Najważniejszym zadaniem, jakie dziś jest przed polską polityką i polskimi politykami, to jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa Polsce - mówił prezydent Andrzej Duda po wysłuchaniu expose szefa polskiej dyplomacji. Powiedział, że cieszy się, że minister Zbigniew Rau "mocno zaakcentował znaczenie sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Dodał, że Polska "robi olbrzymie zakupy militarne po to, żeby nie walczyć"
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau wygłosił w czwartek w Sejmie wystąpienie, w którym poinformował o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2023 roku. Podczas wystąpienia szefa MSZ obecny był prezydent Andrzej Duda. Później mówił na konferencji, że jego zdaniem "pokazuje ono, że polska polityka zagraniczna w ostatnim czasie jest bardzo aktywna".
- Dzisiaj za polską granicą na Ukrainie toczy się wojna w wyniku rosyjskiej agresji - podkreślił. Mówił, że "najważniejszym zadaniem, jakie dziś jest przed polską polityką i polskimi politykami to jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa Polsce, tym, którzy w Polsce mieszkają, czyli nam wszystkim, Polkom, Polakom".
- To jest dziś absolutny priorytet polskiej polityki zagranicznej we wszystkich jej aspektach - oświadczył. Dodał, że to również priorytet w przestrzeni międzynarodowej dotyczącej budowania bezpieczeństwa. - Zarówno tego bezpieczeństwa energetycznego, żywnościowego, także i bezpieczeństwa militarnego - uściślił.
Według niego, gdyby podsumować wystąpienie Zbigniewa Raua, to "sprowadzało się (ono) właśnie do tego, aby w jak największym stopniu to bezpieczeństwo spowodować, zapewnić".
Duda: cieszę się, że minister tak mocno zaakcentował znaczenie sojuszu z USA
- Cieszę się, że pan minister tak bardzo mocno zaakcentował znaczenie sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, naszej obecności w Sojuszu Północnoatlantyckim. Oczywistą sprawą jest, że dzisiaj wobec tego, co widzimy za naszą wschodnią granicą, jest to rzecz najważniejsza - mówił dalej prezydent.
- Jeśli ktoś jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo naszej części Europy w znaczeniu szerszym, globalnym, nie tylko indywidualnym, to jest to rzeczywiście mocarstwo, które posiada największą armię na świecie i największy potencjał militarny, czyli Stany Zjednoczone. One są dzisiaj tym państwem, które najbardziej wspiera Ukrainę w jej obronie - oświadczył.
- My jesteśmy w tej awangardzie państw, bo Wielka Brytania i Polska, obok Stanów Zjednoczonych, to jest to wsparcie najmocniejsze. Udzielamy tego wsparcia Ukrainie od samego początku - wskazywał. Ocenił, że "znakomicie rozumiemy, że Ukraińcy broniąc dzisiaj swojej ojczyzny, broniąc swojej niepodległości, suwerenności swojego państwa, zarazem bronią także i bezpieczeństwa Europy". - W istocie toczą więc wojnę, którą my nazywamy "wojną o wolność naszą i waszą". Znamy to dobrze z naszej historii, dzisiaj możemy śmiało powiedzieć, że taką wojnę prowadzą Ukraińcy - powiedział Duda.
Mówił też, że "polityka wspierania Ukrainy, polityka pomagania Ukrainie, polityka budowania sojuszu, ale także i polityka wzmacniania amerykańskiej obecności w Europie, a w szczególności na wschodniej flance NATO jest dzisiaj polską racją stanu".
"Robimy te olbrzymie zakupy militarne, zbrojeniowe po to, żeby nie walczyć"
Dodał, że równocześnie prowadzona jest polityka wzmacniania bezpieczeństwa Polski poprzez zakupy militarne i doposażenie polskiej armii. Duda mówił między innymi, że obecnie premier Mateusz Morawiecki jest USA, gdzie stara się, aby dostawy sprzętu dla Polski zostały zrealizowane jak najszybciej.
- Chodzi o to, żebyśmy jak najszybciej zobaczyli zamówione i zakupione czołgi Abrams, żebyśmy zobaczyli samoloty F-35, wyrzutnie Himars. Wszystko to, co zamówiliśmy, a co bardzo jest potrzebne naszym żołnierzom do tego, żeby jak najsprawniej budować tę sferę militarnego bezpieczeństwa Rzeczypospolitej - oświadczył.
Zdaniem prezydenta, wszystkie te zakupy są po to, żeby "nikomu nie opłacało się nas zaatakować". - To jest paradoks. Robimy te olbrzymie zakupy militarne, zbrojeniowe po to, żeby nie walczyć. Po to, żeby nasi żołnierze walczyć nigdy nie musieli. Po to, żebyśmy mieli tak zaawansowane systemy obronne, żeby nasza armia była tak wyposażona, żeby nikomu nie opłacało się nas zaatakować - stwierdził Duda.
Prezydent o "zacieśnianiu więzi transatlantyckich"
Duda ponownie nawiązał do relacji z USA, mówiąc, że "sojusz ze Stanami Zjednoczonymi jest dla nas kwestią fundamentalną". - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że w ostatnim czasie ta stała obecność Stanów Zjednoczonych w postaci wysuniętego dowództwa 5. Korpusu została oficjalnie uruchomiona w Poznaniu - oznajmił. Dodał, że "jest to rzeczywiście stała obecność amerykańska także potwierdzona słowami prezydenta Stanów Zjednoczonych".
Według niego "dwie wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce w ciągu 12 miesięcy pokazują, jakie jest dzisiaj znaczenie Polski w naszej części Europy, na wschodniej flance, a także nas jako największego państwa w tej linii". - Jesteśmy z tego zadowoleni, ale mamy jedno przekonanie, że dzisiaj tak naprawdę drogą do umocnienia nie tylko bezpieczeństwa Polski, nie tylko wschodniej flanki NATO, ale całej Europy jest zacieśnienie więzi euroatlantyckich, jest partnerstwo transatlantyckie we wszystkich aspektach - podkreślił.
Duda powiedział też, że "jesteśmy absolutnymi przeciwnikami jakiegokolwiek separatyzmu europejskiego". - Nie sprawdził się on na przestrzeni ostatnich ponad 100 lat historii Europy - dodał.
Zaznaczył, że chcemy zacieśniać partnerstwo transatlantyckie. - Mówił o tym ostatnio pan premier, rozmawialiśmy o tym z prezydentem Joe Bidenem podczas jego ostatniej wizyty. Zaproponowałem wtedy panu premierowi, aby jednym z priorytetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w pierwszej połowie 2025 roku było właśnie zacieśnianie więzi transatlantyckich. Będziemy tę ideę w najbliższym czasie z premierem, z rządem, z partnerami z naszego parlamentu realizować – powiedział.
Prezydent podziękował szefowi MSZ za dotychczasową - jak ocenił - bardzo dobrą współpracę, jeśli chodzi o politykę zagraniczną. Przekonywał, że Polska będzie realizowała swoją politykę w ramach "ekspansji gospodarczych, ale oczywiście chcemy także i nadal umacniać nasze relacje w różnych formatach europejskich, rozwijać współpracę w ramach Trójmorza, rozbudowując infrastrukturę w naszej części Europy". Mówił również o współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej czy Trójkąta Weimarskiego, którego prace - jak zauważył - "zostały podjęte na nowo w ostatnim czasie, również na poziomie prezydencko-kanclerskim". Wskazywał też, że Polska jest aktywna m.in. w ONZ, OBWE.
Źródło: PAP