Dwa zarzuty usłyszał uczestnik pielgrzymki, który uderzył w twarz dziennikarkę Telewizji Polsat oraz uszkodził kamerę należącą do tej stacji telewizyjnej - poinformowała w czwartek Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Sprawa dotyczy zdarzeń z 10 lipca, do których doszło na błoniach jasnogórskich podczas 19. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.
Pierwszy z zarzutów ma związek z używaniem przemocy - uderzeniem w twarz dziennikarki i wyrwaniem sprzętu rejestrującego obraz i dźwięk. Zarzut dotyczy naruszenia art. 43 Ustawy - Prawo Prasowe, które mówi, że "kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego albo do podjęcia lub zaniechania interwencji prasowej - podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Drugi z postawionych zarzutów dotyczy zniszczenia kamery należącej do Telewizji Polsat, której wartość oszacowano na 27 tys. zł.
Prok. Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie powiedział, że pielgrzym "odmówił jakichkolwiek wyjaśnień". Grozi mu pięć lat więzienia.
Pobicie na pielgrzymce
W lipcu podczas Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja jeden z jej uczestników uderzył w twarz dziennikarkę Polsatu oraz uszkodził kamerę. Zdarzenie miało miejsce podczas nagrywania relacji z pielgrzymki.
Postępowanie zostało wszczęte po zawiadomieniu złożonym przez dyrekcję Telewizji Polsat. Kilka dni po zdarzeniu także dziennikarka złożyła na policji w Częstochowie pisemną skargę, ponieważ - jak uzasadniała - "nie można pozwalać, żeby pewna grupa ludzi tak traktowała dziennikarzy wykonujących swój zawód".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24