Wstrząsający akt oskarżenia dla rodziców Szymona z Będzina

Wstrząsający akt oskarżenia dla rodziców Szymona z Będzina
Wstrząsający akt oskarżenia dla rodziców Szymona z Będzina
tvn24
Reporterka dotarła do aktu oskarżeniatvn24

Reporterka "Blisko Ludzi" TTV dotarła do aktu oskarżenia dla rodziców Szymona z Będzina. Wydarzenia opisane w dokumencie są wstrząsające.

Śledztwo w sprawie śmierci Szymona prowadziła Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej. Akt oskarżenia, obejmujący matkę dziecka 41-letnią Beatę Ch. i jej konkubenta, ojca Szymona, 42-letniego Jarosława R., trafił do sądu w czerwcu tego roku.

Ciało Szymona w stawie w Cieszynie znaleziono 19 marca 2010 roku. Jak wynika z aktu oskarżenia dla rodziców Szymona, do którego dotarła reporterka TTV, cierpienie dziecka zaczęło się jednak dużo wcześniej. Przebieg wydarzeń został odtworzony na podstawie wyjaśnień matki chłopca - Beaty H.

Nieudzielenie pomocy po ciosie w brzuch

Dramat chłopca rozpoczął się 24 lutego 2010 roku. To właśnie wtedy - według prokuratury - chłopiec miał zostać bardzo mocno uderzony, a nieudzielenie mu pomocy przez rodziców miało doprowadzić do śmierci.

- Zabójstwo polega na doprowadzeniu do śmierci dziecka poprzez umyślne nieudzielenie pomocy po zadanym silnym ciosie w brzuch przez podejrzanego - wyjaśnia Małgorzata Borkowska z Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Jak wynika z aktu oskarżenia, matka Szymonka nie widziała momentu samego uderzenia. Ojciec, Jarosław R., miał kazać jej wyjść w tym momencie do drugiego pokoju. Słyszała jedynie głośniejszy płacz. Potem miała zobaczyć czerwone ślady palców na twarzy dziecka i odbitą dłoń na boku jego pleców. Przez kolejne dni ojciec kazał smarować ślady maścią, a babci Szymonka zabronił ich odwiedzić - twierdzi prokuratura.

Stan zdrowia Szymonka pogorszył się znowu już dwa dni później - chłopiec nie chciał jeść, ani pić. Jarosław R. stwierdził, że dziecku "usiadła na żołądku skórka od owoca" i przygotował dla niego roztwór soli kuchennej z wodą, aby zmusić go do wymiotów. Kiedy Szymon nie chciał go pić, wlewał mu go na siłę do gardła - twierdzą prokuratorzy.

Pięścią uderzył syna w brzuch

Już dzień później, 27 lutego 2010 roku, Jarosław R. zaciśniętą pięścią uderzył syna w brzuch - wynika z ustaleń śledczych. Jednak ten cios także nie spowodował bezpośrednio śmierci dziecka. Według ustaleń biegłych, bardzo ją jednak przyspieszył. Tego samego dnia Szymon zmarł.

Z aktu oskarżenia wynika, że rodzice dziecka twierdzili, iż próbowali reanimować dziecko, a nawet chcieli wezwać pogotowie. Jednak Jarosław R. miał zastraszyć Beatę H. mówiąc, że pójdą siedzieć do więzienia. Postanowili więc pozbyć się ciała.

Według prokuratora, Jarosław R. miał kilka pomysłów na pozbycie się zwłok syna. Jego partnerka miała upozorować porwanie przed jednym z marketów, mieli spalić ciało dziecka w piecu albo zamurować je w piwnicy. Beata H. jednak się na to nie zgodziła. Ojciec dziecka postanowił, że wywiozą ciało - wynika z aktu.

Wywieźli ciało w bagażniku

Jak twierdzą prokuratorzy, służbowym samochodem Jarosława R., rodzice wywieźli ubranie i spakowane w torbę po łóżeczku turystycznym ciało Szymona, do oddalonego o około 100 km Cieszyna, gdzie znajdowały się stawy. Ciało przewieźli w bagażniku.

Jak można przeczytać w akcie oskarżenia, Jarosław R. miał kazać Beacie H. wynieść ciało dziecka. Wcześniej miał dać jej dwa czarne worki na śmieci, które miała założyć na buty, aby nie zostawiać śladów. Kobieta przeszła z ciałem na drugą stronę ulicy i zeszła na dno osuszonego stawu. Tam położyła ciało syna w odległości około pięciu metrów od brzegu i wraz z Jarosławem R. odjechała.

3 września staną przed sądem

Po ponad trzech latach, 3 września, rodzice Szymona staną przed sądem. - Wzajemnie obciążają się za śmierć dziecka - mówi Jacek Krawczyk z Sądu Okręgowego w Katowicach.

Prowadzone po znalezieniu ciała śledztwo w sprawie śmierci chłopca najpierw zostało umorzone w kwietniu 2012 r. z powodu niewykrycia sprawców. Dwa miesiące później do ośrodka pomocy społecznej w Będzinie zgłosiła się osoba, twierdząc, że od dawna nie widziała dziecka sąsiadów. Na pytania o nieobecność chłopca słyszała, że choruje i jest w szpitalu. Policjanci ustalili, że nikt w tym wieku nie jest hospitalizowany. Nie ma go też w rodzinnym domu. Znaleźli natomiast jego zdjęcia. Podobieństwo z dzieckiem, którego ciało zostało znalezione w Cieszynie, było uderzające. Krótko potem zatrzymano rodziców chłopca i wszczęto przeciw nim postępowanie. Od tego czasu są aresztowani. Podczas śledztwa prokuratorzy przesłuchali blisko 200 osób, głównie podczas prób ustalenia tożsamości dziecka. Bielscy śledczy wnioskują w akcie oskarżenia o przesłuchanie przed sądem 36 świadków. Dwiema córkami oskarżonych zajmują się ich rodziny.

Autor: aw//bgr / Źródło: TTV

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wygląda na to, że siły ukraińskie wycofują się pod presją władz USA z obwodu kurskiego po ponad siedmiu miesiącach od zajęcia części tego regionu na zachodzie Rosji - pisze portal francuskiego dziennika "Le Monde", powołując się na ukraińskich obserwatorów i brak doniesień o intensywnych walkach.

"Le Monde": wygląda na to, że Ukraina wycofuje się z obwodu kurskiego pod presją USA    

"Le Monde": wygląda na to, że Ukraina wycofuje się z obwodu kurskiego pod presją USA    

Źródło:
PAP

Wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski podjął decyzję o złożeniu dymisji ze sprawowanej funkcji - poinformował w czwartek wieczorem wicepremier i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Wirtualna Polska podała wcześniej, że Ziejewski został wiceministrem, mimo że ma na koncie kilka prawomocnych wyroków.

Dymisja wiceministra aktywów państwowych

Dymisja wiceministra aktywów państwowych

Źródło:
Wirtualna Polska, PAP, TVN24

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w czwartek, że z Ukrainą miały już miejsce rozmowy dotyczące między innymi ziem, jakie ewentualnie utraci ona w wyniku rosyjskiej napaści. Po chwili dodał jednak, że może nie straci żadnych swoich ziemi. Trump dodał, że prowadzone są "poważne dyskusje" jego delegacji z Rosją w sprawie rozejmu na froncie. - Dostajemy sygnał, że sprawy idą w porządku - powiedział o rozmowach swojego wysłannika w Moskwie. Przedstawiciel ukraińskiego rządu cytowany przez Reutersa przekazał, że Kijów nie zgodzi się na żadne ustępstwa terytorialne względem Rosji, i że nie było to dyskutowane z Amerykanami w Arabii Saudyjskiej.

Trump: Rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, jakie ziemie straci. Reuters o wersji Kijowa

Trump: Rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, jakie ziemie straci. Reuters o wersji Kijowa

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w czwartek, że Władimir Putin "w rzeczywistości przygotowuje odmowę" na propozycję 30-dniowego zawieszenia broni, mimo że wcześniej przywódca Rosji stwierdził, że jego państwo się z nią zgadza. Zełenski uznał także, że należy nasilić naciski międzynarodowe na rosyjskiego agresora poprzez wprowadzenie dodatkowych sankcji.

Zełenski: Putin boi się powiedzieć to Trumpowi. Szykuje odmowę

Zełenski: Putin boi się powiedzieć to Trumpowi. Szykuje odmowę

Źródło:
PAP

Donald Trump w trakcie spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem został zapytany o to, czy zamierza anektować Grenlandię. - Myślę, że do tego dojdzie - odpowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. Zwrócił się do Ruttego i powiedział, że siedzi "z człowiekiem, który mógłby być bardzo pomocny". - Wiesz Marku, potrzebujemy jej dla bezpieczeństwa międzynarodowego - dodał.

Szef NATO tuż obok, a Trump przed kamerami: mógłby nam pomóc anektować Grenlandię

Szef NATO tuż obok, a Trump przed kamerami: mógłby nam pomóc anektować Grenlandię

Źródło:
PAP

Prezydent Rosji Władimir Putin twierdzi, że bardzo popiera rozejm w Ukrainie, ale zastrzega, że Moskwie zależy na "trwałym pokoju". Ten zaś uda się osiągnąć tylko przez zlikwidowanie "podstawowych przyczyn konfliktu". O tym, czym według agresora, jakim jest Rosja, miałyby one być, w trakcie spotkania z mediami w czwartkowe popołudnie nie wspomniał. Poniżej prezentujemy najważniejsze punkty jego wystąpienia.

Putin o możliwym rozejmie w Ukrainie. Najważniejsze punkty jego wystąpienia

Putin o możliwym rozejmie w Ukrainie. Najważniejsze punkty jego wystąpienia

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Prezydencki minister Andrzej Dera przekazał w "Kropce nad i" w TVN24, że w sprawie obsady stanowisk ambasadorów - między innymi w w USA - "jest już porozumienie". Nie podał jednak żadnych konkretów. - Nie będę w studiu mówił o tym, jakie będą decyzje personalne pana prezydenta. Niedługo dowiecie się państwo o pierwszych nominacjach - poinformował.

Jest "porozumienie", niedługo "pierwsze nominacje".  Zapowiedź w sprawie ambasadorów

Jest "porozumienie", niedługo "pierwsze nominacje". Zapowiedź w sprawie ambasadorów

Źródło:
TVN24, PAP

Polska płaciła więcej. To było naprawdę imponujące, byłem pod wrażeniem - powiedział Donald Trump w czwartek w trakcie rozmowy z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte w Gabinecie Owalnym. Uwaga dotyczyła wydatków państw Sojuszu Północnoatlantyckiego na obronność i odnosiła się do niezadowolenia Trumpa z poziomu tych wydatków na przestrzeni lat.

Trump o Polsce: to było imponujące

Trump o Polsce: to było imponujące

Źródło:
TVN24, Reuters

Nie ma potrzeby, żeby omawiać tego typu ważne sprawy w gazetach, nawet w gazetach zacnych - powiedział w "Faktach po Faktach" Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych (Lewica), komentując słowa Andrzeja Dudy. W wywiadzie dla "Financial Times" prezydent zaapelował do Amerykanów o rozmieszczenie broni jądrowej w Polsce. Z kolei europoseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba oceniając sposób głosowania posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji nad rezolucją o obronności Unii Europejskiej, powiedział, że "zagłosowali przeciwko bezpieczeństwu europejskiemu".

Andrzej Duda "zaskoczył" MSZ

Andrzej Duda "zaskoczył" MSZ

Źródło:
TVN24, RMF

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wezwała byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę do natychmiastowych przeprosin po słowach, jakie padły podczas jego środowej konferencji prasowej. Polityk mówił o 40 milionach złotych, jakie miał przekazać fundacji na rzecz powodzian premier Donald Tusk. Prezes fundacji Jerzy Owsiak zdementował te doniesienia.

Ziobro mówił o 40 milionach dla WOŚP od premiera. Fundacja chce przeprosin

Ziobro mówił o 40 milionach dla WOŚP od premiera. Fundacja chce przeprosin

Źródło:
PAP

W Chinach zakończyło się doroczne posiedzenie parlamentu, po którym wielu oczekiwało zapowiedzi reform gospodarczych. Jednak zamiast nich wytyczony został całkiem nowy priorytet - bezpieczeństwo, które gwarantować mają armia i technologia. Co ta zmiana oznacza dla świata?

Już nie gospodarka. Chiny mają nowy priorytet

Już nie gospodarka. Chiny mają nowy priorytet

Źródło:
tvn24.pl

Przed Sądem Rejonowym w Zakopanem rozpoczął się proces w sprawie inwestora, który na Bachledzkim Wierchu buduje pięć domów. Budynki mają prawdopodobnie służyć turystom. Problem w tym, że wzniesiono je w parku kulturowym, gdzie obowiązuje całkowity zakaz zabudowy. Wcześniej inwestor mówił urzędnikom, że buduje... poidła dla koni.

Budował "poidła dla koni", powstały domy. Inwestor przed sądem

Budował "poidła dla koni", powstały domy. Inwestor przed sądem

Źródło:
tvn24.pl
Prezes PiS pozwał polityków za wypowiedzi o sprawie "dwóch wież". Jest wyrok

Prezes PiS pozwał polityków za wypowiedzi o sprawie "dwóch wież". Jest wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Rejonowy w Jaworznie umorzył postępowanie w sprawie 74-letniej lekarki oskarżonej o wpisywanie do dokumentacji medycznej badań, które w rzeczywistości nie zostały wykonane. Miała tym samym doprowadzić w spółce do szkody w wysokości ponad pół miliona złotych, które ta musiała zwrócić do NFZ. Sąd stwierdził jednak, że choć mogło dojść do przestępstwa, to prokuratura nie dostarczyła na to niezbitych dowodów.

Lekarka z sześcioma tysiącami zarzutów oszustwa, decyzja sądu

Lekarka z sześcioma tysiącami zarzutów oszustwa, decyzja sądu

Źródło:
tvn24.pl

Obecne sankcje nałożone za wojnę przeciwko Ukrainie dotyczą ponad 2000 Rosjan i podmiotów z Rosji. Numerem 1 na tej "czarnej liście" jest Władimir Putin. Unia Europejska chce, by po 15 marca przedłużono je na kolejne pół roku, ale potrzebuje jednomyślności. Tymczasem Węgry nie chcą już karać Putina i reżimu w Moskwie. - Pracujemy ciężko, by porozumienie zostało osiągnięte na czas - podkreśliła w czwartek rzeczniczka Komisji Europejskiej Anitta Hipper.

Numer 1 na liście to Władimir Putin. UE ma dwa dni, a na drodze stoją Węgry

Numer 1 na liście to Władimir Putin. UE ma dwa dni, a na drodze stoją Węgry

Źródło:
PAP

Na początku tygodnia dyrekcja szpitala powiatowego w Otwocku (Mazowieckie) poinformowała pracowników o braku pieniędzy na wypłaty. Jako powód wskazano problemy w rozliczeniach z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ostatecznie - z dwudniowym opóźnieniem - zlecono przelewy, ale tylko dla części personelu. Bez wynagrodzenia za pracę w lutym pozostają w dalszym ciągu osoby z kierownictwa placówki. NFZ zaprzecza, aby po stronie funduszu były jakiekolwiek zaległości.

Zabrakło pieniędzy na wypłaty dla pracowników szpitala

Zabrakło pieniędzy na wypłaty dla pracowników szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brytyjskie władze wszczęły dochodzenie po incydencie, do którego doszło w trakcie lotu linii EasyJet z Manchesteru do Hurghady. Maszyna miała w trakcie zniżania przelecieć zaledwie 235 metrów nad szczytem mijanej góry. Na pokładzie było 190 pasażerów.

W drodze do Egiptu przeleciał tuż nad szczytem góry. Na pokładzie 190 pasażerów

W drodze do Egiptu przeleciał tuż nad szczytem góry. Na pokładzie 190 pasażerów

Źródło:
CNN, The Sun

Poseł PiS Dariusz Matecki, który niedawno został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące, instruował swoich współpracowników, w jaki sposób usuwać ślady, między innymi z telefonów komórkowych. Odbywało się to poprzez tajną grupę "Wejście" na komunikatorze Signal. Szczegóły tych działań opisała "Gazeta Wyborcza". W czwartek doniesienia dziennika potwierdził rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak. Wpisy, z których część została usunięta, są jednym z dowodów na zacieranie śladów i utrudnianie śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości.

Grupa "Wejście" z udziałem Mateckiego. Prokuratura potwierdza

Grupa "Wejście" z udziałem Mateckiego. Prokuratura potwierdza

Aktualizacja:
Źródło:
"Gazeta Wyborcza", TVN24

Ministerstwo Aktywów Państwowych przekazało blisko 964 miliony złotych Poczcie Polskiej na pokrycie kosztów związanych z obowiązkiem świadczenia usług w 2023 roku - poinformował w czwartek resort. Płatność była możliwa dzięki decyzji Komisji Europejskiej.

Przelew na potężną kwotę. Ministerstwo tłumaczy

Przelew na potężną kwotę. Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
PAP

W powietrzu, w wodzie i na lądzie trwają szeroko zakrojone poszukiwania 20-letniej studentki Sudikshy Konanki, która zaginęła na Dominikanie. Kobieta po raz ostatni widziana była 6 marca wczesnym rankiem w towarzystwie młodego mężczyzny. W czwartek poinformowano o nowych nagraniach z plaży, na której zaginęła 20-latka.

Wielkie poszukiwania studentki na rajskiej wyspie. Nowe ustalenia

Wielkie poszukiwania studentki na rajskiej wyspie. Nowe ustalenia

Źródło:
CNN, ABC
Czy Elon Musk zabierze nam internet? "To miałoby katastrofalne skutki"

Czy Elon Musk zabierze nam internet? "To miałoby katastrofalne skutki"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek Koalicja Antypiracka uhonorowała "Złotymi Blachami" policjantki i policjantów z jednostek policji w Chrzanowie, Łodzi i Nowym Targu. Nagroda przyznawana jest funkcjonariuszom za zasługi w zwalczaniu piractwa internetowego. W uroczystości zorganizowanej w Komendzie Głównej Policji w Warszawie uczestniczył wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Maciej Wróbel. 

Skutecznie walczyli z piractwem. Zostali wyróżnieni

Skutecznie walczyli z piractwem. Zostali wyróżnieni

Źródło:
TVN24

Stołeczny ratusz po raz trzeci organizuje loterię PIT. Osoby rozliczające się z podatku w Warszawie mają szansę wygrać między innymi samochód elektryczny, rowery oraz karty miejskie. Termin rejestracji zgłoszeń upływa 31 maja 2025 roku.

Ruszyła loteria PIT. Do wygrania samochód, rower lub karta miejska

Ruszyła loteria PIT. Do wygrania samochód, rower lub karta miejska

Źródło:
PAP

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24