Nowe sądy według PiS. Kluczowe dla obywateli zmiany

[object Object]
Przygotowane przez prezydenta i PiS zmiany w sądownictwie mają zostać w piątek ostatecznie przegłosowane w SejmiePaweł Blajer | tvn24
wideo 2/35

Średnio co dwie i pół minuty posłowie przyjmowali, albo odrzucali poszczególne poprawki. W ciągu trzech i pół godzin nocnych obrad (220 minut) sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka rozpatrzyła 85 wniosków o poprawki. W czasie kiedy obywatele spali, w pośpiechu, wśród oskarżeń opozycji o niedopuszczanie do głosu, komisja przygotowała ostateczną wersję dwóch ustaw, które mają radykalnie zmienić oblicze sądownictwa w Polsce.

Trzecie czytanie i ostateczne głosowanie Sejmu nad prezydenckimi projektami ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa ma odbyć się w piątek 8 grudnia. Na dzień przed tym rozstrzygnięciem przeanalizowaliśmy, co ostatecznie znalazło się w przygotowywanych projektach i w jaki sposób ustawy zmienią polskie sądy, do których każdego roku wpływa kilkanaście milionów spraw obywateli. W 2016 roku na przykład polskie sądy- według danych Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości - rozpatrzyły 15 milionów spraw, z czego milion "przeszedł" z roku poprzedniego.

Sprawa każdego obywatela może trafić do sądu

Sądy nie tylko osądzają czyny i karzą lub uniewinniają obywateli, którzy weszli w konflikt z prawem. W sądach rozstrzygają się spory o pieniądze, o majątek, o rozwód, o spadek, o ustanowienie opieki nad dzieckiem. To sądy rozstrzygają, czy rodzinie mającej kłopoty wychowawcze można odebrać dziecko. Sądy pilnują prawa własności prowadząc księgi wieczyste działek ziemi i budynków. To w sądach rozstrzyga się, czy zostaną zarejestrowane stowarzyszenia obywateli oraz to, na jakich warunkach mogą działać firmy mające osobowość prawną. Do sądu wreszcie może poskarżyć się każdy, kto uznał, że niesłusznie został zwolniony z pracy.

W rękach sędziów są też tak ważne decyzje jak choćby to, czy obywatel, którego prokurator podejrzewa o popełnienie przestępstwa, będzie czekał na proces na wolności, czy od razu za kratami aresztu.

Sądy wreszcie orzekają o tym, czy wybory (prezydenckie, parlamentarne, lokalne) oraz referenda są ważne, czy też należy je powtórzyć.

Ponieważ sądy decydują o ważnych, życiowych, często dramatycznych sprawach obywateli, ważna jest ich niezależność, podobnie jak niezawisłość sędziów w orzekaniu. Te wartości są fundamentalne w demokratycznych państwach prawnych. Chodzi o to, żeby sądy były wolne od zależności, układów i nacisków, a sędziowie orzekali tylko w oparciu o obowiązujące prawo, doświadczenie życiowe, zgromadzone dowody i nic więcej.

Wokół sądów od ponad roku toczy się ostry spór. Rządzące Prawo i Sprawiedliwość - zapewniając, że chodzi o większą kontrolę społeczną nad sądami i usprawnienie ich działania - forsuje projekty, które zwiększają nad sądami kontrolę ministra sprawiedliwości, prezydenta oraz sejmowej większości. Opozycja alarmuje, że dążenia ekipy rządzącej wprowadzą nie społeczny, a polityczny nadzór nad sądami, a to oznacza koniec niezależnego sądownictwa w Polsce.

Jedna zmieniona ustawa sądowa już obowiązuje

W lipcu weszła już w życie jedna ustawa zmieniających ustrój sądownictwa w Polsce. Daje ona ministrowi sprawiedliwości prawo do swobodnego powoływania i odwoływania prezesów sądów powszechnych (rejonowych, okręgowych i apelacyjnych) bez zasięgania opinii zgromadzeń sędziów w zainteresowanych sądach. Z prawa tego minister w ostatnich miesiącach intensywnie korzysta. Wymienił już kilkudziesięciu prezesów i wiceprezesów sądów w różnych miastach Polski.

Na uchwalenie czekają zaś ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa - konstytucyjnym organie państwa stojącym na straży niezależności sądów oraz o Sądzie Najwyższym - sądzie, który rozpatruje wnioski o kasacje prawomocnych orzeczeń, wydaje uchwały wskazujące sądom powszechnym jak należy interpretować wątpliwe przepisy oraz m.in. orzeka o ważności wyborów parlamentarnych i prezydenckich oraz referendów ogólnokrajowych. Obie ustawy są obecnie po dwóch czytaniach w Sejmie i rozpatrzeniu przez komisję posła Stanisława Piotrowicza z PiS, która w nocy ze środy na czwartek 6/7 grudnia wprowadziła jeszcze ostatnie poprawki.

Wielka zmiana kadrowa w sądach

Obecnie Krajowa Rada Sądownictwa jest mieszanym ciałem, w którym zasiadają sędziowie wybrani przez zgromadzenia sędziów poszczególnych szczebli sądów, parlamentarzyści wskazani przez parlament, minister sprawiedliwości, przedstawiciel prezydenta RP oraz prezesi Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego

Projekt ustawy zmienia ten stan rzeczy. Parlament ma decydować nie tylko o tym, którzy posłowie i senatorowie zasiądą w KRS, ale również wybierać 15 sędziów do składu rady. W projekcie jest poprawka, wedle której część kandydatów na sędziów do KRS mają wskazywać kluby opozycyjne. Nie zmienia to jednak faktu, że sędziów do Krajowej Rady będą delegować politycy. I - jak wiele na to wskazuje - będą to sędziowie wskazani głównie przez rządzące Prawo i Sprawiedliwość. Opozycja zapowiada bowiem, że nie przyłoży ręki do politycznej organizacji KRS.

Jednym z kluczowych zadań KRS jest opiniowanie i wskazywanie kandydatów na sędziów, których ostatecznie powołuje prezydent. Logika wydarzeń pokazuje, że jedną z pierwszych wielkich prac nowej Krajowej Rady Sądownictwa (w 92 procentach obsadzonej przez polityków) będzie wskazanie około tysiąca nowych sędziów.

Skąd ta liczba? Obecnie w sądach powszechnych jest - według różnych szacunków - 800-900 nieobsadzonych etatów sędziów. Od ponad roku minister sprawiedliwości nie ogłasza naboru na wolne stanowiska sędziowskie. Do tego przygotowana do ostatecznego głosowania w Sejmie ustawa o Sądzie Najwyższym zakłada, że wszyscy sędziowie tego sądu, którzy mają 65 lat i więcej (w tym obecna pierwsza prezes) przechodzą w stan spoczynku. Skład nowego Sądu Najwyższego również będzie musiała uzupełnić nowa Krajowa Rada Sądownictwa.

W tym miejscu warto odnotować, że zgodnie z założeniami projektodawców, najpierw zostanie wybrana nowa Krajowa Rada Sądownictwa po to, aby to ona mogła uzupełnić skład sędziowski Sądu Najwyższego. Ustawa o KRS ma bowiem wejść w życie dwa miesiące wcześniej niż ustawa o SN.

O tym, kto wkrótce otrzyma sędziowskie godności, zdecyduje KRS, w której na 25 członków 23 będzie pochodzić z politycznego wyboru (15 sędziów, czterech posłów, dwóch senatorów, minister sprawiedliwości i urzędnik prezydenta). Zanim dojdzie do ostatecznego wskazania przez radę kandydata na sędziego, poszczególne kandydatury opiniuje specjalny zespół KRS. Jedna z poprawek przyjętych w ostatniej chwili stanowi, że zespół ten za każdym razem ma mieć mieszany charakter. Ma składać się z sędziów i parlamentarzystów. Nie może składać się tylko z sędziów lub tylko z parlamentarzystów.

Według najnowszych ustaleń komisji Stanisława Piotrowicza z nocnych obrad 6/7 grudnia, sędziów kandydujących do Krajowej Rady Sądownictwa będą mogli zgłaszać do Sejmu obywatele i sami sędziowie. Nie będą zaś mogli - co proponowała część PiS wcześniej - zgłaszać kandydatów do KRS prokuratorzy, adwokaci, radcy prawni i notariusze. Zgłoszenie te - przypomnijmy - dotyczą jedynie kandydatów do KRS. Ostateczną decyzję zawsze ma podejmować większość posłów.

Rewizja wyroków z dwudziestu lat

Nowy Sąd Najwyższy stanie w obliczu konieczności rewizji części prawomocnych wyroków, jakie zapadły w ciągu minionych dwudziestu lat w Polsce. Przewiduje to instytucja skargi nadzwyczajnej - zaprojektowana przez prezydenta i wstępnie zaakceptowana przez sejmową Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

W trybie nadzwyczajnym będzie można zaskarżyć każdy wyrok (bez wykroczeń i wykroczeń skarbowych), który "narusza zasady lub wolności i prawa człowieka", "rażąco narusza prawo" bądź jest "oczywiście sprzeczny" z treścią materiału dowodowego.

Skargę nadzwyczajną mają móc wnosić: prokurator generalny, rzecznik praw obywatelskich oraz w sprawach, którymi się zajmują: prezes Prokuratorii Generalnej, rzecznik praw dziecka, rzecznik finansowy, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (dopisany między pierwszym a drugim czytaniem).

Nie będą mogły wnosić zaś skargi nadzwyczajnej grupy posłów i senatorów. Tę propozycję prezydenta posłowie skreślili między pierwszym a drugim czytaniem.

Skargi nadzwyczajne mają być możliwe również na wyroki sądów wojskowych. Tę poprawkę komisja dopisała w czasie nocnych obrad.

Sąd Najwyższy ma orzekać w sprawach skarg nadzwyczajnych w obecności ławników. Ławnik sądu najwyższego to nowość, bo do tej pory w Sądzie Najwyższym - rozstrzygającym najpoważniejsze i najbardziej skomplikowane kwestie - orzekali tylko zawodowi sędziowie. Ławnicy mają otrzymywać rekompensatę za utracone dochody z tytułu zasiadania w Sądzie Najwyższym. Gdyby zasiedli w nim dziś, dostawaliby 202 zł i 50 gr za każdy dzień zasiadania za stołem sędziowskim (5 procent przeciętnego wynagrodzenia w roku poprzednim).

Orzekając w sprawach skarg nadzwyczajnych, Sąd Najwyższy ma móc uchylić wyrok w całości lub w części (w części to najnowsza poprawka dodana podczas nocnej komisji).

Obecnie skargi nadzwyczajnej w polskim prawie nie ma. Sąd Najwyższy może wprawdzie zrewidować prawomocne wyroki, ale tylko te, wobec których przysługuje tzw. skarga kasacyjna i tylko pod warunkiem, że wniosek o kasację wpłynie w przewidzianym prawem terminie, a nie po kilkunastu latach.

Po ewentualnym wejściu w życie nowych praw prezydenta i PiS skarga nadzwyczajna i skarga kasacyjna będą funkcjonować równolegle.

W ciągu ostatnich 20 lat - jak szacuje część prawników - w polskich sądach zapadło około 60 milionów orzeczeń. Jeżeli w trybie skargi nadzwyczajnej zostanie zaskarżony tylko promil z nich, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nowego Sądu Najwyższego będzie miała do rozpoznania 60 tysięcy spraw.

Bicz dyscypliny nad sędziami w rękach superizby

Przygotowany do uchwalenia projekt ustawy o Sądzie Najwyższym powołuje nową superinstytucję. Ma być ona formalnie jedną z izb Sądu Najwyższego o nazwie Izba Dyscyplinarna. W praktyce jednak jej umocowanie prawne przewiduje dużą autonomię, by nie powiedzieć - daleko idącą niezależność od pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.

Izba Dyscyplinarna - jak sama nazwa wskazuje - ma prowadzić sprawy dyscyplinarne sędziów, którzy dopuścili się przewinień w służbie oraz uchylać immunitety sędziom podejrzanym o popełnienie pospolitych przestępstw.

Sędziowie Izby Dyscyplinarnej mają otrzymywać pensje o czterdzieści procent wyższe niż sędziowie pozostałych izb Sądu Najwyższego. Prezes Izby Dyscyplinarnej ma mieć osobną kancelarię, osobny wydzielony budżet. Prezydent ma powoływać prezesa Izby Dyscyplinarnej bez zasięgania opinii pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Poprawka dodana między pierwszym a drugim czytaniem wręcz tego prezydentowi zabrania.

Posłowie z komisji sprawiedliwości między pierwszym a drugim czytaniem dodali poprawki przyspieszające start działania Izby Dyscyplinarnej i powołanie sędziów do niej. W pierwszym rzucie mają być to wyłącznie sędziowie, którzy wcześniej nie orzekali w Sądzie Najwyższym.

W postępowanie dyscyplinarne sędziów przed Sądem Najwyższym w każdej chwili ma móc włączać się minister sprawiedliwości (obecnie Zbigniew Ziobro, członek klubu PiS), za pośrednictwem swojego rzecznika dyscyplinarnego. W składach orzekających Izby Dyscyplinarnej - osądzającej przewinienia sędziów - również mają zasiadać ławnicy.

Do tej superizby mają trafić też sprawy dyscyplinarne innych zawodów prawniczych. Adwokaci, radcowie prawni, notariusze mają wprawdzie swoje samorządy zawodowe i swoje procedury dyscyplinarne. Ostatecznie jednak osądzeni przez kolegów prawnicy mają prawo (również dziś) odwołać się do Sądu Najwyższego. Posłowie doprecyzowali w prezydenckim projekcie, że to właśnie Izba Dyscyplinarna ma zajmować się również sprawami innych prawników, a nie tylko sędziów.

Obecnie sądami dyscyplinarnymi dla sędziów są sądy apelacyjne (I instancja) i Sąd Najwyższy (II instancja). W Sądzie Najwyższym nie ma osobnej, wydzielonej, niezależnej od pierwszego prezesa izby dyscyplinarnej. Sprawy dyscyplinarne sędziów rozpatruje jeden z wydziałów Izby Karnej.

Wątpliwości konstytucyjne

W sprawach przygotowywanych przez PiS zmian w sądownictwie opozycja, organizacje sędziowskie, Krajowa Rada Sądownictwa, rzecznik praw obywatelskich, organizacje społeczne oraz międzynarodowe (Komisja Wenecka przy Radzie Europy, Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Europejska Sieć Rad Sądownictwa) alarmują, że są to zmiany godzące w podstawowe standardy demokratycznego państwa prawnego.

Wśród głównych zarzutów wymieniane są;

- wybór sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa przez polityków, a nie przez samych sędziów, jako mechanizm godzący w niezależność wymiaru sprawiedliwości;

- wygaszenie kadencji obecnej Krajowej Rady Sądownictwa, której długość trwania określa Konstytucja, nie może być więc ona skrócona mocą zwykłej ustawy;

- przerwanie kadencji obecnej pierwszej prezes Sądu Najwyższego, z powodów jak wyżej, czas trwania tej kadencji również określona jest w Konstytucji;

- wprowadzenie skargi nadzwyczajnej jako instrumentu godzącego w stabilność prawa i orzeczeń sądów.

Co dalej z projektami PiS

Jeżeli w piątek 8 grudnia Sejm uchwali ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, trafią one do Senatu. Jeżeli Senat nie zgłosi poprawek, trafią one do podpisu prezydenta. Jeżeli prezydent je podpisze, zostaną skierowane do druku w Dzienniku Ustaw. Mają wejść w życie:

- o Krajowej Radzie Sądownictwa - po 30 dniach od ogłoszenia;

- o Sądzie Najwyższym - po trzech miesiącach od dnia ogłoszenia.

Autor: jp\mtom / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nad ranem w sobotę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rozpoczęciem kolejnej fali ataków rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Przed godziną 7 pojawił się kolejny komunikat, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia (...) uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem. W naszym kraju rośnie liczba zachorowań na odrę. Z kolei na naradzie PiS miało dojść do awantury. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tornado przetoczyło się w piątek po południu przez miasto Lincoln położne w amerykańskim stanie Nebraska. Na nagraniu uchwyconym przez Justina Williamsona widać, jak do centrum handlowego Gateway Mall zbliża się ogromny wir. W mieście zawyły syreny alarmowe.

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Źródło:
Reuters

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Joe Biden powiedział w piątek, że chętnie weźmie udział w debacie z Donaldem Trumpem. Jego republikański rywal zadeklarował, że może debatować z Bidenem nawet na sali sądowej, gdzie odbywa się jego proces karny.

Biden wyraził gotowość do debaty z Trumpem

Biden wyraził gotowość do debaty z Trumpem

Źródło:
PAP

794 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły zbrojne Hiszpanii przekażą ukraińskiej armii rakiety przechwytujące dalekiego zasięgu Patriot - ogłosiło w piątek ministerstwo obrony Hiszpanii kierowane przez Margaritę Robles. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Tysiące osób wyszło na ulice Budapesztu, żądając reformy systemu ochrony dzieci. Szli pod przewodnictwem Petera Magyara, który zapoczątkował ostatnio ruch polityczny, opozycyjny w stosunku do premiera Węgier.

Protest w Budapeszcie. Magyar uderza w rząd Orbana

Protest w Budapeszcie. Magyar uderza w rząd Orbana

Źródło:
Reuters

Malownicze japońskie miasto stawia barierę, aby powstrzymać turystów od robienia sobie zdjęć na tle góry Fudżi. Siatka o wysokości 2,5 metra i szerokości 20 metrów zostanie zamontowana na początku przyszłego tygodnia.

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Źródło:
CNN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24