- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.
W piątek 25 tysięcy członków Koalicji Obywatelskiej głosuje na Rafała Trzaskowskiego lub Radosława Sikorskiego w prawyborach, które mają wyłonić kandydata KO na prezydenta. Głosowanie zakończy się o północy.
W tym dniu rzecznik PiS Rafał Bochenek zapowiedział, że w niedzielę o godzinie 16 w Krakowie odbędzie się "obywatelskie spotkanie", na którym zostanie ogłoszona decyzja dotycząca poparcia "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta. Gdyby dosłownie trzymać się słów Bochenka, iż ogłoszona będzie "decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata", wskazywałoby to, iż mogłaby ona nie dotyczyć (typowanych na kandydatów) Przemysława Czarnka, Mariusza Błaszczaka i Tobiasza Bocheńskiego, bo tylko (również znajdujący się na liście potencjalnych kandydatów) Karol Nawrocki nie jest członkiem PiS.
Sytuację wokół wyboru kandydata na prezydenta w obu ugrupowaniach komentowali w "Faktach po Faktach" w TVN24 europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński oraz poseł Krzysztof Ciecióra ze Stowarzyszenia OdNowa (klub PiS).
Joński: będzie podana frekwencja, głosy na każdego z kandydatów
Joński przekazał w programie, że w głosowaniu poparł Rafała Trzaskowskiego.
- Podpisaliśmy umowę z firmą, która ma zabezpieczyć cały proces, żeby było wszystko tajnie, żeby nic nie wyciekło i żeby przekazać nam pełne informacje na temat ilości osób, które wezmą udział, a ponad 25 tysięcy jest uprawnionych (do głosowania). Będzie podana frekwencja, ilość głosów na każdego z kandydatów, no i oczywiście ten jeden, który poprowadzi Koalicję Obywatelską do zwycięstwa, (o czym) jestem przekonany - oświadczył.
Ciecióra: zachęcałem, aby postawić na Marcina Ociepę
Ciecióra w odpowiedzi na temat prawyborów w Koalicji Obywatelskiej przekonywał, że w PiS-ie również "trwała dyskusja" i "brali w niej udział wszyscy politycy naszego środowiska". - Ja również miałem okazję na ten temat zabrać głos i dyskutowałem z kierownictwem Prawa i Sprawiedliwości, wraz z członkami Stowarzyszenia OdNowa - zapewniał.
Pytany, do jakiej kandydatury przekonywał, poseł nie odpowiedział wprost. - Przyznam się, że zawsze celowałem w kandydata, który jest spoza bieżącej, czy może pierwszej linii frontu politycznego i jest to polityk młodego pokolenia, nowego pokolenia, które daje gwarancję tego, że prawica, konserwatyści w Polsce będą mieli swoją reprezentację przez kolejne lata - mówił.
Dopytywany, czy uważa, że nikt z PiS-u i innych partii bliskich PiS-owi nie nadaje się do tej funkcji, Ciecióra zaprzeczył. - Mamy właśnie bardzo wielu dobrych, znakomitych polityków - przekonywał. - Takim kandydatem jest chociażby Karol Nawrocki czy Tobiasz Bocheński - dodał. - Ja osobiście zachęcałem do tego, aby postawić na Marcina Ociepę, byłego wiceministra obrony narodowej - przekazał.
Ciecióra potwierdził, że wie, kto jest kandydatem PiS na prezydenta. - Natomiast nie jest to moja rola, żeby tutaj to komunikować - ucinał. Pytany wobec tego, czy decyzja w sprawie kandydata PiS zapadła, poseł powiedział: - Na 99 procent decyzja zapadła i ona będzie komunikowana w niedzielę w Krakowie.
Joński o "trzech głównych różnicach"
Joński w odpowiedzi na wypowiedź polityka opozycji podał "trzy główne różnice" między ugrupowaniami. - My daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób, które mają zdecydować, który kandydat jest lepszy, żeby wygrał najlepszy, dlatego że chcemy wygrać te wybory. W PiS-ie wiemy, jak jest. Jarosław Kaczyński przychodzi i wybiera takiego, który będzie posłuszny przez następne lata. To po pierwsze - zaczął.
- Po drugie mamy dwóch dobrych (kandydatów), PiS nie ma żadnego. Po trzecie mamy przygotowanych, bez żadnych zarzutów, nigdy nie mieli konfliktu z prawem - dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24