"Dzień po wypadku zostałem skazany". Politycy uznali go za winnego, sąd czeka już trzy lata

Źródło:
TVN24
Kierowca, który zderzył się z kolumną Beaty Szydło, wciąż czeka na wyrok
Kierowca, który zderzył się z kolumną Beaty Szydło, wciąż czeka na wyrok
TVN24
Kierowca, który zderzył się z kolumną Beaty Szydło wciąż czeka na wyrokTVN24

Historia młodego kierowcy, który zderzył się z limuzyną premier Beaty Szydło, pokazuje, co stworzony przez polityków system może oznaczać dla obywatela, który na sali sądowej zderza się z aparatem państwa. Politycy rządzącej partii wyrok w tej sprawie ogłosili zaraz po wypadku, ale ten przed sądem nie zapadł od ponad trzech lat. Materiał Cypriana Jopka z magazynu "Czarno na białym".

To był zwykły wypadek drogowy, za który zwykły obywatel Sebastian Kościelnik trafił przed sąd. Niezwykłości całej sytuacji dodał tylko jeden fakt. W zdarzeniu uczestniczyła premier Beata Szydło.

– Początkowo byłem przerażony tą sytuacją – przyznaje Sebastian Kościelnik. – Nie było łatwo siedzieć na sali rozpraw i obserwować, co się tam dzieje. W tym słuchać za każdym razem słów prokuratora czy osób, które zeznawały – dodaje.

W lutym 2017 roku doszło do wypadku z udziałem ówczesnej premier Beaty SzydłoTVN24

"Dzień po wypadku zostałem skazany"

Zderzenie 20-letniego wówczas kierowcy seicento z autem wiozącym ówczesną premier Beatę Szydło było zderzeniem z państwem. Zwykły obywatel w kontrze do instytucji państwa. Na tym przykładzie można zobaczyć, jak ważny jest niezależny sąd, zwłaszcza gdy politycy rządzącej partii już na początku sprawy publicznie wydali werdykt.

W lutym 2017 roku ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak informował dziennikarzy, że "młody kierowca fiata przyznał, że doprowadził do tego zdarzenia", a ówczesny wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński stwierdzał, że sytuacja drogowa była "spowodowana jego błędem". Także Jarosław Kaczyński przekonywał, że "nie jest tak, żeby ktokolwiek tutaj zawinił, poza tym młodym człowiekiem".

"Adwokat kierowcy włącza się w akcję podważania ustaleń dotyczących sprawcy wypadku"
"Adwokat kierowcy włącza się w akcję podważania ustaleń dotyczących sprawcy wypadku"Sygnały Dnia

- Już właściwie dzień po wypadku zostałem skazany i to publicznie – uważa Sebastian Kościelnik. Przyznaje, że wówczas pomyślał sobie, że będzie to trudna batalia. – Bardziej byłem przerażony tym, co się dalej ze mną stanie – dodaje. Sebastian Kościelnik przeprowadził się z rodzinnego Oświęcimia do Olsztyna. Jak tłumaczy, zrobił to między innymi po, to by odpocząć od przeszłości – choć to niemożliwe, bo minęły trzy lata, a sprawa prostego wypadku samochodowego wciąż jest nierozstrzygnięta.

Mężczyzna wspomina słowa byłej premier Beaty Szydło, że "wszyscy wobec prawa jesteśmy równi, postępowanie jest transparentne". – Niestety te trzy lata pokazują, że tak nie jest – ocenia.

Karnista Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka mówi, że powstaje wrażenie, że sprawa ta tak długo trwa, bo "ktoś tutaj grzebie przy sprawie". Jego zdaniem wpływ na postrzeganie sprawy może również mieć to, jak wyglądało śledztwo. – Obywatel w starciu z władzą jest na trudniejszej pozycji – twierdzi.

