Zgromadzenie Ogólne Sądu Najwyższego dziś o godzinie 12 wznowi posiedzenie, którego celem jest wskazanie pięciu kandydatów na pierwszego prezesa SN. W piątek po ponad ośmiu godzinach obrad i kolejnej nieudanej próbie wyłonienia choćby członków komisji, która ma liczyć głosy, zarządzono przerwę.
W piątkowe popołudnie 97 spośród 99 sędziów Sądu Najwyższego wzięło udział w Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów Sądu Najwyższego - mieli wybrać kandydatów na pierwszego prezesa, ale po dziewięciu godzinach i dwóch głosowaniach nie udało się nawet wyłonić członków komisji skrutacyjnej, która miała liczyć oddawane głosy. Pełniący obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz zapowiada, że w sobotę o godzinie 12 sędziowie "przystąpią do czynności ponownych dotyczących wyboru komisji skrutacyjnej". Zdaniem części uczestników posiedzenia, w tym sędziego Krzysztofa Rączki, winę za chaos ponosi sam Zaradkiewicz, któremu "pomylił się cel z porządkiem obrad". - Obrady każdego gremium muszą mieć określony porządek. Tutaj wszystko toczy się bez trybu - mówił sędzia Rączka.
Sędzia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego Marcin Łochowski, który brał udział w piątkowych obradach poinformował na Twitterze, że "pojawiły się komentarze dotyczące atmosfery na ZO. Zdecydowana większość sędziów zachowywała się z dużą klasą, mimo różnic w poglądach". "Tylko kilku sędziów nie potrafiło utrzymać nerwów na wodzy. I to niekoniecznie młodszych stażem" - ocenił.
Jeśli uda się wybrać komisję liczącą głosy, następnym krokiem będzie wybór piątki kandydatów na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Wszyscy sędziowie SN będą mogli głosować na swoich faworytów. Zgromadzenie Ogólne wskaże osoby, które zostaną następnie przedstawione prezydentowi, który wskaże, kto obejmie tę funkcję.
Koniec kadencji profesor Małgorzaty Gersdorf
Z końcem kwietnia zakończyła się kadencja poprzedniej pierwszej prezes Sądu Najwyższego, profesor Małgorzaty Gersdorf. Zgodnie z przepisami ustawy o Sądzie Najwyższym, w związku ze zbliżaniem się końca kadencji Gersdorf, Zgromadzenie Ogólne Sędziów tego sądu powinno wyłonić pięciu kandydatów na jej następcę, którzy byliby przedstawieni prezydentowi. Jednak z powodu ograniczeń związanych z epidemią COVID-19 prezes Gersdorf zdecydowała o odwołaniu przewidzianego pierwotnie na 17 marca, a następnie na 21 kwietnia, zgromadzenia.
Wówczas prezydent Andrzej Duda powierzył wykonywanie obowiązków pierwszego prezesa sędziemu z Izby Cywilnej Kamilowi Zaradkiewiczowi, który zwołał zgromadzenie na piątek. - To jest zgromadzenie przewidziane na zasadach ogólnych, zwykłych. Przy czym oczywiście z zapewnieniem wszystkich koniecznych środków ostrożności - zapewniał w zeszłym tygodniu Zaradkiewicz.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk/Wikimedia CC BY 2.0