Policja poszukuje mężczyzny, który zamaskowany rzucił kostką brukową w przednią szybę jadącego autobusu w rejonie Olsztyna. Zraniony kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas i zatrzymał się na poboczu.
Jak relacjonował reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz, policja ma na razie niewiele informacji dotyczących napastnika. Jak widać na nagraniu, w momencie napadu mężczyzna był zamaskowany. - Policjanci przypuszczają, że to nie był zwykły chuligański wybryk, a starannie zaplanowany atak. Stąd kominiarka i zachowanie napastnika, jakby oczekiwał na konkretny autobus - powiedział reporter. Kiedy autobus zaczął się zbliżać, mężczyzna wyszedł na środek jezdni, zmuszając kierowcę do gwałtownego hamowania. W tym momencie mężczyzna rzucił kawałkiem kostki brukowej w przednią szybę autobusu.
Reporter poinformował, że raniony w głowę 52-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwny pas ruchu. Autobus zatrzymał się na poboczu. W środku nie było pasażerów.
Walka o rynek?
Jak mówiła Dorota Kobus, właścicielka firmy przewozowej z Olsztyna, do której należy autobus, kierowca przeszedł kilkugodzinną operację rekonstrukcji kości oczodołowych. Po rekonwalescencji czeka go kolejna operacja. Kobieta podejrzewa, że wydarzenie jest związane z walką przewoźników o rynek. Sierż. sztab. Rafał Prokopczyk z policji w Olsztynie, przyznał, że badają wątek nieuczciwej konkurencji.
Jeśli napastnik zostanie zatrzymany, prawdopodobnie usłyszy zarzuty spowodowania zagrożenia dla zdrowia i życia kierowcy. Za to przestępstwo grozi do 3 lat więzienia.
Autor: js/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24