W wyniku zderzenia fiata seicento z rządową limuzyną ucierpiała Beata SzydłoTVN24

Działania prokuratury i ginące dowody

Naprzeciw Sebastiana Kościelnika stanął prokurator. Po interwencji szefa Prokuratury Okręgowej w Krakowie rozwiązano zespół, który początkowo zajmował się tą sprawą. Według nieoficjalnych ustaleń reporterów "Czarno na białym" sprzed dwóch lat – był to zespół trzech śledczych, którzy uważali, że rządowa kolumna nie była uprzywilejowana, że ochrona byłej premier dopuściła się wykroczenia, a nawet mogła złożyć fałszywe zeznania.

To ustalenia sprzeczne z tym, co wówczas mówili politycy Prawa i Sprawiedliwości. Mariusz Błaszczak w lutym 2017 roku zapewniał, że "kolumna poruszała się zgodnie z przepisami, zgodnie z procedurami, a funkcjonariusze zachowali się tak jak trzeba". Prokurator to także podwładny ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry – członka rządu Beaty Szydło.

- Ogromną władzę dotyczącą warunków pracy, statusu konkretnego prokuratora ma prokurator generalny – mówi prokurator Jarosław Onyszczuk ze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia". – Od niego uzależnione są wszelkie kwestie związane z awansami, z kwestiami finansowymi – dodaje. - Sprawa może zostać odebrana, prokurator może liczyć się z określonymi konsekwencjami: cofnięciem z delegacji, jeżeli jest w prokuraturze wyższego rzędu, czy też znanymi nam z praktyki delegacjami do jednostek, które znajdują się daleko poza miejscem jego stałego zamieszkania – zwraca uwagę Onyszczuk. – To można określić jako ręczne sterowanie sprawą – ocenia.

Z założenia prokurator przed sądem także dąży do ustalenia prawdy, a nie do działania pod z góry określoną tezę. Sędzia sprawozdawca przyznała podczas rozprawy, że "nie ma możliwości odtworzenia zapisów przekazanego nośnika".

To, że płyta z monitoringu oddalonego o 300 metrów od trasy przejazdu rządowej kolumny została uszkodzona nie wpływa pozytywnie na wizerunek prokuratury, mimo zapewnień prokuratora Rafała Babińskiego, że ten dowód "nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, bo to nagranie nie obejmuje miejsca zdarzenia". - To jest nagranie z budynku, który znajduje się kilkaset metrów od miejsca zdarzenia, ale obok, na równoległej ulicy – twierdzi Rafał Babiński.

Z notatki śledczych wynika, że na zniszczonym nagraniu zarejestrowano auto, które zdaniem obrony mogło tuż przed wypadkiem stać za autem Sebastiana Kościelnika, a którego kierowca na polecenie ówczesnego funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu został zobowiązany do odjazdu z miejsca zdarzenia.

- Do dzisiaj tego świadka nie ma. Nie wiemy, kto to był, więc być może uszkodzenie czy zniszczenie płyty CD de facto doprowadziło do uniemożliwienia ustalenia kluczowego dla obrony świadka – mówi Władysław Pociej, obrońca Sebastiana Kościelnika.

Sebastian Kościelnik od trzech lat czeka na wyrok w sprawie wypadku z udziałem ówczesnej premier Beaty SzydłoTVN24

"To, co się aktualnie dzieje, to jest upartyjnienie sądów"

Prokuratorzy odmówili śledztwa w sprawie uszkodzonej płyty. Gdy okazało się, że pieniądze z internetowej zbiórki na nowe auto dla młodego kierowcy – w sumie trochę ponad 150 tysięcy złotych – zaginęły, a organizator zbiórki nie wie, gdzie są – prokuratorzy nie doszukali się w tym przestępstwa i umorzyli śledztwo. Wznowili je dopiero po zażaleniu obrońcy.

