Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 120 między Gryfinem a Wełtyniem około godziny 18.30 w poniedziałek. - Chłopiec poruszał się rowerem pod opieką matki, do zdarzenia doszło w miejscu, gdzie kończy się ścieżka rowerowa, a co się z tym wiąże, konieczne jest przejechanie przez jezdnię na drugą stronę drogi, gdzie jest ciąg dalszy tej ścieżki - przekazał Jakub Kuźmowicz z policji w Gryfinie.
Jak dodał, "kierowca samochodu osobowego był trzeźwy".
Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Chłopiec zmarł
Dziecko było reanimowane, na miejscu lądowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Dziecko w stanie ciężkim trafiło do szpitala w Szczecinie. We wtorek przed południem Kuźmowicz poinformował, że lekarzom nie udało się uratować życia chłopca.
Jak podkreślił policjant, trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
W podobnym tonie wypowiada się prokuratura. Jak przekazał nam Piotr Wieczorkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, zlecono opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej, a także ruchu drogowego. Po ich uzyskaniu dopiero śledczy z Gryfina podejmą decyzję czy i komu postawić zarzuty w sprawie śmierci chłopca.
Autorka/Autor: mart, eŁKa/tr, tam
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24