- Egzaminy na aplikacje sędziowską i prokuratorską się odbędą. Zbigniew Ziobro próbuje dezinformować młodych prawników, ale są to dane zupełnie nieprawdziwe – zapewniał w TVN24 Zbigniew Ćwiąkalski. Były minister sprawiedliwości kilka godzin wcześniej zarzucił swojemu następcy, że zawiódł młodych ludzi.
- Zbigniew Ćwiąkalski zadał cios marzeniom młodych ludzi, którzy głosowali na PO. Brak egzaminów na aplikacje sędziowską i prokuratorską przekreśla ich szanse – grzmiał na konferencji prasowej Ziobro (czytaj więcej). Ćwiąkalski uspokaja: to nieprawda.
- Egzaminy na aplikacje radcowską, adwokacką i notarialną odbędą się 20 września, a na sędziowską i prokuratorską - na przełomie listopada i grudnia – zapewnił Ćwiąkalski. Jak dodał, „nie są mu znane zamiary niedopuszczenia tegorocznych absolwentów wydziału prawa do aplikacji”.
"Ziobro próbuje dezinformować"
- Ziobro próbuje dezinformować - taka jest rola opozycji, żeby zamieszać - ale są to informacje zupełnie nieprawdziwe – przekonywał minister. Według niego liczba młodych prawników szybko przyrośnie, a według nowego systemu na aplikacje adwokacką, radcowską i notarialną będzie przyjęty każdy, kto zda egzamin.
O tym, że na zamieszaniu wokół systemu kształcenia młodych prawników, stracą setki osób poinformowała czwartkowa „Rzeczpospolita”.
Według gazety, brak rozporządzeń do obecnych przepisów uniemożliwia nabór na aplikacje sędziowską i prokuratorską w tym roku. – Przez zaniechanie ministerstwa planowanego wstępnie na wrzesień terminu w żadnym razie nie da się dotrzymać – mówił „Rz” prokurator Jerzy Engelking, członek rady programowej Krajowego Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury.
Ćwiąkalski: "Rz" była nierzetelna. Dziennikarz: to nieprawda
Ćwiąkalski zarzucił gazecie, że nie sprawdziła tych informacji w ministerstwie. Kilka godzin po konferencji ministra, Michał Kosiarski (autor krytykowanego tekstu) poinformował portal tvn24.pl, że sugestie Ćwiąkalskiego, iż nie dzwonił do ministerstwa, zbierając materiały do tekstu, są nieprawdziwe. Jak dodał, do Ministerstwa Sprawiedliwości dzwonił kilkakrotnie i wysyłał e-maile z prośbą o komentarz. - Ostatecznie w biurze prasowym MS otrzymałem informację, że w imieniu resortu wypowie się Andrzej Leciak, dyrektor Krajowego Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury. Przykro, że Zbigniew Ćwiąkalski nie sprawdził faktów przed postawieniem mi zarzutu nierzetelności - podsumował dziennikarz.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ćwiąkalski: egzaminy się odbędą\TVN24, PAP