Trwają poszukiwania 39-letniego Tomasza Duchnowskiego z Warszawy. Mężczyzna był widziany po raz ostatni 2 stycznia w Sopocie. Po dwóch dniach jego telefon komórkowy miał logować się w Gdyni.
Tomasz Duchnowski z Warszawy zaginął w poniedziałek, 2 stycznia. Ostatnio widziano go tego dnia na terenie Sopotu, do którego przyjechał kilka dni wcześniej. - Widziano go na sopockim dworcu głównym. Miał wrócić do stolicy, ale ślad po nim zaginął - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl aspirant Iwona Kijowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Jak dowiedzieliśmy się od bliskich mężczyzny - według ustaleń mundurowych - jego telefon komórkowy miał logować się po raz ostatni 4 stycznia w okolicach kolejowego Dworca Głównego w Gdyni.
182 cm wzrostu, tatuaż z gwiazdkami i charakterystyczne okulary
Bliscy mężczyzny proszą o kontakt osoby, które mają wiedzę na temat 39-latka. Mężczyzna ma 182 cm wzrostu, ogoloną na łyso głowę, jest średniej budowy i ma oczy koloru ciemnoniebieskiego. Jak podano na facebookowym profilu SOS Zaginięcia, "znakiem szczególnym jest tatuaż na lewym przedramieniu przedstawiający gwiazdki oraz charakterystyczne okulary ze zdjęcia".
"Mężczyzna prawdopodobnie posiada przy sobie dokumenty. Telefon nie jest aktywny" - poinformowano w mediach społecznościowych.
Osoby posiadające informacje, które mogą pomóc w odnalezieniu Tomasza Duchnowskiego, proszone są o kontakt pod numerem: 601 380 413 lub 47 723 92 50 i 112.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne