Zabija więcej osób, niż rak płuc czy zawał serca. - Chociaż sepsa jest gigantycznym zagrożeniem dla zdrowia publicznego, polskie laboratoria w minimalnym stopniu są przygotowane do walki z nią - stwierdził profesor Bohdan Maruszewski, kardiochirurg i współtwórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Nowoczesny sprzęt jest kluczowy, żeby szybko ustalić, jakiego leczenia wymaga pacjent. Od tego zależą jego szanse na przeżycie - podkreślił dr hab. Radosław Jaworski, kardiochirurg i i specjalista mikrobiologii klinicznej w Centrum Zdrowia Dziecka.
Sepsa to - jak mówił na antenie TVN24 dr Radosław Jaworski - zespół objawów wywołanych gwałtowną reakcją organizmu na zakażenie. Może powodować niewydolność narządów, doprowadzić do wstrząsu i w konsekwencji - śmierci. - Od momentu przełamania obrony organizmu do śmierci pacjenta upływa bardzo mało czasu - podkreślił ekspert.
Los pacjenta zależy od tego, jak uda się wykorzystać krótki czas, jaki lekarze mają na reakcję. Jeżeli uda się szybko ustalić, co doprowadziło do zakażenia (jaki wirus, bakteria czy grzyb), można szybko wdrożyć leczenie o precyzyjnym działaniu.
- Od wykrycia pierwszych objawów sepsy do pełnych wyników diagnostyki musi minąć jak najmniej czasu. I właśnie to jest celem tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - przekazał dr Jaworski.
Nie ma idealnej linii obrony
Dr Jaworski podkreśla, że w Polsce nie ma zbiorczych rejestrów zachorowań na sepsę. Szacuje się, że tylko na oddziałach intensywnej opieki medycznej rocznie przyjmowanych jest 50 tysięcy chorych z tym rozpoznaniem.
- Zdaniem ekspertów, jest to liczba głęboko niedoszacowana. Trzeba też pamiętać, że chory z sepsą nie zawsze trafia na OIOM, czasami jest też leczony na innych oddziałach - powiedział gość TVN24.
Śmiertelność w przypadku rozpoznania sepsy - jak opowiadał Radosław Jaworski - szacowana jest na od 20 do 60 procent.
- Znaczy to tyle, że nawet co drugi pacjent może z tego powodu umrzeć. Wszystko zależy od tego, jak szybko wdrożone zostanie odpowiednie leczenie - podkreślił ekspert.
Wskazał, że u hospitalizowanych pacjentów stosowana jest profilaktyka polegająca na podaniu antybiotyków, które chronią organizm na wypadek zakażenia. Nie ma jednak sposobu, żeby w pełni zabezpieczyć się przed sepsą.
Rozbrojeni
Profesor Bohdan Maruszewski, zastępca Jurka Owsiaka, wiceprezes zarządu WOŚP i wybitny kardiochirurg dziecięcy zwrócił uwagę, że już w 2017 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała walkę z sepsą za jeden z dziesięciu priorytetów w ochronie zdrowia.
- Na całym świecie każdego roku choruje 50 milionów ludzi, w tym połowa to dzieci. Sepsa odpowiada za dwadzieścia procent zgonów w populacji globalnej, czyli co piąta śmierć jest nią spowodowana - powiedział prof. Maruszewski.
Wskazał, że wskaźnik umieralności na 100 tysięcy osób dla sepsy wynosi 65. Więcej, niż w przypadku zawału serca, czy raka płuc.
- Mimo skali problemu, w Polsce wciąż brak jest rządowego programu walki z sepsą. Polskie laboratoria w minimalnym stopniu wyposażone są w najnowocześniejszy sprzęt, dzięki któremu można szybko zebrać kluczowe informacje dotyczące źródła zakażenia i rozpoczęcia skutecznego leczenia - podkreślił specjalista.
W kraju, mimo zaleceń Najwyższej Izby Kontroli, wciąż nie ma rejestru zachorowań na sepsę.
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy widzi, że potrzeby są bardzo duże, dlatego tak ważny jest 31. finał - zaznaczył prof. Maruszewski.
Walka z czasem
WOŚP to szansa na zakupienie sprzętu do wszystkich czołowych laboratoriów w Polsce.
