Zimna noc warszawiaków

Tarchomin bez prądu
Tarchomin bez prądu
Źródło: TVN24/fot.PAP
Warszawski Tarchomin przez ponad 10 godzin tonął w ciemnościach. Prądu nie było na ulicach Milenijnej, Antalli, Vittigi, Nagodziców, Atutowej, Porajów i Van Gogha. Nie działała sygnalizacja świetlna, ludzie w domach siedzą przy świeczkach, a ci, którzy w nocy wracali do domów oświetlali sobie drogę komórkami. Nie było ciepłej wody, o ciepłych kaloryferach też można było pomarzyć.
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Awarii nie udało się usunąć do północy/TVN24

Awarii nie udało się usunąć do północy/TVN24

Ostatecznie awarię usunięto około godz. 2 nad ranem, mimo zapewnień, że stanie się to "około północy". - Naprawa takiego zakłócenia jest dosyć skomplikowana. Większość kabli została już jednak naprawiona. Powiedziałam, że około północy zostaną naprawione wszystkie, ale to nie oznacza przywrócenia zasilania. Ono musi być poprzedzone próbami - tłumaczyła Iwona Jarzębska z RWE Stoen kilka minut po północy w TVN24.

RWE Stoen zaznaczał, że awaria została spowodowana przez firmę, która budując kolektor ściekowy dla oczyszczalni ścieków Czajka przecięła kable energetyczne. Czajka znajduje się na Białołęce i właśnie trwa jej rozbudowa.

Więcej policji na ciemnych ulicach

Do awarii doszło ok. godz. 15. - Natychmiast zajęliśmy się naprawą uszkodzenia, aby jak najszybciej przywrócić zasilanie - zapewniała późnym popołudniem Jarzębska. Z powodu awarii zamknięte zostały sklepy, nie działała sygnalizacja świetlna.

Straż pożarna także miała pełne ręce roboty. - Mieliśmy kilka zgłoszeń, że z powodu braku prądu ludzie zacięli się w windach. Ale już wszystkich uwolniliśmy - mówił w rozmowie z tvnwarszawa.pl Paweł Frątczak, rzecznik straży pożarnej. Na ulice Tarchomina skierowano dodatkowe oddziały prewencji.

Tarchomin jest częścią warszawskiej stołecznej Białołęka. Mieszka w niej blisko 80 tys. osób.

O AWARII PRZECZYTASZ TAKŻE NA PORTALU TVN WARSZAWA

Źródło: PAP, TVN24, TVN Warszawa

Czytaj także: