- Europa nie jest na pierwszej linii zainteresowania amerykańskiego. Ważne, aby Obama przypomniał sobie i pamiętał o relacjach z Europą, w tym także z Polską - powiedział w "Jeden na Jeden" w TVN24 szef sejmowej komisji spraw zagranicznych i poseł PO Grzegorz Schetyna.
Schetyna, pytany co się zmieni dla Polski po zwycięstwie Obamy powiedział: - Myślę, że mało się zmieni. Ważne, żebysmy potwierdzali dobre relacje z Ameryką, nie tylko w wymiarze atlantyckim, w kwestii bezpieczeństwa i NATO. To jest kwestia bezpieczeństwa i współpracy, która jest i może być. Ale jest to też kwestia wiz, która jest pewnym symbolem, ale ciągle wraca. Te sprawy ciągle trwają - powiedział Schetyna.
I dodał: - To jest ostatnia kadencja Obamy i jeśli będzie chciał przejść do historii, to będzie chciał zamykać projekty, które prowadzi. Mam nadzieję, że będziemy świadkami zakończenia spraw ważnych dla Polski - ocenił poseł.
Polityk wielkiej klasy
Zdaniem byłego marszałka Sejmu Obama wygrał "w innym stylu niż cztery lata temu". - Tak się stało i ja jestem pod wrażeniem walki, dobrej debaty politycznej i dobrej formy republikanów, i samego Mitta Romneya. Trzeba pamiętać, że on bardzo dużo musiał nadrobić i z prawej strony sceny politycznej szedł do środka. Zrobił wielki wynik, uzyskał wielkie poparcie, ale nie zdążył, kampania była dla niego za krótka - stwierdził Schetyna.
I zapewnił, że Obama w relacjach osobistych "jest bardzo ciepły i otwarty". - To polityk wielkiej klasy, który czuje politykę - powiedział poseł PO. Schetyna miał okazję spotkać się z Obamą podczas jego ostatniej wizyty w Polsce.
Autor: mn//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24