Policjanci i strażacy przerwali o zmierzchu całodzienne poszukiwania trzech mężczyzn, którzy w piątek wieczorem wypłynęli łódką na podszczecińskie Jezioro Dąbskie - poinformował rzecznik zachodniopomorskiej policji Maciej Karczyński.
Prawdopodobnie w niedzielę rano poszukiwania zostaną wznowione.
Poszukiwania prowadzone były od godz. 7 rano. Mężczyźni, prawdopodobnie wypłynęli na połów łodzią wyposażoną w silnik. Około północy jedna z zaniepokojonych matek poinformowała policję, że jej syn nie powrócił do domu. Rano potwierdziła, że syna nadal nie ma.
Policjanci udali się w rejon miejscowości Czarne Łąki, skąd mieli zaginieni wypłynąć. Na miejscu przeszukano teren. Około 100 m od Czarnych Łąk zauważono na wodzie wywróconą łódkę, którą prawdopodobnie płynęli mężczyźni. Łódź zabezpieczono.
Na miejsce sprowadzono płetwonurków. Patrolowano też jezioro dwiema łodziami pontonowymi. Brzeg przeszukiwano przy pomocy psa tropiącego. Poszukiwania nie dały jednak efektu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24