- Oczywiście nie jesteśmy usatysfakcjonowani stanem, który obecnie udało nam się osiągnąć, ale widzimy postęp, widzimy sukcesy, rezultaty, zmianę podejścia, mentalności w prokuraturze - ocenił prokurator generalny Zbigniew Ziobro, podsumowując w czwartek pracę tej instytucji pod swoim kierownictwem.
Zbigniew Ziobro podsumował w czwartek na konferencji prasowej pracę Prokuratury Generalnej pod swoim kierownictwem. W środę podobnemu podsumowaniu została poddana działalność resortu sprawiedliwości.
Szef ministerstwa sprawiedliwości i prokurator generalny przekonywał podczas konferencji prasowej, że prokuratura obecnie "działa w sposób zdecydowany, pryncypialny i bezkompromisowy zwłaszcza w obszarze tych przestępstw, które w sposób najbardziej znaczący uderzają w interesy polskiego państwa i polskiej gospodarki".
Według Ziobry m.in. w obszarze ścigania przestępstw gospodarczych doszło do ogromnej zmiany w funkcjonowaniu prokuratury. - Liczba śledztw dotyczących spraw finansowych, gospodarczych - zwłaszcza tych wielkich afer - znacząco wzrosła. Znacząco wzrosła też liczba osób, które usłyszały zarzut, choćby w sprawach tzw. wielkich wyłudzeń związanych z karuzelami VAT-owskimi. Zwiększyła się liczba oskarżonych i aresztowanych - zaznaczył Ziobro.
Jak dodał, ponad trzykrotnie wzrosła suma zabezpieczonego majątku odebranego przestępcom. - To są bardzo wielkie pieniądze, które prokuratura odzyskuje dzięki tej zmianie, determinacji kierownictwa prokuratury i całego kierownictwa Prokuratury Krajowej, i znakomitej pracy wielu śledczych - dodał.
Porównanie spraw Amber Gold i GetBack
Porównał też prowadzenie spraw: Amber Gold za czasów PO-PSL i GetBack. Jak mówił, w sprawie Amber Gold zarzuty zostały postawione po 900 dniach od złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. - W sprawie GetBack zarzuty zostały postawione zaledwie po niespełna półtora miesiąca, po kilku tygodniach, od wpłynięcia zawiadomienia do prokuratury. To jest gigantyczna różnica, śledztwo zostało uruchomione natychmiast po tym, jak zawiadomienie zostało zgłoszone do prokuratury - powiedział Ziobro. Porównywał to z - jak mówił - "wieloma miesiącami długiego nic nierobienia w sprawie Amber Gold".
- Oczywiście nie jesteśmy usatysfakcjonowani stanem, który obecnie udało nam się osiągnąć, ale widzimy postęp, widzimy sukcesy, rezultaty, zmianę podejścia, mentalności w prokuraturze. To jeszcze dalekie od tego standardu, jaki stawiamy sobie w ramach funkcjonowania prokuratury, ale jesteśmy w drodze, która prowadzi do celu, jakim jest jeszcze większa skuteczność i zwiększenie profesjonalizmu prokuratury - powiedział prokurator generalny.
Według niego prokuratura wykazała "ogromną determinację" i odniosła sukcesy w wielu głośnych sprawach. - Pokazują one determinację i śledczą konsekwencję oraz odwagę w działaniach zmienionej prokuratury - ocenił. Jako przykłady takich wyjaśnionych spraw, prokurator generalny wskazał m.in. na sprawę wykrycia zabójców małżeństwa Jaroszewiczów, postawienie zarzutów podejrzanemu o obdarcie ze skóry i zamordowanie studentki z Krakowa oraz mordu 17-letniej Iwony Cygan spod Tarnowa, a także sprawę Tomasza Komendy.
- Te wszystkie sprawy działy się pod rządami tej prokuratury, te wszystkie sprawy wynikały z inicjatywy prokuratorów i pewnej determinacji, presji, jaką wywieraliśmy na pewną odwagę w zakresie działań wykrywczych i śledczych, do których zachęcaliśmy podległych prokuratorów. Dawaliśmy im zielone światło i otwieraliśmy im drzwi do prowadzenia bardzo, bardzo trudnych spraw - zaznaczył Ziobro.
