Nie są w stanie stworzyć koalicji, prezydent też trochę kluczy, a premier Morawiecki otwarcie kręci. Można powiedzieć, to jest rzecz niebywała, bo nie są w stanie nawet stwierdzić tego, że nie są w stanie rządzić - mówił w "Faktach po Faktach" Michał Szczerba (Koalicja Obywatelska), komentując brak decyzji prezydenta w sprawie powierzenia misji stworzenia rządu. - Prezydent bierze pełną odpowiedzialność za to, co się dzieje, za przedłużanie tego żenującego spektaklu - stwierdził Marcin Kulasek (Nowa Lewica).
Po wyborach parlamentarnych prezydent Andrzej Duda przeprowadził konsultacje z reprezentantami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie. W czwartek poinformował, że jest dwóch poważnych kandydatów na stanowisko premiera. Uściślił, że kandydatem PiS jest Mateusz Morawiecki, a KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - Donald Tusk. Opozycja demokratyczna może liczyć w nowym Sejmie na 248 mandatów, PiS - na 194.
Decyzji prezydenta, komu powierzy misję tworzenia rządu, jeszcze nie ma. Andrzej Duda oświadczył również w czwartek, że wstępnie zaplanował pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji na poniedziałek, 13 listopada.
Szczerba: potrzebują tych kilku tygodni, żeby dokończyć swoje projekty
Do sprawy odniósł się w "Faktach po Faktach" Michał Szczerba (Koalicja Obywatelska). - Nie są w stanie stworzyć koalicji, prezydent też trochę kluczy, a premier Morawiecki otwarcie kręci. Można powiedzieć, to jest rzecz niebywała, bo nie są w stanie nawet stwierdzić tego, że nie są w stanie rządzić, ale ja generalnie znam przyczynę, przyczyna to jest taka, że potrzebują tych kilku tygodni, żeby dokończyć swoje projekty - mówił.
- Wszyscy o tym wiemy, co się dzieje w ostatnich dniach, a dokładnie od 16 października. Nagle we wszystkich ministerstwach, które znamy, ministerstwo nauki Czarnka, ministerstwo kultury Glińskiego, Narodowy Instytut Wolności, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, we wszystkich tych instytucjach nagle w ekspresowym tempie rozstrzygane są projekty, wnioski, konkursy, dorzucane dodatkowe środki, więc mamy do czynienia z gigantycznym skokiem na kasy - dodał.
Kulasek: prezydent bierze pełną odpowiedzialność za to, co się dzieje
Według Marcina Kulaska (Nowa Lewica) "prezydent bierze pełną odpowiedzialność za to, co się dzieje, za przedłużanie tego żenującego spektaklu". - On mówi: są ramy konstytucji, on nie chce bez powodu skracać kadencji tego Sejmu. Ale to, co się w tej chwili dzieje, między innymi w PARP-ie (Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości - red.), w ministerstwach, to wyprowadzanie pieniędzy, czyli ostatni skok PiS-owskich rządzących nominatów na pieniądze stwierdził.
Czytaj również: Pytania o decyzję prezydenta. Tusk: ukradną pewnie trochę czasu, ale to wszystko, na co ich stać
- Zamiast być strażnikiem konstytucji, de facto jest strażnikiem odpraw PiS-owskich, dla tych, którzy muszą się posilić, wzbogacić na ten czas, kiedy zabierzemy im władzę - dodał.
- Będziemy ich rozliczać, żeby pokazać Polkom i Polakom, co się tak naprawdę wydarzyło. To jest nasz obowiązek. Musimy zrobić audyt zarówno finansów państwa, we wszystkich tych spółkach, w których wyprowadzali pieniądze poza budżetami. Muszą być sprawdzone rzeczy, czy było łamane prawo. Jeśli było łamane, winni powinni być skazani. I to jest nasz obowiązek - zadeklarował.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24