Prawo i Sprawiedliwość nominowało w poniedziałek do nowego rządu na stanowiska ministrów spraw zagranicznych i obrony "proamerykańskich jastrzębi" - pisze we wtorek dziennik "Wall Street Journal". Dodaje, że przekazanie władzy w Polsce nie odbywa się bez potknięć.
Relacjonując ogłoszone w poniedziałek nominacje do nowego rządu, nowojorski dziennik przypomina, że zarówno Antoni Macierewicz, który ma kierować ministerstwem obrony, jak i Witold Waszczykowski, który ma pełnić funkcję szefa MSZ to osoby, które wchodziły w skład poprzedniego rządu PiS sprawującego władzę w latach 2005-2007.
"Pan Waszczykowski naciska na silne związki z USA i wzywa do większej wojskowej obecności Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance NATO, by powstrzymać Rosję" - podkreśla "WSJ". Dziennik przypomina, że PiS od lat przekonuje, iż Polska i inne kraje NATO, które kiedyś były członkami zdominowanego przez ZSRR Układu Warszawskiego, pozostaną członkami drugiej klasy NATO tak długo, jak Sojusz nie przeniesie na ich teren części swej infrastruktury.
Zdaniem "WSJ", nominacja Waszczykowskiego wzmocni też starania Polski, największego byłego komunistycznego kraju w Unii Europejskiej, by przewodzić koalicji wschodnioeuropejskich państw w UE, tak by mogły stanowić "przeciwwagę dla Niemiec". Dziennik odnotował ponadto, że kandydat na ministra spraw zagranicznych Polski "skrytykował Rosję, historycznego wroga Polski, za jej interwencje w Gruzji, na Ukrainie i w Syrii".
Macierewicz w rządzie
Pisząc o nominacji Macierewicza na ministra obrony "WSJ" zauważa, że to "kontrowersyjna postać" z uwagi na jego "dosadny język i ostry ton". Amerykański dziennik zaznacza, że w przeciwieństwie do oficjalnych ustaleń, Macierewicz "utrzymuje, że to wybuch, a nie błąd człowieka spowodował katastrofę w 2010 roku w Rosji polskiego samolotu, w której zginął prezydent Lech Kaczyński".
"WSJ" o Morawieckim
Dziennik odnotowuje też nominację "bankowca, Mateusza Morawieckiego, kierującego polskim oddziałem banku Banco Santander, na wicepremiera odpowiedzialnego za politykę gospodarczą". Ta nominacja "może pomóc wprowadzeniu do rządu dalszych specjalistów" - ocenia "WSJ", ale jednocześnie dodaje, że Morawiecki jest nową postacią w polityce, co zdaniem analityków może go osłabić.
"WSJ" dodaje, że przekazanie władzy w Polsce nie odbywa się "bez potknięć". Dziennik wskazuje w tym kontekście na wskazując na konflikt w związku z wyznaczonym na czwartek przez prezydenta Andrzeja Dudę pierwszym posiedzeniem nowego parlamentu. Inauguracja, podczas której odchodzący premier składa rezygnację, zbiega się bowiem z unijnym szczytem w sprawie imigrantów - wyjaśnia "WSJ".
Autor: kło\mtom / Źródło: PAP