W nowym spocie profrekwencyjnym Parlamentu Europejskiego starsze osoby opowiadają swoim wnukom o trudnych doświadczeniach z przeszłości i przypominają, że demokracja nie jest dana raz na zawsze. Biorąc udział w wyborach, chronimy demokrację - taki jest przekaz kampanii, która ma zachęcić do głosowania w czerwcowych eurowyborach.
W dniach 6-9 czerwca 2024 roku odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. W Polsce pójdziemy do urn w niedzielę, 9 czerwca. Łącznie wybranych zostanie 720 europosłów, w tym 53 z Polski. PE rozpoczął już kampanie profrekwencyjne, by zachęcić Europejczyków do oddania głosu. W tym roku uprawnionych do głosowania będzie ponad 370 milionów ludzi z 27 państw członkowskich.
Najnowszy, czterominutowy spot opublikowano w poniedziałek. Wystąpiły w nim starsze osoby pochodzące z różnych państw UE. Podzieliły się swoimi doświadczeniami z czasów, gdy żyły w państwach ogarniętych konfliktem zbrojnym, gdy nie było im dane korzystać w pełni z prawa do wolności osobistej, gdy przekonały się na własne oczy, jak krucha jest demokracja.
"Miliony Europejczyków pamiętają czasy, w których nie było wolności wypowiedzi. I dlatego apelują do następnych pokoleń: Wykorzystaj swój głos w wyborach europejskich 9 czerwca 2024 roku. By inni nie zdecydowali za Ciebie" - przekonuje Parlament Europejski.
ZOBACZ TEŻ: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Który kraj będzie miał najwięcej europosłów i jak wypada Polska?
"Moja mama przykryła mnie swoim ciałem, by mnie ochronić"
Jedna z bohaterek spotu opowiada o dramatycznej sytuacji ze swojego dzieciństwa, gdy w czasie II wojny światowej, 17 czerwca 1940 roku, straciła matkę. - Miałam 11 lat, kiedy wybuchła wojna, a 12, kiedy przyszli żołnierze. Byli wszędzie. Zeszłam po schodach z miską na owoce i weszłam do ogrodu. Moja mama przykryła mnie swoim ciałem, by mnie ochronić, i zginęła. Gdy masz 12 lat i twoja mama ginie, ratując ci życie... Nie zapominasz tego - powiedziała.
- Mojego ojca zesłano do Auschwitz i tam zamordowano. Matka oddała mnie, wiedząc, że pewnie już mnie nie zobaczy. Nie miałem wujków i cioć. To było dziwne. Nie miałem dziadków. Każdy ich miał. A ja nie - mówi inny z bohaterów filmu.
"Pamiętaj, że wolność i demokrację możemy bardzo szybko stracić"
Zaproszeni do udziału w projekcie starsi ludzie opowiadają te historie swoim wnukom, apelując do nich, by zawsze dbali o demokrację, bo nie jest ona dana raz na zawsze. Odczytany zostaje też list: "Wiesz, że urodziłem się w roku, gdy świat płonął. Coś takiego ma ogromny wpływ na twoje życie. Na szczęście ty urodziłeś się w czasie pokoju i dobrobytu. Pamiętaj, że wolność i demokracja nie zawsze z nami były i że możemy je bardzo szybko stracić. Musisz o nią walczyć i zawsze być czujnym. Zanim odejdę, chcę ci przekazać najważniejsze - żyjcie demokracją. Słuchajcie się nawzajem. Zaopiekujcie się demokracją, gdy mnie już tu nie będzie". - Wszystko zależy ode mnie, od nas, od naszego pokolenia. W Europie - mówią na koniec wnuki bohaterów filmu.
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Frekwencja ma znaczenie
PE podkreśla, że hasłem "Wykorzystaj swój głos. Inaczej inni zadecydują za ciebie" chce zwrócić uwagę obywateli na to, jak ważna jest demokracja i że trzeba jej bronić. - Demokracja europejska jednoczy nas bardziej, niż przypuszczamy - jednoczy narody, pokolenia i różne frakcje polityczne. W dzisiejszych spolaryzowanych czasach łatwo o tym zapomnieć. Dlatego nasza kampania przypomina o tym, co nas jednoczy - wskazuje rzecznik Parlamentu Jaume Duch.
W poprzednich eurowyborach w 2019 roku do urn poszło 50,6 proc. Europejczyków. Z ostatniego Eurobarometru wynika, że czerwcowymi wyborami zainteresowanych jest 60 proc. obywateli UE, a 71 proc. twierdzi, że odda głos w wyborach.
ZOBACZ TEŻ: Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ile jest okręgów wyborczych? Polska jednym z wyjątków
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe Parlamentu Europejskiego