- Szanuję i doceniam wynik, który uzyskał Jarosław Gowin, bo to jest wynik, który przekracza to, czego się spodziewałem. Myślałem, że 10 procent to taka granica, bariera, o którą będzie się bił, żeby potwierdzić swój udział w tych wyborach. Zdobył ponad 20 procent. To budzi szacunek - stwierdził w "Faktach po Faktach" Grzegorz Schetyna (PO).
- Jeśli partia tak duża, ale pluralistyczna i demokratyczna wewnętrznie, decyduje się na otwarty proces wyborczy przy otwartej kurtynie, to siłą rzeczy ci, którzy będą kandydować, będą prowadzić otwartą rywalizację - mówił w "Faktach po Faktach" Grzegorz Schetyna, komentując atmosferę jaka panowała w trakcie kampanii wyborczej na szefa PO.
Przyznał, że momentami "zbyt dużo było emocji". - Nie chcę powiedzieć że fauli, ale trochę niepotrzebnych słów padło - ocenił w TVN24 Schetyna. Dodał, że zawsze jednak jest tak, że "pretendent który walczy z faworytem chce podjąć wyzwanie". - Musi mówić więcej, zwracać uwagę na swój program, swoje pomysły. I tak też było. Nie zawsze wszystko było tak, jakbyśmy chcieli - przyznał Schetyna.
Wynik Gowina budzi szacunek
Polityk stwierdził, że choć zwycięstwo Donalda Tuska było "wyraźne i bezdyskusyjne", to wynik Jarosława Gowina go zaskoczył.
Dodał jednak, że tym co najbardziej go zaskoczyło w wyborach to niska frekwencja. Przyznał, że będzie to jeden z tematów, jaki członkowie PO poruszą na dzisiejszej konwencji partii. - Musi paść poważna odpowiedź na pytanie, czemu ta frekwencja wyniosła tylko 51 proc. To daje do myślenia - stwierdził Schetyna.
Tym, co jego zdaniem jest w tej chwili najważniejsze to powiedzieć, że "dziś jesteśmy po wyborach". - Wybory się skończyły, jest wybrany przewodniczący - mówił Schetyna. Przyznał też, że PO jest teraz silniejsza, bo przeszła przez prawdziwą demokratyczną konkurencję dwóch twardych polityków.
Pytany o to, jaki jest w tej chwili najważniejszy cel dla PO stwierdził: - Musimy być. By stabilizować sytuację w Polsce, by gwarantować stabilizację i bezpieczeństwo.
Pytany o to, czy chciałby być zostać sekretarzem generalnym PO Schetyna stwierdził, że "to będzie decyzja premiera, podjęta w zgodzie z jego wizją partii". - Zapewne będziemy o tym jeszcze rozmawiać - powiedział Schetyna. I dodał: Zawsze jestem otwarty i chętny, aby pracować dla Platformy.
Autor: kde//bgr / Źródło: tvn24