Trybunał Konstytucyjny miał w czwartek wydać wyrok w sprawie przepisów ustawy o nowej Krajowej Radzie Sądownictwa, dotyczących między innymi sposobu wybierania sędziów w skład Rady. Wydanie orzeczenia zostało jednak odroczone do 25 marca. Jak poinformowała w krótkim wystąpieniu prezes TK Julia Przyłębska, wpłynął do niej od jednego z sędziów "wniosek poza jakimikolwiek procedurami".
Wnioski o zbadanie konstytucyjności tych przepisów złożyły do Trybunału Konstytucyjnegi nowa Krajowa Rada Sądownictwa i - niedawno - grupa senatorów Prawa i Sprawiedliwości.
"Wniosek poza jakimikolwiek procedurami"
Przewodniczącą składu sędziowskiego orzekającego w tej sprawie jest prezes TK Julia Przyłębska, sprawozdawcą zaś sędzia Justyn Piskorski. W składzie znaleźli się również sędziowie: Grzegorz Jędrejek, Michał Warciński i Andrzej Zielonacki.
Wydanie wyroku zostało w czwartek odroczone do poniedziałku 25 marca. Poinformowała o tym Przyłębska. W krótkim oświadczeniu przekazała również, że wpłynęło do niej pismo poza oficjalnym trybem.
- Do mnie, jako prezesa, wpłynął wniosek jednego z sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wniosek poza jakimikolwiek procedurami, wniosek zmierzający do tego, aby skład orzekający podjął określone czynności w ramach orzekania. Dla składu orzekającego była to sytuacja zupełnie zaskakująca - mówiła Przyłębska.
"Rzecznik miał wystarczająco dużo czasu"
Obecny w czwartek w TK zastępca rzecznika prasowego nowej Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Jarosław Dudzicz oświadczył, że KRS przyjmuje do wiadomości decyzję o odroczeniu sprawy i czeka na ostateczne orzeczenie 25 marca. - Przyczyną odroczenia, jak podała pani prezes, było bodajże niezawiadomienie jednego z uczestników postępowania i prawdopodobnie chodzi o kontrowersję, jaką podnosił Rzecznik Praw Obywatelskich, że o drugim wniosku do TK złożonym przez senatorów został zawiadomiony zbyt późno i nie miał 30 dni na złożenie pisemnego stanowiska - wyjaśnił. Jak dodał, wniosek złożony w tej sprawie do TK przez senatorów "to właściwie przyłączenie się do sprawy, jaka została zainicjowana przez KRS". - Także Rzecznik w sumie miał i tak wystarczająco dużo czasu, aby przystąpić do pierwotnej sprawy, do której dołączono sprawę Senatu - ocenił.
RPO: sędzia nieuprawniony do orzekania
Pierwotnie termin rozprawy w tej sprawie - wyłącznie w odniesieniu do wniosku KRS - był wyznaczony na 3 stycznia, jednak na początku roku poinformowano o odwołaniu rozprawy. Gdy w połowie lutego wpłynął do Trybunału wniosek grupy senatorów, oba wnioski TK połączył do wspólnego rozpoznania.
W ocenie opozycji - posłów klubu Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej - orzeczenie Trybunału w tej sprawie będzie nieważne. Jak wskazywali posłowie tego klubu, w składzie orzekającym jest sędzia Piskorski, czyli - ich zdaniem - "osoba, która nie jest sędzią TK".
Także w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara w wydawaniu wyroku ma brać osoba nieuprawniona do orzekania - i w tym przypadku chodzi o sędziego Piskorskiego. Ponadto, w opinii RPO wyrażonej w piśmie do TK, orzeczenie Trybunału może być nieważne, gdyż datę ogłoszenia wyroku wyznaczono przed upływem ustawowego terminu na zgłoszenie udziału i stanowiska przez Rzecznika w tej sprawie.
Wypowiedź TK "powinna wzmocnić pozycję KRS-u"
W grudniu 2017 roku Sejm uchwalił nowelizację ustawy o KRS wprowadzającą nowe zasady wyboru sędziów - członków Rady.
Nowelizacja wprowadziła wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm. Wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie. Pierwsze posiedzenie KRS wybranej zgodnie z nowymi zasadami, przez polityków, odbyło się w końcu kwietnia zeszłego roku.
Uchwała Krajowej Rady Sądownictwa z wnioskiem o zbadanie konstytucyjności przepisów ustawy o KRS dotyczącej sposobu powoływania przez Sejm sędziów - członków Rady i możliwości odwołania do Sądu Najwyższego od uchwał KRS dotyczących przedstawiania prezydentowi wniosków o powołanie sędziów została wysłana do Trybunału pod koniec listopada zeszłego roku.
- Kwestionuje się konstytucyjność przepisów ustawy o KRS i jednocześnie pomija się drogę sprawdzenia tej konstytucyjności, która jest przewidziana w polskim prawie poprzez zaskarżenie wskazanych przepisów do Trybunału Konstytucyjnego. Tego się nie robi, a jednocześnie zadaje się pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE - mówił w listopadzie przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur, na pytanie, dlaczego KRS podjęła decyzję o wysłaniu wniosku.
Jak oświadczał wówczas sędzia Mazur "nasza skarga zmierza do tego, żeby uzyskać wypowiedź Trybunału Konstytucyjnego wprost". - Taka wypowiedź powinna stanowić odpowiedź na zarzuty i wzmocnić pozycję KRS-u - oceniał.
Pytania o konstytucyjność przepisów ustawy o KRS
We wnioskach zwrócono się także o ocenę konstytucyjności przepisów umożliwiających kandydatom na sędziów w sądach powszechnych, administracyjnych i wojskowych odwoływanie się od uchwał KRS z wnioskami o powołanie sędziów.
"Instytucja odwołania od uchwał KRS do Sądu Najwyższego w sprawach dotyczących przedstawiania Prezydentowi RP wniosków o powołanie sędziów (...) jest rozwiązaniem dysfunkcjonalnym, przez co utrudnia realizację konstytucyjnych uprawnień organów władzy publicznej" - pisała we wniosku KRS.
Zaskarżono również przepis Kodeksu postępowania cywilnego, na podstawie którego Naczelny Sąd Administracyjny postanowił w zeszłym roku o wstrzymaniu wykonania kilku uchwał KRS z wnioskami o powołanie sędziów Sądu Najwyższego.
Według Rady "przy pomocy tej normy NSA może władczo oddziaływać na procedurę powoływania sędziów, co stoi w sprzeczności z konstytucyjnymi przepisami dotyczącymi tego zagadnienia".
"Skarżona norma powoduje, że Prezydent RP nie może albo ma znacznie utrudnione wykonywanie swojej konstytucyjnej prerogatywy w zakresie powoływania sędziów, a decyzje w tym zakresie stają się zależne od organu władzy sądowniczej" - czytamy we wniosku.
Zdaniem KRS jest to sprzeczne z konstytucyjnymi przepisami o powoływaniu sędziów oraz z zasadą podziału i równowagi władzy.
Wniosek senatorów dotyczy generalnie tych samych kwestii, co wniosek nowej KRS.
Autor: akw//now / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk CC BY SA Wikipedia