- Mamy do czynienia z kontrowersyjną decyzją polityczną - powiedział Rafał Grupiński (PO). Poseł komentował w ten sposób wniosek prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry o odroczenie wtorkowej rozprawy TK ws. ustawy o Trybunale autorstwa PiS.
Poseł Platformy Obywatelskiej podkreślił, że poniedziałek to pierwszy dzień roboczy nowego prokuratora generalnego. Zbigniew Ziobro został nim zgodnie z przepisami w miniony piątek.
- I od razu mamy do czynienia z kontrowersyjną decyzją polityczną - stwierdził Grupiński. - Nie służy ona powadze urzędu, który objął - dodał.
Według niego, rząd PiS miał cel w połączeniu stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
- Mianowicie to, żeby móc podejmować w takich sytuacjach korzystne dla PiS-u decyzje - tłumaczył Grupiński. Przypomniał, że wycofana przez Ziobrę opinia jego poprzednika była bardzo krytyczna wobec ustawy o TK autorstwa PiS.
- Nowy prokurator generalny jednak wyraźnie wykonuje decyzje Jarosława Kaczyńskiego - podkreślił Grupiński.
Polityk PO dodał, że nie ma pretekstu, by Trybunał - zgodnie z wnioskiem Ziobry - odroczył o 14 dni rozprawę w tej sprawie zaplanowaną na 8-9 marca. Prezes TK prof. Andrzej Rzepliński w rozmowie z PAP już odpowiedział, że rozprawa rozpocznie się we wtorek zgodnie z planem.
Nowoczesna: będziemy szukać kompromisu na kompromis?
- Nie ma powodów do odroczenia rozprawy. Obecny prokurator zastąpił poprzedniego, jest tylko następstwo na stanowisku. Natomiast (poprzedni) prokurator generalny we właściwym terminie sporządził stanowisko prawne i dostarczył do TK - przekonywała w poniedziałek w Sejmie wicemarszałek Barbara Dolniak (Nowoczesna).
Polityk dodała, że odpis wspomnianej opinii - wycofanej w poniedziałek - otrzymały już pozostałe zainteresowane strony i miały okazję się z nim zapoznać.
Dolniak odniosła się też do propozycji kompromisu ws. TK, jaką złożył europoseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski.
- Nie możemy zawrzeć kompromisu, który naruszy prawo, bo w tym momencie zabrniemy w jeszcze gorszą sytuację i będziemy szukać kompromisu na kompromis - odpowiedziała, przypominając, że TK uznał wybór trzech sędziów Trybunału przez Sejm poprzedniej kadencji za zgodny z prawem.
Tymczasem zgodnie z propozycją Ujazdowskiego, sędziowie ci mieliby obejmować swoje stanowiska dopiero wtedy, kiedy w Trybunale pojawią się wakaty. Natomiast przedtem prezes TK - zdaniem Ujazdowskiego - powinien włączyć do orzekania trzech sędziów wybranych przez nowy Sejm i zaprzysiężonych przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Autor: ts/kk / Źródło: tvn24