9 osób trafiło do szpitala po zjedzeniu wędzonej ryby. Wszyscy kupili ją w nowym punkcie gastronomicznym w Trzciance, przy Parku Ryb Słodkowodnych. Przyczyną zatrucia była salmonella. Stan jednej z chorych był ciężki.
Pierwsze objawy zatrucia pojawiły się w niedzielę. W poniedziałek chorzy zaczęli zgłaszać się do szpitala.
- W budce nad jeziorem kupiłem rybę. No i wyszło mi to bokiem. Doskwierały mi wymioty, miałem biegunkę - żali się Paweł Goliński, mieszkaniec Trzcianki.
Pan Paweł był jedną z 9 osób, które ostatecznie trafiły do szpitala na dłużej. Oprócz nich, do lecznic zgłaszały się również osoby, którym pomocy udzielano doraźnie, bez potrzeby hospitalizowania.
- U nas na oddziale leży 6 osób z objawami zatrucia. Jedna pacjentka była w stanie zagrożenia życia, ale obecnie nikomu nic już nie grozi. 3 osoby są także w poznańskim szpitalu. Oni w barze zatrzymali się przejazdem - mówi Wacław Bala, dyrektor trzcianeckiego szpitala.
Salmonella przyczyną zatrucia
Jak wynika z badania kału pacjentów, przeprowadzonego przez szpital, chorzy zarazili się salmonellą. Próbki zostały wysłane do sanepidu, który w ciągu najbliższych dni powinien to potwierdzić.
- Diagnostyka jest prowadzona - mówi dyrektor wielkopolskiego sanepidu, Andrzej Trybusz.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań