Tragicznie zakończyła się Wigilia w jednej z działkowych altanek w centrum Krakowa. Wezwani do pożaru strażacy znaleźli na miejscu doszczętnie zwęglone ciało.
- Na razie nie udało się ustalić tożsamości zmarłej osoby - powiedział rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Wszystko wskazuje na to, że pożar i śmierć to smutny efekt alkoholowej libacji bezdomnych. Policja zatrzymała kompana zmarłej osoby. Ten jednak nie może na razie złożyć zeznań, gdyż jest kompletnie pijany.
Nieudana ucieczka
Według przypuszczeń policji, dwójka, a może nawet jeszcze więcej bezdomnych "świętowała" w altance nadejście Bożego Narodzenia i zaprószyła ogień.
Jak dodali strażacy, zwłoki znaleziono nieopodal wyjścia. To może oznaczać, że ofiara próbowała uciec z płonącego pomieszczenia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24