- Już nawet nie chodzi w tym momencie o mnie, że te pieniądze do mnie nie dotarły, tylko jak uderza to w inne zbiórki publiczne, które są w tym kraju organizowane – mówi Sebastian Kościelnik. Mężczyzna dobrze pamięta także moment, w którym dziennikarze "Czarno na białym" dotarli do świadków zdarzenia, których nie znaleźli ani śledczy, ani policja – mówili, że nie słyszeli żadnych sygnałów dźwiękowych towarzyszących rządowej kolumnie. To istotny szczegół, bo jeśli nie było sygnałów dźwiękowych – kolumna nie była uprzywilejowana. Wówczas może okazać się, że winni spowodowania wypadku byli funkcjonariusze BOR.

 - To, co się aktualnie dzieje, to jest upartyjnienie sądów – twierdzi Sebastian Kościelnik. Uważa, że działanie to nie ma wpływu tylko na jego sprawę, ale na wszystkie, które się toczą.

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł przekonuje, że "immunitet sędziowski ma zapewniać niezawisłość, a nie chronić przed bezkarnością". – Obywatel ma pewność, że staje przed sędzią sprawiedliwym, uczciwym i rzetelnym – dodaje.

Nowa rzeczywistość po podpisaniu ustawy represyjnej

To sąd zdecyduje o tym, czy kierowca seicento – jak twierdzi prokuratura – jest winny wypadku. Sebastian Kościelnik i jego obrońca nie mają zastrzeżeń do dotychczasowej pracy sądu.

Wyrok zapadnie już w nowej prawnej rzeczywistości, w której jednego z sędziów – Pawła Juszczyszyna - za działalność orzeczniczą spotkała kara dyscyplinarnego zawieszenia w pracy i obniżenie wynagrodzenia, a krytyczny – wyrażony na piśmie - głos większości sędziów w jednym z sądów wobec działań władzy został podarty przez wybranego po zmianach wprowadzonych przez PiS prezesa sądu rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego. W rzeczywistości, w której podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę tak zwana ustawa represyjna ułatwi karanie sędziów – włącznie z ich wyrzucaniem z zawodu.

- Po wejściu w życie tej ustawy, jeżeli obywatel stanie w kontrze do państwa przed sądem, ma prawo się obawiać, że sędzia będzie się czuł przynajmniej nieswojo, wydając orzeczenie niekorzystne dla państwa, bo będzie miał z tyłu głowy, że mogą go z tego tytułu spotkać konsekwencje dyscyplinarne, włącznie z wydaleniem z zawodu, jeżeli władzy politycznej takie rozstrzygnięcie się nie spodoba – mówi Dorota Zabłudowska sędzia Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe.

- Jedyne moje oczekiwania jest takie, żeby było to rozpatrzone zgodnie z Kodeksem karnym, sumieniem i zgodnie z prawdą – mówi Sebastian Kościelnik.

Autorka/Autor:Cyprian Jopek, asty/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Donald Tusk zasugerował, by wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna poszedł na urlop i zaapelował o szybkie wyjaśnienie kontrowersji w jego sprawie. Wcześniej rzecznik MSZ poinformował, że Radosław Sikorski rozmawiał z Szejną i nie ma informacji, by miał on zostać odwołany.

Co dalej z wiceministrem Szejną? Premier ma sugestię

Co dalej z wiceministrem Szejną? Premier ma sugestię

Źródło:
PAP

Zakończył się trzeci proces w sprawie tajemniczej śmierci Ewy Tylman. Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił Adama Z. od zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Jednocześnie nie znalazł podstaw do uznania go za winnego nieudzielenia pomocy, o co wcześniej wnioskowała prokuratura.

Sąd uniewinnił Adama Z. od zarzutu zabójstwa

Sąd uniewinnił Adama Z. od zarzutu zabójstwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Stellantis wraz z chińskim partnerem Leapmotor zainwestują 200 milionów dolarów w fabrykę w Hiszpanii - informuje Reuters. Produkcja aut elektrycznych, którą pierwotnie planowano w Polsce, ma ruszyć w pierwszym kwartale 2026 roku.

Polska głosowała za cłami. Giganci się wycofali

Polska głosowała za cłami. Giganci się wycofali

Źródło:
Reuters

Pod piramidami w Gizie kryje się ogromne, podziemne miasto - takie doniesienia w ostatnim czasie zaczęły krążyć w internecie. Odkrycia miało dokonać dwóch badaczy, którzy w połowie marca zwołali konferencję prasową. Doniesienia te skrytykował jednak właśnie znany egipski archeolog Zahi Hawass. - Są całkowicie błędne i nie mają żadnych podstaw naukowych - podkreślił.

Ogromne podziemne miasto pod piramidami? Słynny archeolog komentuje

Ogromne podziemne miasto pod piramidami? Słynny archeolog komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zasądzono odszkodowanie dla 89-letniego Japończyka, który 46 lat niesłusznie przebywał w celi śmierci pod zarzutem poczwórnego morderstwa. Iwao Hakamada otrzyma 217 milionów jenów, czyli równowartość ponad 5,4 miliona złotych. Mężczyzna wyszedł na wolność w 2014 roku, gdy nabrano podejrzeń, że dowody przeciwko niemu zostały sfałszowane.

46 lat w celi śmierci czekał na egzekucję. Otrzyma rekordowe odszkodowanie

46 lat w celi śmierci czekał na egzekucję. Otrzyma rekordowe odszkodowanie

Źródło:
Guardian, BBC, tvn24.pl

8-letni chłopczyk doznał obrażeń ciała po tym, jak w Jarosławiu (woj. podkarpackie) został potrącony przez minikoparkę, której operatorem był jego ojciec. Dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem do szpitala.

Nie zauważył syna, przejechał go koparką

Nie zauważył syna, przejechał go koparką

Źródło:
tvn24.pl

Chiny ujawniły specjalną głębinową przecinarkę do przerywania nawet najbardziej wytrzymałych podmorskich kabli - informuje hongkoński "South China Morning Post". W ostatnich miesiącach doszło do serii zagadkowych uszkodzeń podwodnych kabli na całym świecie, a Chiny są pierwszym państwem, które ujawniło posiadanie takich zdolności, zauważa dziennik.

Ujawniono podwodną maszynę, która może "zresetować światowy porządek" 

Ujawniono podwodną maszynę, która może "zresetować światowy porządek" 

Źródło:
South China Morning Post, tvn24.pl, PAP

Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała akt oskarżenia wobec sprawcy brutalnego zabójstwa mężczyzny. Mieszkaniec Legnicy założył kominiarkę, zabrał ze sobą kij bejsbolowy, po czym podszedł do ojca swojej partnerki i zadał trzynaście ciosów w głowę na przystanku autobusowym.

Kijem bejsbolowym zaatakował ojca partnerki. Jest oskarżony o zabójstwo

Kijem bejsbolowym zaatakował ojca partnerki. Jest oskarżony o zabójstwo

Źródło:
tvn24.pl

Polska prezydencja we wtorek nad ranem porozumiała się z Parlamentem Europejskim w sprawie zmian w dyrektywie o prawie jazdy. Na mocy nowych przepisów do 2030 roku zostanie wprowadzone w Unii Europejskiej elektroniczne prawo jazdy, które będzie ważne przez 15 lat.

Ważna zmiana w sprawie prawa jazdy. Jest porozumienie

Ważna zmiana w sprawie prawa jazdy. Jest porozumienie

Źródło:
PAP

Dwóch mężczyzn i kobieta usłyszeli zarzuty dokonania zabójstwa 31-letniego mieszkańca Wilanowa. Wśród nich jest 23-latek, znany zawodnik mieszanych sztuk walki.

Martwego 31-latka znalazła matka. Trzy osoby usłyszały zarzuty, w tym zawodnik MMA

Martwego 31-latka znalazła matka. Trzy osoby usłyszały zarzuty, w tym zawodnik MMA

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Polacy podróżujący do Wielkiej Brytanii będą potrzebowali od drugiego kwietnia uzyskać Elektroniczną Autoryzację Podróży (ETA) - informuje Ambasada Brytyjska w Polsce. Jak dodaje, wniosek można złożyć przez aplikację lub stronę internetową.

Nowy obowiązek dla podróżujących do Wielkiej Brytanii. Trzeba będzie zapłacić

Nowy obowiązek dla podróżujących do Wielkiej Brytanii. Trzeba będzie zapłacić

Źródło:
tvn24.pl

Pacjent z podejrzeniem błonicy trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie - podało radio RMF FM. 30-latek jest w ciężkim stanie. Nie ma z nim na razie kontaktu. Służby sprawdzają toksyczność bakterii.

Podejrzenie błonicy w olsztyńskim szpitalu

Podejrzenie błonicy w olsztyńskim szpitalu

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl, PAP

Sudańska armia przeprowadziła atak powietrzny na targ w stanie Darfur Północny na zachodzie Sudanu. Zabito setki cywilów - donosi agencja AFP, która powołuje się na grupę prawników.

Media: Atak powietrzny armii na targ. Setki zabitych

Media: Atak powietrzny armii na targ. Setki zabitych

Źródło:
PAP, tvn24.pl, Albawaba

Kilometrówki rozliczone prawidłowo i zaakceptowane przez Kancelarię Sejmu RP. Oświadczenie o terapii zostało zweryfikowane przez ABW - oświadczył we wtorek wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Dodał, że przygotowane jest zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłą posłankę Beatę Maciejewską.

Szejna zabrał głos w sprawie kilometrówek i terapii

Szejna zabrał głos w sprawie kilometrówek i terapii

Źródło:
PAP

Służby Belize wciąż badają, co stoi za śmiercią trzech amerykańskich turystek w nadmorskim kurorcie San Pedro. Ich ciała odnaleziono ponad miesiąc temu w hotelowym pokoju. Wśród możliwych przyczyn śmierci wymieniane jest obecnie zatrucie tlenkiem węgla.

Nowe informacje o przyczynach śmierci trzech młodych turystek

Nowe informacje o przyczynach śmierci trzech młodych turystek

Źródło:
NBC News

Sondaże wskazują na minimalną przewagę Karola Nawrockiego nad Sławomirem Mentzenem z Konfederacji. Kandydat PiS na prezydenta pytany przez reporterkę TVN24 Maję Wójcikowską, czy ma w związku z tym żal do prezydenta Andrzeja Dudy o spotkanie z Mentzenem i czy obawia się o swój wynik, wybuchł śmiechem. - Pani redaktor nie pyta poważnie. Jeśli chce pani uskuteczniać tego typu rozmowy, to proszę sobie znaleźć innego rozmówcę - odpowiedział w drodze do samochodu. Potem odjechał.

Czy boi się "mijanki" z Mentzenem? Nawrocki odpowiada

Czy boi się "mijanki" z Mentzenem? Nawrocki odpowiada

Źródło:
TVN24

Palestyński reżyser i aktywista, laureat Oscara za film "No Other Land" Hamdan Ballal został w poniedziałek pobity przez izraelskich osadników na okupowanym Zachodnim Brzegu. Filmowiec został następnie zatrzymany przez izraelską policję - donosi agencja AP, powołując się na naocznych świadków.

Zdobywca Oscara pobity przez izraelskich osadników. Potem żołnierze go skuli i zawiązali mu oczy

Zdobywca Oscara pobity przez izraelskich osadników. Potem żołnierze go skuli i zawiązali mu oczy

Źródło:
PAP

Bożena Wahl nie żyje. O śmierci wybitnej malarki poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Artystka, wspólnie z siostrą bliźniaczką Alicją, założyła na Żoliborzu jedną z pierwszych prywatnych galerii sztuki w Polsce. Przez lata sprzedawała także pastele na ulicach Starego Miasta, aby zbierać fundusze na rzecz pomocy zwierzętom.

Nie żyje wybitna malarka Bożena Wahl

Nie żyje wybitna malarka Bożena Wahl

Źródło:
PAP

Członkowie administracji Donalda Trumpa w 2016 roku krytykowali Hillary Clinton za używanie prywatnej skrzynki e-mailowej do celów służbowych. Obecny szef Pentagonu chciał wtedy, by postawiono jej zarzuty karne. Teraz okazuje się, że sam pisał o planach ataków wojskowych w komunikatorze internetowym, nie wiedząc nawet, że na czacie widzi wszystko postronna osoba - dziennikarz. Była sekretarz stanu odniosła się do afery we wpisie na platformie X.

Afera w Białym Domu. Hillary Clinton komentuje ją jednym zdaniem

Afera w Białym Domu. Hillary Clinton komentuje ją jednym zdaniem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W lutym liczba rejestracji nowych aut Tesli w Europie wyniosła niecałe 17 tysięcy wobec 28 tysięcy przed rokiem - informuje Reuters. To oznacza spadek o 40 procent. Wszystko w sytuacji, gdy rośnie ogólna liczba rejestrowanych pojazdów elektrycznych na naszym kontynencie.

Tąpnięcie w sprzedaży Tesli

Tąpnięcie w sprzedaży Tesli

Źródło:
Reuters

Przez pierwsze osiem miesięcy funkcjonowania Strefy Czystego Transportu w Warszawie za nieprzepisowy wjazd w jej obszar nie ukarano nikogo. Do sprawdzania wjeżdżających w obszar SCT aut strażnicy miejscy mają zaledwie dwie kamery, do niedawna takie urządzenie było tylko jedno. Organizacje pozarządowe naciskają, by do kontroli włączyć kamery miejskiego monitoringu. Ratusz odpowiada, że to rozważa.

Strefa Czystej Fikcji. Osiem miesięcy, zero mandatów

Strefa Czystej Fikcji. Osiem miesięcy, zero mandatów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Liczba podróżnych przybywających do USA ma spaść o ponad pięć procent, a ich wydatki podczas pobytu zmniejszą się o prawie 11 procent - podała agencja AFP. Eksperci uważają, że turystów ma zniechęcać do przyjazdu polaryzująca polityka prezydenta USA Donalda Trumpa.

Efekt Trumpa. Turyści się odwracają

Efekt Trumpa. Turyści się odwracają

Źródło:
PAP, "Fortune"

Należał najpewniej do wojownika plemienia pruskiego i poza zastosowaniem praktycznym, pełnił też funkcje estetyczne i symboliczne. Miłośnik lokalnej historii Michał Młotek odkrył w lesie koło Iławy wczesnośredniowieczny trzewik, czyli dolne okucie pochwy miecza, sprzed ponad tysiąca lat. Znalazca chce, żeby zabytek wzbogacił zbiory muzeum w Ostródzie.

Znalazł w lesie dolne okucie pochwy miecza. Sprzed ponad tysiąca lat

Znalazł w lesie dolne okucie pochwy miecza. Sprzed ponad tysiąca lat

Źródło:
PAP

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski nałożył na Komendanta Głównego Policji karę za ujawnienie danych pani Joanny z Krakowa. Wobec kobiety podjęto policyjną interwencję po tym, jak dokonała aborcji i skontaktowała się ze swoją psychiatrką w obawie o swój zły stan psychiczny. Funkcję szefa policji pełnił wówczas Jarosław Szymczyk.

Komendant ujawnił jej dane i rozmowę policji z lekarką. Dostał karę

Komendant ujawnił jej dane i rozmowę policji z lekarką. Dostał karę

Źródło:
tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24
Wyeksportowaliśmy część przestępczości, trochę jej sprowadzamy. Policja: jest o niebo lepiej

Wyeksportowaliśmy część przestępczości, trochę jej sprowadzamy. Policja: jest o niebo lepiej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl