Trwa montaż ostatnich części największego na świecie pomnika Chrystusa Króla w Świebodzinie. Głowę i ramiona postaci Chrystusa podnosi ponad 700-tonowy dźwig. - Pomysł uważam za wtórny, bo zbyt mocno przypomina figurę z Rio de Janeiro - mówi Dariusz Górny z gorzowskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich SARP.
Cały pomnik będzie miał wysokość ponad 50 metrów, z czego 16 metrów to usypany kopiec. Na szczycie 33-metrowej figury znajdzie się pozłacana korona. Ciężar całej konstrukcji szacowany jest na ok. 440 ton.
Monumentalna figura Chrystusa Króla powstaje w Świebodzinie od 2005 r. - Projekty się zmieniały, potem doszły do tego zmiany technologiczne. Sam model był kilkakrotnie modyfikowany. Na początku proponowałem, by model był z blachy miedzianej, jak konstrukcja Statuy Wolności w Nowym Jorku, ale pomysłodawca odszedł od tego pomysłu - powiedział projektant pomnika Mirosław Kazimierz Patecki.
Wtórny pomysł
Pomysłodawcą budowy pomnika jest były proboszcz parafii p.w. Miłosierdzia Bożego ks. Sylwester Zawadzki.
Zdaniem Dariusza Górnego z gorzowskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich SARP, pomysł monumentu jest wtórny. - Ludzie od zawsze chcieli pozostawić po sobie ślad w postaci wielkich monumentów, przykładem są choćby piramidy. Nie mam nic przeciwko temu, że tak ogromny pomnik powstaje w naszym województwie, ale pomysł uważam za wtórny, bo zbyt mocno przypomina figurę z Rio de Janeiro - powiedział Górny.
Rzecznik kurii diecezji zielonogórsko-gorzowskiej ks. Andrzej Sapieha poinformował, że oficjalna data odsłonięcia pomnika zostanie podana, kiedy zakończą się przy nim wszystkie prace.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP