Jeszcze w tym roku najważniejsze osoby w państwie dostaną telefony komórkowe, przez które będą mogły prowadzić poufne rozmowy - informuje "Dziennik".
Nowe telefony nie będą jednak służyć do rozmów o tajemnicach państwowych. Umożliwi to dopiero specjalna linia kablowa dla aparatów stacjonarnych, która do końca roku zostanie mocniej zakodowana.
Zmiany te są pomysłem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Stało się to konieczne, zwłaszcza po katastrofie CASY, kiedy okazało się, że komunikacja pomiędzy najważniejszymi ludźmi w państwie poważnie szwankuje.
Odbiorcami nowych telefonów będą m.in. prezydent, premier, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, ministrowie, szefowie ABW, Agencji Wywiadu i Kontrwywiadu, policji oraz wojewodowie. Prawdopodobnie również szefowie giełdy i NBP. W sumie - kilkadziesiąt osób.
Nowe telefony zastąpią ośmioletnie już komórki VIP-ów, przez które można prowadzić jedynie zastrzeżone rozmowy, czyli na pierwszym poziomie utajnienia (kolejne poziomy to poufny, tajny, ściśle tajny). Tą drogą można wyłącznie podzielić się tajemnicą służbową, np. ujawnić harmonogram rozmów premiera. Taką rozmowę jest bardzo łatwo podsłuchać.
Jednak największym przełomem ma być łączność o charakterze tajnym (na 3. poziomie). Będzie to linia kablowa, stacjonarna, która połączy najważniejsze budynki w państwie, a która pojawi się również do końca 2008 r.
Nowe telefony będą dostarczone przez polską firmę i wyposażone w polskie urządzenia kryptograficzne.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24