Część złota należąca do Amber Gold może być obecnie w rękach warszawskiego pośrednika handlu kruszcem. Tak zeznał prezes spółki, Marcin P. - donosi "Rzeczpospolita". Według niego za złoto zapłacono, ale nie zdążono go odebrać. Jednak pośrednik tym informacjom stanowczo zaprzecza.
Kilkanaście dni temu szef Amber Gold Marcin P. zapewniał, że spółka ma aż 100-110 kg złota, jednak ABW znalazła w siedzibie spółki tylko 57 kg.
Według "Rzeczpospolitej", z zeznań P. w gdańskiej prokuraturze wynika, że cześci pozostałego kruszcu należy szukać w spółce Inwestycje Alternatywne Profit.
Informację na temat miejsca zdeponowania złota potwierdził w rozmowie z "Rz" adwokat Marcina P., a zarazem prawnik Amber Gold, Łukasz Daszuta. Przyznał, że w warszawskiej spółce znajduje się "pewna dodatkowa partia tego kruszcu". - Wszystkie podawane przez mojego klienta informacje są przez śledczych na bieżąco weryfikowane. Kłamstwa nie miałyby więc sensu - zapewnia adwokat.
Na dowód - faktury
Prokuratura sprawy nie komentuje. Pytany o to przez gazetę gdański śledczy, Wojciech Szelągowski mówi, że treść wyjaśnień podejrzanego nie może zostać ujawniona.
Dowodem na to, gdzie szukać reszty złota mają być znalezione przez ABW faktury, które są obecnie sprawdzane - pisze dalej gazeta.
Tymczasem spółka Inwestycje Alternatywne Profit, której partnerem jest m.in. Narodowy Bank Polski, twierdzi, że nie posiada złota należącego do Amber Gold.
Blisko tysiąc zawiadomień o przestępstwie
Do wtorku do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wpłynęło łącznie 979 zawiadomień o przestępstwie od osób, które podejrzewają, że w związku z zawarciem umów z firmą Amber Gold dokonano przestępstwa doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 63,5 mln zł.
Jednocześnie do gdańskiego sądu wpłynęły cztery wnioski o ogłoszenie upadłości Amber Gold. Wnioski złożyli wierzyciele. Sąd ustanowił tego dnia w spółce tymczasowego zarządcę, który jako jedyny może teraz podejmować decyzje majątkowe w tej firmie. Tymczasem - jak poinformował sąd - sama spółka nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości. 13 sierpnia Amber Gold na swojej stronie poinformował, że w tym dniu podjęto decyzję o likwidacji.
Amber Gold sp. z o.o. to spółka matka grupy działająca od 2009 r. Klientów kusiła bardzo wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.
W miniony piątek prokuratura w Gdańsku postawiła Marcinowi P. sześć zarzutów. Zastosowano wobec niego dozór policyjny i wydano zakaz opuszczania kraju.
Autor: MON//bgr / Źródło: Rzeczpospolita, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24