Zapewniam, że będziemy dążyli ze wszelkich sił do tego, aby naprawić wymiar sprawiedliwości - powiedział w sobotę szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar. Mówił o zapowiadanej przez rządzących propozycji zmian w konstytucji prowadzącej do naprawy wymiaru sprawiedliwości. - Myślę, że w tym tygodniu będzie dość istotne działanie w tym kontekście. Przynajmniej tego się spodziewam, że w tym tygodniu uda się to przedstawić - przekazał.
W sobotę odbyła się Gala Liderów Polskiego Biznesu - której organizatorem był Business Centre Club - wieńcząca XXXI edycję konkursu Lider Polskiego Biznesu. W czasie uroczystości, poza Statuetkami Lidera Polskiego Biznesu, przyznano też Nagrody Specjalne. Otrzymali je minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Były to odpowiednio Nagroda Specjalna BCC dla Osobistości Krajowej i Nagroda Specjalna BCC dla Osobistości Zagranicznej.
Po gali Bodnar rozmawiał z reporterem TVN24. Minister został zapytany między innymi o to jak daleko pójdą reformy dotyczące praworządności, które przygotowuje resort, a które miałyby zakładać również zmiany w konstytucji.
- Myślę, że dobrą cechą każdego polityka jest to, żeby nie uprzedzać działań, które zostaną podjęte, poprzez wypowiedzi prasowe. Tak że jak te działania się pojawią, to wtedy państwo zobaczą, co to jest. One będą odpowiednio przygotowane, opisane i przedstawione. Zapewniam, że będziemy dążyli ze wszelkich sił do tego, aby naprawić wymiar sprawiedliwości w Polsce - odpowiedział szef ministerstwa sprawiedliwości.
Na pytanie, "kiedy można się spodziewać tych poprawek konstytucyjnych", Bodnar odparł: - Myślę, że w tym tygodniu będzie dość istotne działanie w tym kontekście. Przynajmniej tego się spodziewam, że w tym tygodniu uda się to przedstawić.
ZOBACZ TEŻ: Minister sprawiedliwości: należy gruntownie zreformować funkcjonowanie Krajowej Rady Sądownictwa
Bodnar o TK. "Na ten problem musimy w sposób kompleksowy odpowiedzieć"
Pytany, czy zmiany dotyczą Trybunału Konstytucyjnego, podkreślał, że organ ten "jest absolutnie fundamentalny z punktu widzenia gwarancji wartości konstytucyjnych oraz praw i wolności jednostki".
- Mamy sytuację, kiedy nie mamy już chyba jakiegoś większego społecznego zaufania do działania Trybunału Konstytucyjnego. Kolejne wyroki są przyjmowane czasami wręcz wzruszeniem ramion. Natomiast powodują cały szereg różnych komplikacji w zakresie funkcjonowania państwa - wskazywał.
Jego zdaniem "musimy się zmierzyć z tym, że w Trybunale mamy i sędziów-dublerów, i mamy prezes Trybunału, co do której mandatu jako prezesa mamy wątpliwości, że mieliśmy nieraz sytuacje manipulowania składami Trybunału". - Po prostu na ten problem musimy w sposób kompleksowy odpowiedzieć - mówił Bodnar.
Przypomniał też, że przygotował projekt ustawy dotyczący Krajowej Rady Sądownictwa. Dodał, że trafi on do rządu "w najbliższych dniach". - Najważniejsza rzecz to jest po prostu przywrócić ten zwyczajny, konstytucyjny tryb wyboru sędziów, którzy są członkami Krajowej Rady Sądownictwa. I myślę, że to jest jeden z pierwszych projektów ustaw, który będzie procedowany w ciągu najbliższych dni - stwierdził.
Kolejną istotną rzeczą jest - jak powiedział - rozdzielenie urzędu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. - Ogłosiłem założenia do projektu ustawy, teraz będziemy ruszali już do pisania ustawy. I mam nadzieję, że nad tym się będziemy skupiali w ciągu najbliższych miesięcy, że to nie będzie ciągła (...) walka na różne argumenty retoryczne w debacie publicznej, tylko po prostu ruszymy do bardzo konkretnych prac legislacyjnych. Zarówno na tym etapie konsultacji społecznych, jak i po prostu poprzez pracę w parlamencie - dodał.
Zeznania w sprawie Pegasusa. "Przełomowe oświadczenia"
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny odniósł się też do sprawy Pegasusa. Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak, pełniąca obowiązki szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, została przesłuchana w śledztwie w sprawie włamania za pomogą tego szpiegowskiego oprogramowania do telefonu Krzysztofa Brejzy z Koalicji Obywatelskiej. Wcześniej była jedną z prowadzących postępowanie CBA wymierzone w rodzinę Brejzów.
Dziennikarze TVN24 i "Superwizjera" TVN nieoficjalnie ustalili, że kierująca CBA potwierdziła zastosowanie szpiegowskiego programu wobec polityka.
- Myślę, że my tych przełomów mieliśmy mnóstwo w sprawie Pegasusa. Ponieważ mieliśmy i raport komisji senackiej pod przewodnictwem pana senatora Marcina Bosackiego, i mieliśmy raport Parlamentu Europejskiego - wskazywał. Przyznał, że bardzo się cieszy, że "teraz ruszamy z (sejmową - red.) komisją śledczą w sprawie Pegasusa".
- Natomiast oczywiście na mnie spoczywa dodatkowa odpowiedzialność związana z tym, że (...) jest jedna z kwestii, która łączy temat Pegasusa z Ministerstwem Sprawiedliwości. A mianowicie fakt zakupu samego Pegasusa. Przecież media donosiły, że Pegasus został zakupiony ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Na ten temat w piątek była przecież też debata w parlamencie - mówił.
Dodał, że "druga rzecz to jest odpowiedzialność karna za te przestępstwa nielegalnej inwigilacji". - To wszystko trzeba będzie zbadać. Myślę, że działania komisji śledczej będą po prostu uzupełniane przez normalne działania prokuratury w tej sprawie - powiedział minister sprawiedliwości.
- Myślę, że to, że nowa szefowa Centralnego Biura Antykorupcyjnego mówi tak wprost o tej sprawie, pokazuje z czym mieliśmy do czynienia i na pewno są to przełomowe oświadczenia - dodał.
Bodnar o nagrodzie: traktuję to jako docenienie wysiłku całego pokolenia prawników
Bodnar mówił także o nagrodzie, którą otrzymał tego wieczoru. Wskazywał, że została mu przyznana "bardziej za to", co robił przed objęciem stanowiska szefa resortu, kiedy był Rzecznikiem Praw Obywatelskich.
- Bardziej to traktuję jako docenienie wysiłku całego pokolenia prawników, prawniczek, ludzi mniej więcej w moim wieku, którzy walczyli o odzyskanie praworządności w ostatnich latach - powiedział. Według niego "tych osób naprawdę zaangażowanych było bardzo wiele".
Zastrzegł przy tym, że "doskonale sobie zdaje sprawę z tego, co ma do zrobienia". - Będzie mi bardzo miło, jeżeli za kilka lat będę mógł się spotkać z przedsiębiorcami i będę mógł powiedzieć: słuchajcie, udało się dowieźć rezultat w postaci naprawienia wymiaru sprawiedliwości, przywrócenia stabilności systemu prawnego, odzyskania dla obywateli niezależnego Trybunału Konstytucyjnego. Doskonale wiem, jaka jest misja przede mną - dodał Bodnar.
Statuetki Lider Polskiego Biznesu oraz Nagrody Specjalne BCC
Zadaniem konkursu Lider Polskiego Biznesu jest wyróżnianie i nagradzanie firm i ich szefów, osiągających najlepsze wyniki ekonomiczne i wyróżniających się zaangażowaniem w rozwój gospodarczy kraju, przestrzegających zasad etyki prowadzenia biznesu oraz prowadzących działalność społeczną i charytatywną.
Z kolei - jak czytamy na stronie BCC - "Nagrody Specjalne BCC przyznawane są wybitnym osobistościom spoza środowiska przedsiębiorców za przyczynianie się do rozwoju Polski, jej gospodarki i bezpieczeństwa". "Wszyscy laureaci Nagród Specjalnych są Honorowymi Członkami BCC. Dotychczas Złotą Statuetkę otrzymali m.in.: George Bush, Krzysztof Penderecki, Jacques Chirac, Bill Clinton, Margaret Thatcher, Władysław Bartoszewski, Tony Blair, Wołodymyr Zełenski i papież Franciszek" - dodano.
Jak przekazano na sobotniej Gali, w tegorocznej edycji Nagrodę Specjalną przyznano Bodnarowi za jego "działania jako Rzecznik Praw Obywatelskich na rzecz praworządności i stabilności prawa, warunków niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania i rozwoju polskiej przedsiębiorczości, a także za znaczący wkład w przestrzeganie praw obywatelskich oraz skuteczne budowanie społeczeństwa obywatelskiego w naszym kraju".
Brzezinski otrzymał natomiast Nagrodę Specjalną "za działania na rzecz wsparcia i integracji Polski na arenie międzynarodowej, przyczynianie się do rozwoju przedsiębiorczości i gospodarki rynkowej w naszym kraju oraz przyjaźni z naszym krajem".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24