Kierowcy chcący wjechać na autostradę A4 od strony Krakowa muszą liczyć się z tym, że będą stać kilka godzin w korku. To z powodu zderzenia dwóch samochodów przed punktami poboru opłat. Policja kieruje ruch do bramek przez pas zieleni. To niejedyne utrudnienie na drogach w pierwszym dniu długiego weekendu.

Na 200 metrów przed bramkami w Balicach, tuż przed godziną 16, volkswagen sharan najechał na tył dostawczego mercedesa. Uderzenie było tak silne, że to drugie auto przewróciło się na prawy bok, a vw uderzył w bariery ochronne.

Poważnie ranna pasażerka sharana została przetransportowana do szpitala śmigłowcem.

Dla kierowców podróżujących w czwartek A4, wypadek pod Krakowem to tylko jedno z utrudnień na trasie. W województwie opolskim na 10-kilometrowym odcinku Przylesie-Prądy do 10 czerwca ruch w obie strony odbywa się jedną jezdnią. Z powodu remontu.

Remonty na drogach prowadzących w góry i nad morze

Z utrudnieniami zetkną się również osoby, które podróżują nad morze drogą krajową nr 11 (Będzin-Koszalin).

Wyjątkowo uciążliwe na DK11 mogą być zwłaszcza odcinki między Środą a Nowym Miastem oraz między Jarocinem a Pleszewem. Oba liczą sobie po około 16 kilometrów. Obowiązuje na nich ruch wahadłowy i ograniczenie prędkości do 60 km/h.

Z kolei mieszkańcy zachodniej Polski, którzy wybierają się w Sudety droga krajową nr 3 będą musieli ograniczyć prędkość do 50 km/h na 15-kilometrowym odcinku Mieszków-Potoczek, gdzie trwa koszenie poboczy.

Gdyby natomiast wybierali się oni nad morze drogą krajową nr 6, to na odcinku Sianów-Sławno przez 36 kilometrów obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h z powodu robót drogowych.

Podobnie jest na drodze krajowej nr 7 na 17-kilometrowym odcinku Łączyn-granica województwa świętokrzyskiego i małopolskiego obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.

Wypadek na "siódemce"

Na "siódemce", tyle że na jej północnym krańcu, również należy liczyć się z ruchem wahadłowym. Na wysokości Kmiecina k. Nowego Dworu Gdańskiego zderzyły się cztery samochody. W wyniku wypadku dwie kobiety i dwoje dzieci trafiło do szpitala.

Autor: fil//plw / Źródło: tvn24