Do strzelaniny doszło w nocy 29 kwietnia 2004 r. Policjanci chcieli zatrzymać kierowcę samochodu - ich zdaniem - poszukiwanego przez nich przestępcę. W trakcie próby zatrzymania auta oddali kilkadziesiąt strzałów.
Kierowca ostrzelanego samochodu zginął na miejscu, a pasażer został ciężko ranny. Okazało się, że żaden z 19-latków nie był przestępcą, którego chciała zatrzymać policja.
Policjanci już dwukrotnie byli uniewinnieni przez sąd pierwszej instancji. Ostatni wyrok z 2009 roku zaskarżył prokurator i oskarżyciel posiłkowy domagając się trzeciego procesu, który zakończył się dzisiaj.
Źródło: PAP