"Znalazł sposób na zakłócanie pracy dystrybutorów paliwa. Tankował kilkadziesiąt litrów, płacił za kilka"

Mężczyzna powtarzał swój proceder ponad 20 razy
Mężczyzna miał kraść paliwo przynajmniej 20 razy
Źródło: tvn24

39-letni mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego usłyszał 20 zarzutów kradzieży paliwa, w sumie dwóch tysięcy litrów. Grozi mu bardzo surowa kara – nawet 10 lat więzienia.

Kierowca czerwonego seata miał seryjnie kraść paliwo. Gdańscy policjanci nie wiedzieli jednak, jak to robi.

Na nagraniach z monitoringu stacji benzynowych było widać, że kierowca podjeżdża do dystrybutora i normalnie zaczyna tankować. Za każdym razem otwierał jednak drzwi, by zasłonić przed wszystkimi, co dokładnie robi. Gdy kryminalni przyjrzeli się bliżej, okazało się, że mężczyzna tankował dwa rodzaje paliwa jednocześnie. Potem szedł do kasy i płacił tylko za kilka litrów paliwa.

Podejrzanemu o kradzież paliwa grozi 10 lat więzienia
Podejrzanemu o kradzież paliwa grozi 10 lat więzienia
Źródło: KMP w Gdańsku

Już na niego czekali

Policjanci nie mieli wątpliwości, że mężczyzna w jakiś sposób zakłóca pracę urządzenia odmierzającego ilość paliwa. Postanowili złapać go na gorącym uczynku.

Na początku tygodnia kryminalni pojechali na stację benzynową, na której sprawca kradł wcześniej paliwo. Rzeczywiście na miejsce podjechał czerwony seat, z którego wysiadł mężczyzna znany policjantom z nagrań monitoringu.

Sytuacja wyglądała identycznie, jak poprzednio. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać mężczyznę, a na miejsce wezwali policjantów z grupy dochodzeniowo śledczej i policyjnego technika, którzy przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady oraz sporządzili dokumentację fotograficzną.

Nawet 10 lat więzienia za kradzież paliwa

W samochodzie sprawcy znaleźli kilkanaście kanistrów. W mieszkaniu mężczyzny zabezpieczyli kilkanaście kolejnych, ale wypełnionych paliwem.

Kryminalni ustalili, że mężczyzna rzeczywiście podczas tankowania zakłócał pracę dystrybutora. Płacił za kilka litrów, a tankował kilkadziesiąt. W ten sposób w sumie ukraść miał nawet dwa tysiące litrów paliwa.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

39-latek trafił do policyjnego aresztu i łącznie usłyszał 20 zarzutów kradzieży z włamaniem oraz jeden usiłowania kradzieży z włamaniem. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem oraz musi wpłacić poręczenie majątkowe.

Za kradzież z włamaniem grozi 10 lat więzienia.

Czytaj także: