"Dzień po wypadku zostałem skazany". Politycy uznali go za winnego, sąd czeka już trzy lata

Źródło:
TVN24
Kierowca, który zderzył się z kolumną Beaty Szydło, wciąż czeka na wyrok
Kierowca, który zderzył się z kolumną Beaty Szydło, wciąż czeka na wyrok
TVN24
Kierowca, który zderzył się z kolumną Beaty Szydło wciąż czeka na wyrokTVN24

Historia młodego kierowcy, który zderzył się z limuzyną premier Beaty Szydło, pokazuje, co stworzony przez polityków system może oznaczać dla obywatela, który na sali sądowej zderza się z aparatem państwa. Politycy rządzącej partii wyrok w tej sprawie ogłosili zaraz po wypadku, ale ten przed sądem nie zapadł od ponad trzech lat. Materiał Cypriana Jopka z magazynu "Czarno na białym".

To był zwykły wypadek drogowy, za który zwykły obywatel Sebastian Kościelnik trafił przed sąd. Niezwykłości całej sytuacji dodał tylko jeden fakt. W zdarzeniu uczestniczyła premier Beata Szydło.

– Początkowo byłem przerażony tą sytuacją – przyznaje Sebastian Kościelnik. – Nie było łatwo siedzieć na sali rozpraw i obserwować, co się tam dzieje. W tym słuchać za każdym razem słów prokuratora czy osób, które zeznawały – dodaje.

W lutym 2017 roku doszło do wypadku z udziałem ówczesnej premier Beaty SzydłoTVN24

"Dzień po wypadku zostałem skazany"

Zderzenie 20-letniego wówczas kierowcy seicento z autem wiozącym ówczesną premier Beatę Szydło było zderzeniem z państwem. Zwykły obywatel w kontrze do instytucji państwa. Na tym przykładzie można zobaczyć, jak ważny jest niezależny sąd, zwłaszcza gdy politycy rządzącej partii już na początku sprawy publicznie wydali werdykt.

W lutym 2017 roku ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak informował dziennikarzy, że "młody kierowca fiata przyznał, że doprowadził do tego zdarzenia", a ówczesny wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński stwierdzał, że sytuacja drogowa była "spowodowana jego błędem". Także Jarosław Kaczyński przekonywał, że "nie jest tak, żeby ktokolwiek tutaj zawinił, poza tym młodym człowiekiem".

"Adwokat kierowcy włącza się w akcję podważania ustaleń dotyczących sprawcy wypadku"
"Adwokat kierowcy włącza się w akcję podważania ustaleń dotyczących sprawcy wypadku"Sygnały Dnia

- Już właściwie dzień po wypadku zostałem skazany i to publicznie – uważa Sebastian Kościelnik. Przyznaje, że wówczas pomyślał sobie, że będzie to trudna batalia. – Bardziej byłem przerażony tym, co się dalej ze mną stanie – dodaje. Sebastian Kościelnik przeprowadził się z rodzinnego Oświęcimia do Olsztyna. Jak tłumaczy, zrobił to między innymi po, to by odpocząć od przeszłości – choć to niemożliwe, bo minęły trzy lata, a sprawa prostego wypadku samochodowego wciąż jest nierozstrzygnięta.

Mężczyzna wspomina słowa byłej premier Beaty Szydło, że "wszyscy wobec prawa jesteśmy równi, postępowanie jest transparentne". – Niestety te trzy lata pokazują, że tak nie jest – ocenia.

Karnista Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka mówi, że powstaje wrażenie, że sprawa ta tak długo trwa, bo "ktoś tutaj grzebie przy sprawie". Jego zdaniem wpływ na postrzeganie sprawy może również mieć to, jak wyglądało śledztwo. – Obywatel w starciu z władzą jest na trudniejszej pozycji – twierdzi.

W wyniku zderzenia fiata seicento z rządową limuzyną ucierpiała Beata SzydłoTVN24

Działania prokuratury i ginące dowody

Naprzeciw Sebastiana Kościelnika stanął prokurator. Po interwencji szefa Prokuratury Okręgowej w Krakowie rozwiązano zespół, który początkowo zajmował się tą sprawą. Według nieoficjalnych ustaleń reporterów "Czarno na białym" sprzed dwóch lat – był to zespół trzech śledczych, którzy uważali, że rządowa kolumna nie była uprzywilejowana, że ochrona byłej premier dopuściła się wykroczenia, a nawet mogła złożyć fałszywe zeznania.

To ustalenia sprzeczne z tym, co wówczas mówili politycy Prawa i Sprawiedliwości. Mariusz Błaszczak w lutym 2017 roku zapewniał, że "kolumna poruszała się zgodnie z przepisami, zgodnie z procedurami, a funkcjonariusze zachowali się tak jak trzeba". Prokurator to także podwładny ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry – członka rządu Beaty Szydło.

- Ogromną władzę dotyczącą warunków pracy, statusu konkretnego prokuratora ma prokurator generalny – mówi prokurator Jarosław Onyszczuk ze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia". – Od niego uzależnione są wszelkie kwestie związane z awansami, z kwestiami finansowymi – dodaje. - Sprawa może zostać odebrana, prokurator może liczyć się z określonymi konsekwencjami: cofnięciem z delegacji, jeżeli jest w prokuraturze wyższego rzędu, czy też znanymi nam z praktyki delegacjami do jednostek, które znajdują się daleko poza miejscem jego stałego zamieszkania – zwraca uwagę Onyszczuk. – To można określić jako ręczne sterowanie sprawą – ocenia.

Z założenia prokurator przed sądem także dąży do ustalenia prawdy, a nie do działania pod z góry określoną tezę. Sędzia sprawozdawca przyznała podczas rozprawy, że "nie ma możliwości odtworzenia zapisów przekazanego nośnika".

To, że płyta z monitoringu oddalonego o 300 metrów od trasy przejazdu rządowej kolumny została uszkodzona nie wpływa pozytywnie na wizerunek prokuratury, mimo zapewnień prokuratora Rafała Babińskiego, że ten dowód "nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, bo to nagranie nie obejmuje miejsca zdarzenia". - To jest nagranie z budynku, który znajduje się kilkaset metrów od miejsca zdarzenia, ale obok, na równoległej ulicy – twierdzi Rafał Babiński.

Z notatki śledczych wynika, że na zniszczonym nagraniu zarejestrowano auto, które zdaniem obrony mogło tuż przed wypadkiem stać za autem Sebastiana Kościelnika, a którego kierowca na polecenie ówczesnego funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu został zobowiązany do odjazdu z miejsca zdarzenia.

- Do dzisiaj tego świadka nie ma. Nie wiemy, kto to był, więc być może uszkodzenie czy zniszczenie płyty CD de facto doprowadziło do uniemożliwienia ustalenia kluczowego dla obrony świadka – mówi Władysław Pociej, obrońca Sebastiana Kościelnika.

Sebastian Kościelnik od trzech lat czeka na wyrok w sprawie wypadku z udziałem ówczesnej premier Beaty SzydłoTVN24

"To, co się aktualnie dzieje, to jest upartyjnienie sądów"

Prokuratorzy odmówili śledztwa w sprawie uszkodzonej płyty. Gdy okazało się, że pieniądze z internetowej zbiórki na nowe auto dla młodego kierowcy – w sumie trochę ponad 150 tysięcy złotych – zaginęły, a organizator zbiórki nie wie, gdzie są – prokuratorzy nie doszukali się w tym przestępstwa i umorzyli śledztwo. Wznowili je dopiero po zażaleniu obrońcy.

- Już nawet nie chodzi w tym momencie o mnie, że te pieniądze do mnie nie dotarły, tylko jak uderza to w inne zbiórki publiczne, które są w tym kraju organizowane – mówi Sebastian Kościelnik. Mężczyzna dobrze pamięta także moment, w którym dziennikarze "Czarno na białym" dotarli do świadków zdarzenia, których nie znaleźli ani śledczy, ani policja – mówili, że nie słyszeli żadnych sygnałów dźwiękowych towarzyszących rządowej kolumnie. To istotny szczegół, bo jeśli nie było sygnałów dźwiękowych – kolumna nie była uprzywilejowana. Wówczas może okazać się, że winni spowodowania wypadku byli funkcjonariusze BOR.

 - To, co się aktualnie dzieje, to jest upartyjnienie sądów – twierdzi Sebastian Kościelnik. Uważa, że działanie to nie ma wpływu tylko na jego sprawę, ale na wszystkie, które się toczą.

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł przekonuje, że "immunitet sędziowski ma zapewniać niezawisłość, a nie chronić przed bezkarnością". – Obywatel ma pewność, że staje przed sędzią sprawiedliwym, uczciwym i rzetelnym – dodaje.

Nowa rzeczywistość po podpisaniu ustawy represyjnej

To sąd zdecyduje o tym, czy kierowca seicento – jak twierdzi prokuratura – jest winny wypadku. Sebastian Kościelnik i jego obrońca nie mają zastrzeżeń do dotychczasowej pracy sądu.

Wyrok zapadnie już w nowej prawnej rzeczywistości, w której jednego z sędziów – Pawła Juszczyszyna - za działalność orzeczniczą spotkała kara dyscyplinarnego zawieszenia w pracy i obniżenie wynagrodzenia, a krytyczny – wyrażony na piśmie - głos większości sędziów w jednym z sądów wobec działań władzy został podarty przez wybranego po zmianach wprowadzonych przez PiS prezesa sądu rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego. W rzeczywistości, w której podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę tak zwana ustawa represyjna ułatwi karanie sędziów – włącznie z ich wyrzucaniem z zawodu.

- Po wejściu w życie tej ustawy, jeżeli obywatel stanie w kontrze do państwa przed sądem, ma prawo się obawiać, że sędzia będzie się czuł przynajmniej nieswojo, wydając orzeczenie niekorzystne dla państwa, bo będzie miał z tyłu głowy, że mogą go z tego tytułu spotkać konsekwencje dyscyplinarne, włącznie z wydaleniem z zawodu, jeżeli władzy politycznej takie rozstrzygnięcie się nie spodoba – mówi Dorota Zabłudowska sędzia Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe.

- Jedyne moje oczekiwania jest takie, żeby było to rozpatrzone zgodnie z Kodeksem karnym, sumieniem i zgodnie z prawdą – mówi Sebastian Kościelnik.

Autorka/Autor:Cyprian Jopek, asty/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Szef MSZ Francji Jean-Noel Barrot potwierdził, że w poniedziałek w Paryżu odbędzie się szczyt z udziałem partnerów europejskich poświęcony bezpieczeństwu europejskiemu. Barrot nazwał to "spotkaniem roboczym". Nie wymienił krajów, które wezmą w nim udział.

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W latach 60. w Ozieranach Małych (Podlaskie) mieszkało 200 osób, teraz zostało dwóch rolników i muzyk. Sołtys Leszek Skrodzki marzy o tym, żeby ponownie zaludnić wieś i proponuje, że wydzierżawi swoje działki oraz będzie pośredniczył w znalezieniu spadkobierców pustych domów we wsi.

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Źródło:
tvn24.pl

Z tego spotkania będą wyciągnięte wnioski dla polityki europejskiej. Po pierwsze, mam nadzieję, takie, że Europa wreszcie zacznie wydawać więcej na obronność - mówił o konkluzjach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Radosław Sikorski. - Są powody zarówno do nadziei, jak i do niepokoju - mówił o zapowiedzi rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy. Premier Donald Tusk skomentował z kolei, że Wołodymyr Zełenski rozumie, że jak nie będzie Brukseli, to przyjdzie Moskwa. "PiS i Konfederacja nie" - ocenił na portalu X.

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Dwie osoby zostały ranne, a jedna zginęła – to tragiczny bilans wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę pod Kutnem. Poszkodowani to obywatele Kolumbii. 

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym mrozem. Żółte alarmy wydano na terenie 12 województw. Lokalnie temperatura minimalna może spaść nawet do -19 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegóły. 

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

39-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch osób w kryzysie bezdomności w Malborku (Pomorskie). Jak ustalili śledczy, oblał kobietę i mężczyznę benzyną, kiedy spali koło schodów jednego ze sklepów.

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

Aktualizacja:
Źródło:
KPP Malbork, PO Gdańsk

Dzieci rosną szybko w stosunku do dorosłych i tak samo nowotwory dziecięce. Dynamika nowotworów dziecięcych potrafi być zaskakująca nawet dla lekarzy. Są takie nowotwory dziecięce, które w ciągu jednej doby potrafią podwoić swoją objętość. To znaczy, że coś, co trzy dni temu w ogóle nie istniało, dzisiaj może być stanem zagrożenia życia - wskazywał w TVN24 profesor Jan Styczyński, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej. W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Onkologii Dziecięcej.

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

Źródło:
TVN24

Banki powinny wypełniać obowiązek informacyjny, czyli dokładnie tłumaczyć, z jakimi kosztami w momencie pozyskiwania kredytu i na przyszłość, muszą liczyć się klienci, a nie zawsze robią to w pełni - zauważyła na antenie TVN24 ekonomistka Joanna Hołub-Iwan. Jej zdaniem ostatni wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie wydaje się jednak zbyt surowy.

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W sobotę zostało uwolnionych trzech kolejnych izraelskich zakładników. Dwóch z nich przebywało w niewoli Hamasu, a jeden - Islamskiego Dżihadu. Lokalne media informują, co spotkało ich, kiedy byli przetrzymywani w Gazie.

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Źródło:
PAP, Times of Israel

Wspierani przez Rwandę rebelianci M23 zajęli w niedzielę Bukavu, drugie największe miasto na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga - podał Reuters, powołując się na relacje świadków i komunikat M23.

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Źródło:
PAP

Albo to jest zaplanowany chaos, albo Amerykanie naprawdę nie mają pomysłu - powiedział w "Kawie na ławę" europoseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, odnosząc się do kwestii negocjacji pokojowych w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Mówił, że jest zwolennikiem tego, żeby "nie oglądać się na Trumpa", tylko "integrować się w ramach Unii Europejskiej". Posłanka KO Agnieszka Pomaska mówiła, że jeżeli mówimy o polskim bezpieczeństwie, to ono ma "trzy wymiary". Poseł PiS Marcin Horała ocenił, że Polska nie powinna ulegać pokusie tego, żeby "być takim prymusikiem wobec tych elit europejskich, które chcą wbijać klin w porozumienie transatlantyckie".

"Trzy wymiary" bezpieczeństwa Polski 

"Trzy wymiary" bezpieczeństwa Polski 

Źródło:
TVN24

Prokuratura trzykrotnie umarzała śledztwo w sprawie bloku komunalnego na Piaskowej. Biegłym nie udało się jednoznacznie ocenić, czy uszkodzenia ścian i konstrukcji mogły doprowadzić do katastrofy budowlanej. Dotychczas nie wskazano odpowiedzialnych za to, że budynek niszczeje. Według urzędników powodem są błędy projektowe.

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na większe ocieplenie poczekamy do przełomu lutego i marca. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Źródło:
tvnmeteo.pl

Stołeczne pogotowie poinformowało o tragicznych wydarzeniach w Rembertowie. Przed jednym z bloków znaleziono kobietę z ranami postrzałowymi. Poszkodowana 27-latka trafiła do szpitala, gdzie trwa walka o jej życie. W mieszkaniu z kolei znaleziono ciało 30-letniego mężczyzny.

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl

Technologiczny gigant Google, na prośbę rządów między innymi Rosji i Chin, usuwał treści, które mogą być niewygodne dla tamtejszych władz. Sprawę opisuje brytyjski Guardian, przywołując ustalenia dziennikarskiego śledztwa tygodnika "Observer".

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

Źródło:
Guardian, Observer

Policja, pod nadzorem prokuratury, bada przyczyny tragedii w Gozdowie w województwie lubelskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 49-latka przyjechała do jednego z domów, żeby rozpalić w piecu. Doszło do wybuchu. Kobieta nie żyje.

Rozpalała w piecu, doszło do wybuchu, zginęła na miejscu

Rozpalała w piecu, doszło do wybuchu, zginęła na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

39-latka z powiatu białostockiego dostała na komunikatorze internetowym wiadomość od osoby, która podawała się za znanego polskiego wokalistę. W zamian za wpłaty miała dostać między innymi kartę VIP, uprawniającą do wchodzenia na wszystkie koncerty i eventy. Straciła w sumie 21 tysięcy złotych.

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Źródło:
tvn24.pl

Mam ciekawe informacje na temat tego, co dzieje się wokół walki o prezesurę NIK dla Mariana Banasia - powiedział dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, zapowiadając program "W kuluarach". - Mam wrażenie, że i to wejście do gry prezydenckiej i kontrole mają być jakimś argumentem, nie tyle w sporze o prezydenturę, ile w zabiegach Mariana Banasia o drugą kadencję - mówił.

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

Źródło:
TVN24

Policjanci drogówki dwukrotnie w ciągu godziny zatrzymali w Tomicach (Mazowieckie) tego samego kierowcę. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość i został ukarany dwoma mandatami oraz punktami karnymi.

"Ten sam patrol, to samo miejsce i ten sam kierowca". Dwa mandaty w godzinę

"Ten sam patrol, to samo miejsce i ten sam kierowca". Dwa mandaty w godzinę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Postępowanie dowodowe będzie w większym stopniu koncentrowało się na osobie pokrzywdzonej, a nie na tym, czy sprawca miał świadomość podjęcia aktywności seksualnej bez zgody drugiej osoby - mówiła w TVN24 doktor Dominika Czerniak, prawniczka z Katedry Postępowania Karnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Komentowała zmiany w przepisach dotyczących definicji gwałtu. Jej zdaniem hasło "tylko tak oznacza zgodę" nie zostało de facto wprowadzone.

"'Tylko tak oznacza zgodę' nie zostało w pełni implementowane do naszego porządku prawnego"

"'Tylko tak oznacza zgodę' nie zostało w pełni implementowane do naszego porządku prawnego"

Źródło:
TVN24

Odebrał paczki, w domu je otworzył i od razu powiadomił policję. Zaniepokoiła go ich zawartość. Dopiero wtedy zauważył też, że nie należały do niego. Właściwy odbiorca został zatrzymany, gdy tylko pojawił się w punkcie kurierskim. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Paczki nadane zostały w Hiszpanii.

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W akwarium ogrodu zoologicznego w Sao Paulo w Brazylii na świat przyszła pierwsza samica niedźwiedzia polarnego w Ameryce Łacińskiej. Młode o imieniu Nur jest dzieckiem pary niedźwiedzi sprowadzonych 10 lat temu ze wschodniej Europy.

Narodziny, które przeszły do historii

Narodziny, które przeszły do historii

Źródło:
BBC, Agencia Brasil

Zagubiony pies wszedł do tramwaju linii nr 20 we Wrocławiu. Zwierzę zauważył motorniczy MPK Wrocław. "Piesek tak dobrze się poczuł, że zjadł nawet z panem śniadanie" - podaje biuro prasowe UM Wrocławia.

Pies, który jeździ tramwajem. Śniadanie zjadł z motorniczym

Pies, który jeździ tramwajem. Śniadanie zjadł z motorniczym

Źródło:
tvn24.pl

Reporter TVN24 Artur Molęda został nagrodzony na dziesiątej gali finałowego plebiscytu lotniczego "Cumulusy" na Stadionie Narodowym. Statuetkę w kategorii film otrzymał za reportaż "Strażnicy nieba". Można go zobaczyć w TVN24 GO. Jak mówił nasz dziennikarz, najtrudniejszym zadaniem w pracy nad reportażem było przekonanie wojska, że warto go zrealizować.

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Źródło:
TVN24
"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o najnowszym filmie o Bridget Jones, Harrisonie Fordzie w filmie Marvela, rozdaniu Orłów, Berlinale oraz nowym festiwalu Dawida Podsiadło.

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Źródło:
tvn24.pl