Młoda kobieta, której ciało w październiku odnaleziono w lesie niedaleko Lutola Suchego (Lubuskie) to Litwinka. Prawdopodobnie została zamordowana przez męża, w Wielkiej Brytanii. - Mężczyzna przewiózł potem ciało do Polski - poinformowała w czwartek policja.
- Wszystko wskazuje na to, że do zbrodni doszło jeszcze na terenie Wielkiej Brytanii, bądź w trakcie przejazdu przez trzy kolejne państwa. Po zabójstwie sprawca przewoził ciało i postanowił ukryć je w okolicach Międzyrzecza - powiedział rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny. Mężczyznę zatrzymała brytyjska policja.
Polsko-brytyjska współpraca
Kiedy w październiku odnaleziono zwłoki, policja założyła kilka możliwych hipotez. Pod koniec 2011 roku funkcjonariusze uznali, że kobieta padła ofiarą zabójstwa, do którego mogło dojść poza Polską. Nadal jednak nie była znana jej tożsamość. Komunikat dotyczący tych ustaleń trafił do Interpolu. Z policjantami z Międzyrzecza skontaktowali się brytyjscy policjanci, którzy sprawę odnalezienia zwłok w Polsce połączyli z przypadkiem zaginięciem kobiety 12 sierpnia 2011 r.
Porównanie próbek DNA pozwoliło ustalić, że odnalezione w Polsce ciało to prawdopodobnie zwłoki ofiary zabójstwa, do jakiego mogło dojść w brytyjskim Peterborough.
Obecnie Brytyjczycy prowadzą działania w okolicach Międzyrzecza. Prowadząc własne postępowanie zapoznają się z dokumentacją wykonaną przez polskich specjalistów.
- Po potwierdzeniu, że zbrodnia popełniona została na terytorium Wielkiej Brytanii, zabójca będzie za nią odpowiadał właśnie w tym kraju - poinformował Konieczny.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja Gorzów Wielkopolski