Włodzimierz Czarzasty, lider Lewicy, apelował na konferencji do wyborców PiS. - Otwórzcie oczy. Wysłuchajcie tego zakłamania i wyciągnijcie wnioski - mówił. Odnosił się między innymi do majątku premiera Morawieckiego, afery wizowej, czy "zakłamania" kościelnych hierarchów.
Czarzasty podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Nowinach w województwie świętokrzyskim, obok jednej z największych w kraju cementowni, odniósł się do doniesień medialnych, dotyczących majątku premiera Mateusza Morawieckiego.
- Każdy ma prawo być bogaty, nie chodzi o to, żeby wszyscy ludzie byli biedni. Elektorat PiS-u bez przerwy był karmiony tym, że trzeba żyć w skromności, a majątek powinien być transparentny, a więc nieukrywany. I karmił ten elektorat, kto? Premier Morawiecki, który ma powyżej 100 milionów złotych - mówił Czarzasty. Według niego, jest to "obłuda absolutna".
- Szli po władzę, mówiąc, że będzie transparentność. Koniec takich sytuacji, żeby zarabiać miliony w spółkach skarbu państwa, żeby było kolesiostwo, żeby spółki skarbu państwa dawały pieniądze ludziom, którzy będą potem je zwracali partii na wybory. Zapowiadali, że skończy się cały proceder złodziejstwa. To PiS mówił osiem lat temu, nawołując do uczciwości i skromności. Jest wielka różnica między tym, co mówili, a tym, co robili - podkreślił wicemarszałek Sejmu.
Czarzasty: wiemy, co zrobić z Polską
Mówiąc o aferze wizowej, zwrócił się do elektoratu PiS-u: - Nie dajcie sobie wciskać takiego kitu, że walczymy o to, żeby do Polski nie przyjechało dwa tysiące ludzi, a jednocześnie sprzedajemy bez żadnej kontroli setki tysięcy wiz.
- Z jednej strony mówią, że Polska musi być bezpieczna, z drugiej dają wizę każdemu, kto ma 1,5 tysiąca euro. Z jednej strony mówią, że budują mur na granicy polsko-białoruskiej po to, żeby nikogo nie wpuszczać, a 500 metrów od tego muru można za 1,5 tysiąca euro kupić wizę - dodał Czarzasty.
Odniósł się także do kościelnych hierarchów. - Mówią nam jak żyć, jak być skromnym, jak się kochać, że jedyna miłość to między kobietą a mężczyzną w małżeństwie po ślubie kościelnym. Taki daliście przykład ludziom w Dąbrowie Górniczej? To jest wasza biblia uczciwości i sprawiedliwości? To jest biblia zakłamania - oświadczył polityk.
Zwracając się ponownie do elektoratu PiS-u, apelował: - Otwórzcie oczy. Wysłuchajcie tego zakłamania i wyciągnijcie wnioski. Zwracam się do wyborców w całej Polsce. Macie na kogo głosować. Zmobilizujcie swoje siły. Lewica w tej chwili według wszystkich badań jest trzecią siłą. Walczymy o was. Wiemy, co zrobić razem z wami z Polską. Otwartą Polską, tolerancyjną, pełną uczciwości, a nie zakłamania.
"Za 18 dni te marzenia, o których mówi Lewica, się spełnią"
Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus przypomniała, że do wyborów parlamentarnych pozostało 18 dni. - Za 18 dni te marzenia, o których mówi Lewica, się spełnią. Nie jesteśmy partią polityków i polityczek, którzy weszli do polityki po to, aby wywracać jakiś stolik. U nas są tacy ludzie, którzy chcą siadać do tego stolika, rozmawiać i załatwiać przy tym stoliku sprawy związane z poprawą jakości życia Polek i Polaków i przedstawiać nasze pomysły - powiedziała posłanka.
Lider Nowej Lewicy w województwie świętokrzyskim Andrzej Szejna mówił o sztandarowym programie ugrupowania, budowie tanich mieszkań pod wynajem. W tym kontekście przypomniał, że świętokrzyskie cementownie w Nowinach, Małogoszczu i Ożarowie produkują 35 procent krajowego cementu.
- Budowa tanich mieszkań pod wynajem o niskim czynszu pozwoli szczególnie młodym ludziom na zakładanie rodzin i planowanie przyszłości, żeby z województwa świętokrzyskiego i innych regionów tak zwanej ściany wschodniej się nie wyprowadzali. Polska jest krajem, który się wyludnia. 500 plus, 800 plus nie pomogło. Jestem jednak przekonany, że program Lewicy budowy 300 tysięcy mieszkań w ciągu pięciu lat pomoże, żeby populacja naszego kraju, jak pokazują statystyki, nie zmniejszyła się do 2060 roku o 11 milionów osób - podkreślił Szejna.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24