- Musimy zwiększyć swoje szanse w wyścigu z sepsą. Każda godzina zwłoki w podaniu odpowiedniego leku zmniejsza o osiem procent szansę chorego na przeżycie - podkreślił profesor Bohdan Maruszewski.
Dodaje, że współczesna medycyna na front walki z sepsą wystawia trzy typy urządzeń. Pierwszy typ sprzętu działa na zasadzie spektrometrii masowej.
- Skraca czas niezbędny do rozpoznania źródła zakażenia z 72 godzin, które są konieczne w starszych metodach do kilkunastu godzin - powiedział profesor.
Drugi typ sprzętu oparty jest na technologii rezonansu magnetycznego. Czas rozpoznania spada dzięki niej do kilku godzin.
- Trzeci typ sprzętu pracuje na zasadzie techniki molekularnej. Jest ona niesłuchanie czuła. Za pomocą badania płynów, na przykład mózgowo-rdzeniowego, krwi czy moczu można skrócić czas diagnostyki do jednej godziny - zaznaczył ekspert.
Wszystko, co musisz wiedzieć o sepsie
Kto jest najbardziej narażony? W szczególnej grupie ryzyka zachorowania na sepsę są osoby starsze, cierpiące na różne choroby oraz małe dzieci. W trzeciej grupie znajduje się młodzież, często dzieląca się napojami czy jedzeniem.
Jakie są objawy sepsy? Pierwsze symptomy sepsy zależą w dużej mierze od tego, jaki czynnik wywołał zakażenie. Objawy zazwyczaj pojawiają się nagle i szybko postępują, powodując znaczne pogorszenie stanu zdrowia. Najczęstsze objawy to:
- gorączka (ale nie zawsze występuje)
- dreszcze
- poczucie zimna
- szybki oddech, duszność
- ból i złe samopoczucie
- pot na skórze
- wysypka, która nie znika po ucisku
- przyspieszone bicie serca
- pogorszenie kontaktu z otoczeniem, dezorientacja
- zimne dłonie
- obniżone ciśnienie tętnicze
- ogólna zmiana zachowania.
Początkowe objawy sepsy mogą być jednak trudne do odróżnienia od objawów np. przeziębienia. Kluczowe jest jednak bardzo szybkie pogarszanie się stanu zdrowia i brak reakcji na powszechnie stosowane leki np. przeciwgorączkowe.
Jakie są rodzaje sepsy? Wyróżnić można sepsę (postać najłagodniejsza), ciężką sepsę (rozumianą jako wielonarządowa niewydolność organizmu) i wstrząs septyczny (najcięższa postać), w zależności od nasilenia reakcji organizmu. Sepsę dzieli się na szpitalną i pozaszpitalną. Sepsa szpitalna dotyka pacjentów, u których występują też choroby towarzyszące, pacjentów po operacjach, antybiotykoterapiach, chemio- i radioterapii i z cewnikami, bo czynniki te obniżają ich odporność, a bakterie szpitalne są zazwyczaj oporne na antybiotyki. Sepsa pozaszpitalna dotyczy najczęściej dzieci i młodzieży, często zupełnie zdrowych.
Jak można leczyć sepsę? W przypadku zakażenia konieczne jest podanie antybiotyku, dlatego należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Każda kolejna godzina bez interwencji medycznej może zwiększać ryzyko śmierci o nawet 8 proc. Odsetek śmiertelności w przypadku inwazyjnego zakażenia może przekraczać nawet 50 proc. przypadków. Kluczowa jest jednak profilaktyka. Aby uchronić się przed sepsą, zalecane jest ograniczanie możliwości nabycia drobnoustrojów od innych osób, na przykład poprzez częste mycie rąk, skuteczne leczenie zakażeń, niedzielenie się naczyniami i jedzeniem z innymi osobami. Lekarze zalecają też szczepienia przeciwko meningokokom, pneumokokom i pałeczce hemofilnej typu B (to ostatnie jest obowiązkowe), które mogą zabezpieczać przed zakażeniem poszczególnymi bakteriami wywołującymi sepsę.
31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Kolejny 31. już finał WOŚP odbywa się pod hasłem walki z sepsą. 31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się w ostatnią niedzielę stycznia, czyli 29 stycznia 2023 roku.
Źródło: tvn24.pl, pacjent.gov.pl, koroun.nil.gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock