Lekarze z przychodni w Łomży zauważyli zniknięcie bliźniaków, których rodzice trzymali przez lata w zamknięciu. Nie poinformowali jednak o tym służb socjalnych.
Ewa Orsicz, pediatra z łomżyńskiej przychodni w rozmowie z reporterem TVN24 przyznała, że dwóch małych chłopców badała trzy razy "do pierwszego roku życia". - Matka była dwukrotnie na szczepieniach, a raz około roku życia jedno z bliźniąt było chore - powiedziała.
"Zdrowe dzieci". Lekarze nie wykonali telefonu do MOPS-u
Dodała, że chłopcy byli "normalnie donoszeni" przez matkę, były to "duże dzieci ocenione na 10 punktów". - To były zdrowe, normalnie rozwijające się dzieci - podkreśliła.
Potem jednak rodzice chłopców zaczęli pomijać obowiązkowe badania i szczepienia. Lekarze twierdzą, że wysyłali zawiadomienia do rodziców w tej sprawie, a nawet rozmawiali z matką o ich zdrowiu i ta miała im obiecać, że w końcu je przyprowadzi.
Lekarze mówią, że poinformowali też o postawie rodziców sanepid. Nie zadzwonili jednak do służb socjalnych.
Po ujawnieniu sprawy, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej ma do lekarzy pretensje o to, że nikt nie wykonał do nich telefonu. Pracownicy MOPS, gdy tylko dowiedzieli się o niepokojącej sytuacji, zareagowali bowiem od razu i odwiedzili mieszkanie, w którym żyje małżeństwo z siedmiorgiem dzieci.
Chłopcy ważyli 10 kg i 13 kg
Pracownicy MOPS pojawili się w mieszkaniu na jednym z łomżyńskich osiedli 20 maja br. Znaleźli tam dwóch 5-letnich chłopców, zdecydowanie za małych jak na swój wiek. Ich pokój był skonstruowany tak, że bliźniacy nie mogli wychodzić do innych części mieszkania. Chłopcy chodzili w pampersach i ważyli 10 kg oraz 13 kg. Mieli kłopoty z mówieniem.
Według dyrektora MOPS, matka nie akceptowała dzieci i chciała się ich zrzec już po porodzie, w szpitalu, ale jej mąż nie wyraził na to zgody.
Sprawą zajęła się prokuratura. Postępowanie jest prowadzone pod kątem znęcania się nad dziećmi i narażenia ich na utratę zdrowia i życia. Bliźniacy w tej chwili przebywają w domu opieki. O ich przyszłości zdecyduje sąd. Piątka ich rodzeństwa, wychowywana przez rodziców normalnie, jest zdrowa i zadbana.
Autor: adso//bgr / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24