest wiarygodna – dodał Wiza.

Adwokat przypomniał, że w polskim procesie karnym oskarżony ma prawo kłamać (za co nie grożą mu dodatkowe sankcje - red.), a sąd ma obowiązek ocenić to, czy mamy do czynienia z kłamstwem czy rzeczywistą wersją wydarzeń.

Piotr Tylman: Dla Adama Z. to gra o wszystko
Piotr Tylman: Dla Adama Z. to gra o wszystkoTVN 24

Prawnicy mają wątpliwości

- Ja nie oceniam dowodów, o których w tej chwili wiem, jako mocnych - mówi mecenas Zbigniew Roman. - Łańcuch zdarzeń, który ma doprowadzić do skazania, jest lichej jakości - dodaje.

- Prokuratura sama nie daje sobie szans - tak z kolei mec. Jacek Kondracki skomentował pierwsze godziny procesu w sprawie zabójstwa Ewy Tylman. Zwrócił uwagę nie tylko na luki w akcie oskarżenia, ale i "bujną wyobraźnię prokuratora" i kontrowersyjne metody przesłuchiwania Adama Z.

Zdaniem Kondrackiego prokuratura będzie miała spory kłopot, żeby udowodnić winę Adamowi Z. - Jedno jest pewne. Jak dotychczas nie ma przedstawionych bezpośrednich dowodów, a te wszystkie poszlaki to odnoszę wrażenie, że są niewiele warte. Do tego brak motywu w sprawie. Prokuratura sama sobie nie daje szans przed sądem. Wydaje mi się, że ta sprawa skończy się uniewinnieniem, jeśli chodzi o zarzut zabójstwa - podsumował.

Mec. Kondracki o procesie w sprawie Ewy Tylman
Mec. Kondracki o procesie w sprawie Ewy Tylman tvn24

Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 17 stycznia. Sąd przesłucha wtedy policjantów, którym Adam Z. miał przyznać się do zabójstwa. Policja poprosiła sąd, by mogli wystąpić w kominiarkach. To głównie, choć nie tylko, na ich zeznaniach opiera się akt oskarżenia.

Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań/PAP

Pozostałe wiadomości

Dwoje dorosłych i pięcioro dzieci z Rumi (woj. pomorskie) trafiło do szpitali z objawami zatrucia czadem. Najmłodsze z rodzeństwa ma pięć lat. Wszyscy wyszli już ze szpitali.

Pięciolatek stracił przytomność. Później do szpitala trafiła cała rodzina

Pięciolatek stracił przytomność. Później do szpitala trafiła cała rodzina

Źródło:
TVN24/Fakty TVN

Prezydent Austrii Alexander Van der Bellen powierzył misję utworzenia rządu Herbertowi Kicklowi. To lider skrajnie prawicowej i prorosyjskiej Wolnościowej Partii Austrii. Prezydent poinformował o tym po trwającym ponad godzinę spotkaniu z Kicklem. Wcześniej Karl Nehammer z Austriackiej Partii Ludowej ogłosił, że rezygnuje ze stanowiska kanclerza po fiasku rozmów koalicyjnych.

Lider skrajnie prawicowej i prorosyjskiej partii ma utworzyć rząd

Lider skrajnie prawicowej i prorosyjskiej partii ma utworzyć rząd

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent Salwadoru prowadzi brutalną kampanię przeciwko gangom, co wywołuje zaniepokojenie wśród organizacji obrony praw człowieka, ale skuteczna rozprawa z przestępczością przyniosła mu ogromną popularność - nie tylko w kraju, ale również wśród mieszkańców i polityków innych państw regionu. Nayib Bukele zdobył w 2024 roku reelekcję, mimo że salwadorska konstytucja zabrania sprawowania władzy prezydenckiej przez dwie kolejne kadencje.

"Najbardziej cool spośród dyktatorów". Rządzi, ile chce, zjednuje obywateli. Obserwatorzy mówią: uważajcie

"Najbardziej cool spośród dyktatorów". Rządzi, ile chce, zjednuje obywateli. Obserwatorzy mówią: uważajcie

Źródło:
PAP

Andrzej K. podejrzany o potrącenie 14-letniego chłopca na przejściu dla pieszych w Warszawie usłyszał zarzuty - spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia, a także zarzut niezastosowania się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Twierdzi, że po wypadku nie zdawał sobie sprawy z tego, co się stało. Po zdarzeniu "ukrył pojazd i spożywał alkohol z członkiem rodziny". Prokuratura poinformowała, że do sądu został złożony wniosek o areszt.

Nie żyje 14-latek, kierowca busa z zarzutami. Nowe informacje z prokuratury

Nie żyje 14-latek, kierowca busa z zarzutami. Nowe informacje z prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24, PAP

Premier Kanady Justin Trudeau ma ogłosić w poniedziałek, że zamierza ustąpić ze stanowiska lidera Liberalnej Partii Kanady, ale pozostanie na swoim stanowisku, dopóki partia nie wybierze następcy - poinformowała kanadyjska stacja CBC News, powołując się na źródła.

Media: Justin Trudeau ma ustąpić ze stanowiska szefa partii

Media: Justin Trudeau ma ustąpić ze stanowiska szefa partii

Źródło:
Reuters, PAP, CBS News
AI jak wyścig kosmiczny w czasach zimnej wojny? Ma być "dowodem wyższości Zachodu"

AI jak wyścig kosmiczny w czasach zimnej wojny? Ma być "dowodem wyższości Zachodu"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Litwini przyjęli euro 10 lat temu. Pomimo obaw społeczeństwa europejska waluta okazała się dla Litwy kluczowa w trudnych czasach. Przyciągnęła też zagranicznych inwestorów - uważa ekonomistka Indres Genyte-Pikciene, cytowana przez agencję Elta.

10 lat temu przyjęli euro. Tak to oceniają

10 lat temu przyjęli euro. Tak to oceniają

Źródło:
Elta, "Rzeczpospolita"

Najbardziej zakorkowanym miastem w Europie w 2024 roku był Londyn - wynika z raportu firmy analitycznej Inrix. W stolicy Wielkiej Brytanii kierowcy spędzili w korkach średnio 101 godzin. Warszawa znalazła się w pierwszej dziesiątce zestawienia.

Najbardziej zakorkowane miasta Europy. Polska metropolia w czołówce

Najbardziej zakorkowane miasta Europy. Polska metropolia w czołówce

Źródło:
PAP

W styczniu w warszawskich sądach mają ruszyć procesy w głośnych sprawach zabójstw sprzed lat. To dzięki pracy śledczych z prokuratury i policjantom z Archiwum X. Na wokandę wróci sprawa strzelaniny z 2002 roku w praskiej restauracji Szemrana i morderstwo pary niemieckich emerytów na Siekierkach w 2012 roku. W pierwszej podejrzani zostali zatrzymani po 21 latach, w drugiej przełom nastąpił po 10 latach.

Ruszą procesy w sprawie głośnych zbrodni sprzed lat

Ruszą procesy w sprawie głośnych zbrodni sprzed lat

Źródło:
PAP

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Alicante to kolejne miasto, które walczy z popularnym wśród turystów wynajmem krótkoterminowym. Radni miejscy wprowadzili zakaz wydawania nowych licencji na prowadzenie takiej działalności. Nowe przepisy mają obowiązywać przez dwa lata.

Wakacyjny problem. Popularne miasto wprowadza zakaz

Wakacyjny problem. Popularne miasto wprowadza zakaz

Źródło:
PAP

Nie żyje Krzysztof Sońta, poseł VI i VII kadencji. W latach 1998-2007 był radnym Rady Miejskiej w Radomiu, a także pedagogiem i pełniącym funkcję dyrektora szkoły podstawowej.

Nie żyje Krzysztof Sońta. Był posłem i radnym w Radomiu

Nie żyje Krzysztof Sońta. Był posłem i radnym w Radomiu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciało zaginionego dziennikarza śledczego odnaleziono w zbiorniku na nieczystości przy posesji w stanie Chhattisgarh w środkowo-wschodnich Indiach - informują media. Aresztowano cztery osoby, a sprawę ma zbadać specjalna grupa śledcza.

Policja odnalazła ciało zaginionego dziennikarza śledczego

Policja odnalazła ciało zaginionego dziennikarza śledczego

Źródło:
BBC, Sky News, The Indian Express

Miliarder Elon Musk opublikował wpis, w którym stwierdził, że lider partii Reform UK Nigel Farage powinien odejść ze stanowiska. To, jak zwraca uwagę Reuters, nagłe wycofanie poparcia dla polityka kojarzonego szerzej przede wszystkim z brexitem i kolejny raz, kiedy wpływowy biznesmen otwarcie ingeruje w europejską politykę.

Musk, Farage i skazany. Miliarder chciał zapłacić. Usłyszał "nie" i się zdenerwował

Musk, Farage i skazany. Miliarder chciał zapłacić. Usłyszał "nie" i się zdenerwował

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka zadzwonił w pierwszych dniach po rosyjskiej inwazji lądowej na Ukrainę i przeprosił za wystrzelenie rakiet z terytorium Białorusi - mówił w trzygodzinnym wywiadzie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Powiedział: "Uwierz mi, Wołodia, to nie ja. Powiedziałem mu (Putinowi - red.), żeby tego nie robił" - opowiadał Zełenski. Wyraził też przekonanie, że wraz z nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem "dojdzie do porozumienia" w sprawie zakończenia wojny i taki wspólny komunikat zostanie wysłany do Moskwy.

"Uwierz mi, Wołodia, to nie ja". Zełenski o telefonie, jaki dostał prawie trzy lata temu

"Uwierz mi, Wołodia, to nie ja". Zełenski o telefonie, jaki dostał prawie trzy lata temu

Źródło:
RBC-Ukraine, Reuters

Nowy typ kryształu, który pochłania ciepło przy odpowiednio wysokim ciśnieniu, może doprowadzić do powstania przyjaznych dla klimatu lodówek i klimatyzatorów - wskazuje czasopismo naukowe "Science". Ma to być alternatywa dla obecnie stosowanych cieczowych chłodziarek.

Takie będą lodówki przyszłości? Naukowcy o przełomowym odkryciu

Takie będą lodówki przyszłości? Naukowcy o przełomowym odkryciu

Źródło:
PAP, "Science"

Front atmosferyczny, który przyniósł minionej nocy opady śniegu, śniegu z deszczem i marznącego deszczu, wpuszcza teraz do Europy Środkowej bardzo ciepłe powietrze. - Ten skok temperatury jest bardzo odczuwalny i nagły - powiedział na antenie TVN24 Tomasz Wasilewski.

"Mamy absolutnie rewolucyjną zmianę pogody"

"Mamy absolutnie rewolucyjną zmianę pogody"

Źródło:
TVN24

We Wrocławiu policjant został potrącony przez autobus komunikacji miejskiej. Funkcjonariusz w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.

Dwóch policjantów zdążyło przebiec, trzeciego potrącił autobus. Jest w ciężkim stanie

Dwóch policjantów zdążyło przebiec, trzeciego potrącił autobus. Jest w ciężkim stanie

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda, nie przychodząc na tę uroczystość, sam pozbawił się tak naprawdę należnej mu uwagi w tej sytuacji. Myślę, że on jednak zrobił sobie sam na złość - mówiła w programie "W kuluarach" reporterka TVN24 Agata Adamek. Prezydent nie pojawił się na gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie UE, mimo wysłanego wcześniej oficjalnego zaproszenia od premiera.

"Szanowny Panie Prezydencie". Co było w zaproszeniu od premiera

"Szanowny Panie Prezydencie". Co było w zaproszeniu od premiera

Źródło:
TVN24

Złote Globy 2025 rozdane. Wielkim zwycięzcą okazał się być film "Emilia Pérez" Jacquesa Audiarda, do którego łącznie trafiły nagrody w czterech kategoriach, w tym za najlepszy film komediowy/musical. Najlepszym filmem dramatycznym został "Brutalista". Jego twórca - Brady Corbet - został najlepszym reżyserem, a Adrien Brody dostał nagrodę za główną rolę męską w dramacie filmowym.

Złote Globy 2025 rozdane. Oto wielki zwycięzca

Złote Globy 2025 rozdane. Oto wielki zwycięzca

Źródło:
tvn24.pl

Jestem tutaj, ponieważ Jesse Eisenberg napisał niesamowity scenariusz - mówił Kieran Culkin, odbierając w niedzielę Złoty Glob za rolę w "Prawdziwym bólu". Film opowiadający o wyprawie kuzynów z USA do Polski został nakręcony w naszym kraju i współtworzyło go wielu Polaków.

Polski akcent na gali Złotych Globów. Kieran Culkin: całe przemówienie przepadło

Polski akcent na gali Złotych Globów. Kieran Culkin: całe przemówienie przepadło

Źródło:
Deadline, PAP, tvn24.pl

Dwie osoby - jak widać na nagraniu z monitoringu, które opublikowało wrocławskie zoo - przyszły odpalić fajerwerki tuż obok ogrodzenia ogrodu. "Nie wiemy, co trzeba mieć w głowie, żeby ignorować wszystkie nasze apele i świadomie narażać zwierzęta na tak ogromny stres" - komentują przedstawiciele zoo.

"Jedyne, co się ciśnie na usta, to: %!@#!&*$". Nagranie z kamery zoo we Wrocławiu

"Jedyne, co się ciśnie na usta, to: %!@#!&*$". Nagranie z kamery zoo we Wrocławiu

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje Perry, trzydziestoletni osioł, który zainspirował twórców animacji "Shrek". "Będziemy za tobą tęsknić, Perry. Byłeś wyjątkowym osiołkiem" - przekazał w mediach społecznościowych ośrodek, w którym mieszkało zwierzę.

Nie żyje słynny osioł Perry. Był inspiracją dla twórców "Shreka"

Nie żyje słynny osioł Perry. Był inspiracją dla twórców "Shreka"

Źródło:
Barron Park Donkeys, CBS News

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Złote Globy 2025 rozdane, a wśród nagrodzonych tytułów, znalazły się produkcje HBO/Max. "Hacks" ponownie został najlepszym serialem komediowym, a grająca w nim główną rolę Jean Smart - najlepszą aktorką w serialu komediowym/musicalu. Colin Farrell za serial "Pingwin" i Jodie Foster za serial "Detektyw: Kraina nocy" dostali statuetki dla najlepszych aktorów i aktorek w swoich kategoriach.

Złote Globy 2025. Zobacz nagrodzone seriale w serwisie Max

Złote Globy 2025. Zobacz nagrodzone seriale w serwisie Max

Źródło:
tvn24.pl

Ja wiedziałam, że wszystko rzucę, całą kuchnię, sprzątanie, wszystko... i przyjadę tutaj - mówi w TVN24 Joanna Kołaczkowska, zapowiadając swój występ na pierwszym Festiwalu Piosenki Filmowej w Bydgoszczy. Artystka zdradziła, dlaczego zdecydowała się wystąpić i jaki utwór zaśpiewa już dziś wieczorem.

Joanna Kołaczkowska na Festiwalu Piosenki Filmowej. "Będzie element humorystyczny"

Joanna Kołaczkowska na Festiwalu Piosenki Filmowej. "Będzie element humorystyczny"

Źródło:
tvn24.pl