Przekonywał, że po objęciu przez PiS tych instytucji doszło do "korzystnej zmiany dla bezpieczeństwa Polaków". Wskazał, że "przejawia się to wzrostem poczucia bezpieczeństwa".
Dodał, że poprzednie kierownictwa prokuratur "nie chciały się zgodzić na uruchomienie tych postępowań, obawiając się ewentualnej porażki, negatywnych reperkusji i konsekwencji". - My uznaliśmy, że prokurator nie może się obawiać. Prokurator musi mieć odwagę i oczywiście roztropność - profesjonalizm przede wszystkim - w prowadzeniu postępowań - stwierdził Ziobro.
W ocenie Ziobry za czasów rządów PO dochodziło do "rozboju w biały dzień", gdy czyściciele kamienic w sposób niezwykle - jak mówił - okrutny i brutalny wyrzucali często schorowanych, starszych ludzi z kamienic. - To wszystko kończyło się z reguły tak samo, czyli odmową w ogóle prowadzenia postępowania przez prokuratury - podkreślił.
Zaznaczył, że obecnie prokuratura działa "tak, jak prawo nakazuje". - Traktujemy wszystkich równo wobec prawa - mówił Ziobro. - Nie kryję, że jako prokurator generalny zwracałem się też do swoich współpracowników o wykazanie większej wrażliwości wobec tych ludzi, którym dzieje się krzywda, którzy są słabsi, którzy są bezradni - zapewnił.
Jako przykład podał przestępstwa lichwiarskie. - Mamy przykłady na przestrzeni ostatnich lat bezkarności tysięcy spraw, w których ludzie w sposób brutalny przez lichwiarzy byli wyrzucani z mieszkań - podkreślił Ziobro.
Według niego zmiana jakości pracy prokuratury polega też na tym, że "to przestępcy mają się bać, a nie ich ofiary". - To przestępcy mogą mieć problemy ze snem, a nie ludzie, którzy zostali przez nich pokrzywdzeni i taka jest filozofia pracy prokuratury - podkreślił Ziobro.
Statystyki prokuratury
Pierwszy zastępca Prokuratora Generalnego Bogdan Święczkowski dokonał porównania niektórych statystyk działalności prokuratury przed i po reformie z marca 2016 roku. Jak mówił, w 2015 roku, przed reformą, prokuratura prowadziła 843 tys. spraw. Z kolei po reformie, w 2017 roku było ich już 966 tysięcy, a w 2018 roku ta liczba - według niego - przekroczy milion postępowań.
- W 2015 roku poprzednia prokuratura skierowała 179 tysięcy aktów oskarżenia. W 2017 roku prokuratorzy oskarżyli 201 tysięcy osób, a w pierwszym półroczu 2018 roku już ponad 120 tysięcy - wyliczał Święczkowski.
Dodał, że w 2015 roku na wniosek prokuratorów sąd zastosował tymczasowy areszt wobec 12 tysięcy 500 osób, a w 2017 roku liczba ta wyniosła 17 tysięcy osób, w 2015 roku prokuratorzy zabezpieczyli mienie warte ponad 305 mln zł, a w 2017 roku ponad 1 miliard 400 milionów zł. - To jest wzrost o 371 procent - oświadczył. Według niego do tego wzrostu przyczyniło się m.in. wprowadzenie tzw. konfiskaty rozszerzonej.
Święczkowski przedstawił też statystyki dotyczące przestępstw gospodarczych. - Tych najpoważniejszych przestępstw VAT-owskich, dotyczących przestępstw przeciwko mieniu, powyżej miliona złotych, w 2015 roku, w całej polskiej prokuraturze prowadzone były 352 postępowania (...) w 2017 roku było to ponad ponad 915 postępowań - powiedział. Dodał, że ok 200 z nich zakończyło się aktem oskarżenia.
Ponadto - jak mówił - liczba podejrzanych w śledztwach dotyczących przestępstw gospodarczych w 2015 liczyła 772 osoby, z kolei w 2017 roku było to już 1 866 osób.
Autor: mjz/adso/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell