Bill Gates zaliczył wpadkę podczas spotkania z prezydent Korei Południowej Park Guen-Hye, wytykają mu media. Gdy założyciel Microsoftu podawał rękę polityk, drugą trzymał w kieszeni swoich spodni.
Potentat komputerowy przybył do Seulu, stolicy jednego z najbardziej rozwiniętych krajów świata, by rozmawiać o wykorzystaniu technologii informatycznych jako głównego narzędzia do pobudzenia wzrostu gospodarczego. Zdjęcie z powitania Gatesa i Park obiegło wszystkie południowokoreańskie media. I natychmiast wywołało dyskusję nt. znajomości savoir-vivre'u przez jednego z najbogatszych ludzi na świecie. "Różnica kulturowa czy brak szacunku" - pisze w podpisie pod zdjęciem koreańska gazeta "Joongang". "Lekceważące czy nieformalne podanie rąk?" - pyta z kolei inna gazeta Dong-A Ilbo.
Zapomniana etykieta
Media podkreślają, że 58-letni Gates wpadkę zaliczył właśnie w Korei Południowej, której konfucjańskie społeczeństwo jest głęboko zhierarchizowane, i w którym to etykieta ma nadzwyczaj ważne znaczenie. Błękitny Dom (siedziba prezydent Korei Południowej) nie wydał komentarza w tej sprawie.
Autor: nsz/iga/k / Źródło: tvn24.pl, Yonhap, New Straits Times