Jako sześciolatek trafił do krakowskiego szpitala na badania. Lekarze stwierdzili zanikanie mięśni i niewydolność płuc - chorobę nieuleczalną. Od tego czasu Mietek żyje myślą o powrocie do domu. Ma 16 lat. Lekarze mówią - "może za rok".
Mietek ma najdłuższy staż jako pacjent prokocimskiego szpitala w Krakowie. Codziennie bawi się grami komputerowymi, ogląda telewizję, poddaje się różnym zabiegom. Oddychać pomaga mu maszyna, porusza się tylko na wózku.
Czasami na wózku ściga się po szpitalnym korytarzu z innymi młodymi pacjentami. Wtedy jest karcony przez personel - wysiłek mu szkodzi. Wraca więc przed ekran, sam siebie nazywa telemaniakiem.
Lekarze nie mogą Mietka wyleczyć. Próbują tylko powstrzymywać rozwój choroby. Dają mu nadzieję, że przynajmniej na jakiś czas wyjdzie ze szpitala - za rok.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24