W piątek odbędzie się spotkanie rzecznika dyscypliny PiS Karola Karskiego ze Zbigniewem Ziobro, Jackiem Kurskim i Tadeuszem Cymańskim - politykami partii, wobec których prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne w związku z ich wypowiedziami medialnymi. Jak dowiedziała się TVN24, politycy zostaną przesłuchani, następnie Karski wyda rekomendację - ostateczną decyzję w ich sprawie podejmie Komitet Polityczny.
Wiceszefowa PiS Beata Szydło powiedziała, że jeśli politycy PiS nie zgodzą się na warunki zaproponowane przez Jarosława Kaczyńskiego, poniosą konsekwencję. Nie chciała powiedzieć, czy będzie to wyrzucenie z PiS.
Posłanka uważa, że dyskusja prowadzona od kilku dni przez "ziobrystów" jest niepotrzebna i błędna, bo odbywa się za pośrednictwem mediów, a nie na spotkaniach wewnętrznych partii. - Jeżeli ktoś nie akceptuje, jak funkcjonuje ugrupowanie polityczne, nikt go nie zmusza, że by w jakiejkolwiek partii był - podkreśliła.
Cymańskiemu jest przykro
Cymański powiedział, że on, Ziobro i Kurski dostali wezwania na wczesne popołudnie w piątek. Według niego, mają być przesłuchiwani kolejno, a na rozmowę z każdym z nich przeznaczono godzinę.
Pytany, czy stawi się przed Karskim, nie odpowiedział. Jak zaznaczył, jest zaskoczony sytuacją. - Jest mi bardzo przykro, że zamiast dyskusji i otwarcia, dowiedziałem się, że jestem obwiniony (...) My jesteśmy w PiS i chcemy być w PiS - podkreślił Cymański.
Kompromis? "To postawienie w stan obwinienia"
W poniedziałek Ziobro napisał list otwarty do Jarosława Kaczyńskiego, w którym zaapelował do prezesa partii m.in. by ten powstrzymał ataki personalne, kierowane pod jego adresem. Jego stanowisko poparli inni politycy PiS - m.in. Kurski i Cymański.
W środę podczas posiedzenia Komitetu Politycznego usłyszeli od Kaczyńskiego kompromisową propozycję. "Zaprzestaną działań w mediach szkodzących PiS oraz oddadzą się do dyspozycji prezesa partii" w zamian pozostaną w partii. Ziobro "kompromis" skomentował słowami: - To postawienie nas w stan obwinienia, wytoczenia postępowania dyscyplinarnego i żądanie podania się do dymisji oraz przyznania się do błędów, których nie popełniliśmy.
Zawieszenie albo wykluczenie
Zgodnie ze statutem PiS, Komitet Polityczny "w przypadku rażącego naruszenia zasad statutowych i obowiązków członka PiS uniemożliwiającego lub zagrażającego realizacji celów programowych lub linii politycznej PiS" ma prawo "podjąć uchwałę o wykluczeniu członka z PiS albo o zakazie pełnienia przez niego funkcji we władzach PiS przez okres od 6 miesięcy do 2 lat".
Według statutu PiS, w czasie, gdy sprawą Ziobry zajmuje się rzecznik dyscypliny, może on zostać zawieszony przez prezesa PiS. Prezes może zawiesić członka partii, "w związku z uzasadnionym przypuszczeniem, iż naraził on dobre imię lub działał na szkodę PiS, w szczególności po wszczęciu przeciw niemu postępowania dyscyplinarnego do czasu rozpoznania sprawy przez Koleżeński Sąd Dyscyplinarny lub do czasu wyjaśnienia sprawy będącej przyczyną zawieszenia".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Fot. PAP/Paweł Supernak