Z góry rezygnuje się z możliwości przywrócenia stanu zgodnego z konstytucją, a przecież to wcale nie byłoby trudne - powiedział sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i były wiceprezes tej instytucji Stanisław Biernat. Na antenie TVN24 komentował decyzję trybunału, który za niezgodny z konstytucją ocenił przepis pozwalający Rzecznikowi Praw Obywatelskich pełnić funkcję po upływie kadencji. - Prawdopodobnie stworzy się jakiś urząd pełniącego obowiązki czy rządowego pełnomocnika - mówił, przewidując w czyje ręce trafi urząd RPO w najbliższym czasie.
Kierowany przez Julię Przyłębską Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek rano, że przepis pozwalający Rzecznikowi Praw Obywatelskich pełnić funkcję po upływie kadencji jest niezgodny z konstytucją.
Decyzję na antenie TVN24 komentował profesor Stanisław Biernat, były wiceprezes i sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. - Przewidywanie co do treści przyszłego wyroku się potwierdziło. Nie było to specjalne trudne - przyznał.
Biernat: mowa Piotrowicza to Orwell w czystej postaci
Komentując wypowiedź Stanisława Piotrowicza - były poseł PiS, a w czasie stanu wojennego prokurator - który przedstawił ustne uzasadnienie orzeczenia, Biernat ocenił, że to sytuacja rodem z powieści George'a Orwella. - Orwell w czystej postaci - stwierdził.
Adam Bodnar przed ogłoszeniem decyzji TK, przestrzegał, że uznanie przepisu o pełnienie funkcji przez RPO za niezgodny z konstytucją uruchomi "cały szereg negatywnych konsekwencji" i "naruszy stabilność i ciągłość działania tej instytucji". - Z dniem publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niekonstytucyjność przepisu, obywatele stracą możliwość korzystania z artykułu 80 konstytucji - mówił Bodnar. Artykuł ten mówi o tym, że każdy ma prawo wystąpienia do RPO.
Każdy ma prawo wystąpienia, na zasadach określonych w ustawie, do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o pomoc w ochronie swoich wolności lub praw naruszonych przez organy władzy publicznej.
Sędzia Biernat, wspominając o tym, także ocenił, że po decyzji TK "jest niebezpieczeństwo ograniczenia praw obywateli i niemożności korzystania z ich praw do wnioskowania do Rzecznika Praw Obywatelskich o ochronę ich wolności i praw".
ZOBACZ MATERIAŁ "CZARNO NA BIAŁYM": Trybunał i polityka. "Zbrojne ramię władzy"
Biernat: nie chodzi o wybranie RPO zgodnie z konstytucją
Wspomniał przy tym o słowach Piotrowicza, który powiedział, że "w ciągu trzech najbliższych miesięcy powinna zostać uchwalona ustawa regulująca sytuację, w których urząd Rzecznika jest nieobsadzony przez jakiś czas po upływie kadencji".
- Te trzy miesiące nie mają służyć temu, według słów Piotrowicza, żeby powołać Rzecznika Praw Obywatelskich zgodnie z konstytucją, czyli przez Sejm za zgodą Senatu. Nie o to chodzi - zwrócił uwagę. - Chodzi o uchwalenie jakiejś ustawy, która unormuje ten stan, ewidentnie niezgodny z konstytucją. Prawdopodobnie stworzy się jakiś urząd pełniącego obowiązki, czy rządowego pełnomocnika do spraw ochrony praw i wolności obywatelskich - wyjaśnił.
Zwrócił uwagę, że wspomniany okres trzech miesięcy rozpocznie się od momentu opublikowania wyroku w Dzienniku Ustaw. - Doświadczenie uczy, że może być to, w zależności od sytuacji, kilka godzin, nawet dzisiaj, ale w zależności od rozstrzygnięć politycznych może to być za kilka tygodni - powiedział.
Jako "najsmutniejsze" w tej sytuacji Biernat wskazał, że "właściwie z góry rezygnuje się tutaj z możliwości przywrócenia stanu zgodnego z konstytucją". - A przecież to wcale nie byłoby trudne - przyznał. - Zgadzam się z profesorem Bodnarem, który przedwczoraj powiedział, że w Polsce jest kilkaset osób, które na pewno spełniałyby wymagania czy to formalne, merytoryczne czy moralne, żeby zostać Rzecznikiem - powiedział.
Unijna komisarz: decyzja TK tworzy "niepokojącą lukę"
Komisarz praw człowieka Rady Europy Dunja Mijatović, komentując czwartkową decyzję TK, oceniła, że tworzy ona "niepokojącą lukę w działaniu instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich między kadencjami i ochronie praw człowieka w Polsce". Zauważyła, że nowy RPO "powinien być pilnie wybrany przy poszanowaniu konstytucji, polskiego prawa i standardów międzynarodowych".
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Trybunał Konstytucyjny